Według dr Mercoli
Dietetyczne napoje gazowane tracą swą popularność w wyniku rosnących kontrowersji wokół sztucznych słodzików takich jak aspartam i sukraloza (handlowa nazwa to Splenda). Forma PepsiCo w roku 2015 zastąpiła aspartam w swojej Pepsi Light słodzikiem Splenda próbując odzyskać klientów, którzy obawiają się szkodliwych dla zdrowia skutków spożywania aspartamu – lecz strategia ta nie sprawdziła się.
W tym czasie PepsiCo twierdziła, że żądaniem nr 1 klientów było usunięcie aspartamu z Pepsi Light. Starszy wiceprezes działu smaku w PepsiCo, Seth Kaufman mówi: „Osoby pijące colę dietetyczną w Stanach Zjednoczonych mówią nam, że chcą Pepsi Light bez aspartamu.”
Jednak roczna konsumpcja napojów gazowanych w przeliczeniu na jednego mieszkańca w roku 2015 spadła do 6508 uncji (192 litry), co – jak wynika z raportu grupy Beverage Digest – jest wynikiem najniższym od 1985 roku.
Spadek produktów PepsiCo był największy i wynosił 3,1%, a ze wszystkich produktów tej firmy największy spadek sprzedaży dotknął Pepsi Light – wynosił on aż 6%. W pierwszym kwartale 2016 roku sprzedaż Pepsi Light spadła jeszcze bardziej, do 10,6% według badań Beverage Digest.
By ratować się przed tak znacznym spadkiem sprzedaży i zadowolić klientów, którym najwyraźniej smak Pepsi Light bez aspartamu nie przydał do gustu, firma wprowadza z powrotem na rynek Pepsi Light w wersji „Classic Sweetener Blend” – co oznacza nic innego, jak Pepsi słodzoną aspartamem.
2 na 3 rodzaje Pepsi dietetycznej zawierają aspartam
Pepsi Light Classic słodzona aspartamem powróciła na rynek we wrześniu 2016 roku w charakterystycznej niebieskiej puszce. W srebrnej puszce można kupić zwykłą Pepsi Light, słodzoną Splendą.
Jest także Pepsi MAX w czarnej puszce, która została ponownie wprowadzona w Stanach Zjednoczonych jako Pepsi Zero Sugar (zero cukru). Ten produkt także zawiera aspartam. Crystal Pepsi, która swój debiut miała w latach 90-tych, także powróciła na ranek w roku 2016, przynajmniej tymczasowo.
Ten przezroczysty napój gazowany nie zawiera kofeiny i kwasu fosforowego, w związku z czym jest postrzegany jako zdrowszy niż typowe ciemne napoje gazowane. Crystal Pepsi wprowadzana jest na powrót na rynek w limitowanej ilości, co nieprzypadkowo zbiega się w czasie z tak gwałtownie spadającą sprzedażą innych produktów.
Prawdopodobnie jest to testowanie rynku, aby sprawdzić, czy bardziej świadomi swojego zdrowia konsumenci dadzą się złapać na krystalicznie czystą przynętę.
Niestety, wszystkie te zmiany etykiet i ponowne wprowadzanie produktów na rynek nie zmieni faktu, że tego typu napoje są szkodliwa dla zdrowia – niezależnie od ich odcienia, smaku lub koloru – oraz tego, że napoje dietetyczne pod jakąkolwiek nazwą są pod tym względem jeszcze gorsze.
Aspartam może prowadzić do nietolerancji glukozy i cukrzycy
Wiele osób z nadwagą lub otyłością zmaga się także z cukrzycą typu 2 i w związku z tym wybiera sztuczne słodziki zamiast cukru wierząc, że dokonuje zdrowszego wyboru. Jednak badania wskazują na to, że sztuczne substancje słodzące, w tym aspartam, mogą prowadzić do przybierania na wadze i nietolerancji glukozy w wyniku zmian we florze bakteryjnej jelit.
Choć wiele osób jest tego nieświadomych, to okazuje się, że aspartam – w porównaniu z glukozą lub wodą – zwiększa poczucie głodu, co pobudza do jedzenia (wpływ spartamu jest silniejszy niż innych sztucznych substancji słodzących, takich jak sacharyna lub acesulfam potasowy).
Jako substancja często stosowana w produktach "dietetycznych" fakt, że aspartam może właściwie zwiększać przyrost masy ciała, jest bardzo niepokojący.
Ostatnie badanie opublikowane w czasopiśmie Applied Physiology, Nutrition and Metabolism także wykazało, że spożywanie aspartamu może wiązać się ze zwiększoną nietolerancją glukozy, szczególnie u osób otyłych. Jak twierdzą autorzy badania:
“Badanie to dostarcza nam dowodów na to, że spożywanie aspartamu może wiązać się z większym ryzykiem cukrzycy u osób z nadmierną tkanką tłuszczową. Spożywanie aspartamu jest związane ze zmianami we florze bakteryjnej jelit, co z kolei prowadzi do zaburzeń insulino-oporności u gryzoni otyłych i z normalną masą ciała.
Zaobserwowaliśmy, że aspartam wiąże się ze znacznie większym ryzykiem zaburzeń tolerancji glukozy u osób z otyłością… ”
Nie tylko aspartam sprawia problemy
Nie jest to oczywiście pierwszy przypadek, gdy sztuczne słodziki kojarzone są z problemami metabolicznymi. Jak wynika z odrębnego badania opublikowanego w PLOS ONE :
“Regularne spożywanie sztucznie słodzonych napojów wiąże się z zaburzeniami zespołu metabolicznego, w tym z otyłością trzewną, opornością na insulinę i/lub upośledzeniem tolerancji na glukozę, dyslipidemią i wysokim ciśnieniem krwi.
Szczególnie codzienna konsumpcja napojów dietetycznych (słodzonych głównie estrem metylowym N-a-L-aspartylo-L-fenyloalaniny, aspartamem…) zwiększa relatywne ryzyko cukrzycy typu 2 i zespołu metabolicznego odpowiednio o 67% i o 36%.”
Tak, nie tylko aspartam okazuje się prowadzić do problemów zdrowotnych, więc jeśli wydaje Ci się, że picie dietetycznej Pepsi słodzonej Splendą jest mądrzejszą decyzją, to jesteś w błędzie. Podobnie jak aspartam, Splenda także ma wpływ na reakcje z udziałem insuliny w organizmie.
Kiedy uczestnikom badania podawano do picia napój słodzony Splendą, ich poziom insuliny wzrastał o około 20% w porównaniu do picia samej wody przed badaniem poziomu glukozy we krwi.
Poziom cukru we krwi także gwałtownie wzrastał, “w związku z czym sztuczny słodzik powoduje gwałtowną odpowiedź na glukozę i zwiększone wydziałanie insuliny” – zauważyli naukowcy. Ponadto:
"Chociaż odkryliśmy, że sukraloza wpływa na poziom glukozy i insuliny w odpowiedzi na przyjmowanie glukozy, nie znamy mechanizmu odpowiedzialnego za to. Wykazaliśmy jednak niezbicie, że sukraloza ma na te procesy wpływ.
Wykazaliśmy także, że u osób otyłych sukraloza to coś więcej niż słodycz, który wkłada się do ust bez dalszych konsekwencji. Co to może oznaczać dla zwykłych konsumentów nie jest jeszcze jasne, lecz nasze odkrycia podkreślają potrzebę wykonania dalszych badań."
Nie daj się zwieść: napoje dietetyczne nie są zdrowe
Firma PepsiCo desperacko próbuje zaskarbić sobie przychylność tej części konsumentów, których jej wciąż brakuje – klientów świadomie podejmujących decyzje co do swojego zdrowia. Zmienianie składu produktów dietetycznych to właśnie strategia ukierunkowana w celu pozyskania ich.
Jak na ironię, firma, która wydała więcej niż Monsanto, aby pokonać ustawodawstwo państwowe i stanowe wzywające do obowiązkowego oznaczania produktów zawierających genetycznie zmodyfikowane składniki (GE), planuje nawet wydać wersję soków Tropicana wolną od GMO.
Lecz nie daj się nabrać. Jeśli chodzi o Pepsi Light, producent może nazywać ją jak chce i produkować w kolorze, jaki tylko jest w stanie sobie wyobrazić, lecz to nie zmieni faktu, że pozostanie on najgorszym z możliwych napojów, jeśli chodzi o wpływ na zdrowie.
Aspartam może powodować uszkodzenie mózgu i inne szkody w organizmie
92% niezależnie przeprowadzonych badań wykazało, że aspartam może wywoływać szkodliwe skutki, takie jak depresja i bóle głowy. Jedno z badań na szczurach wykazało także, że w 24 godziny po spożyciu aspartamu w organizmie obecny był metanol, co może być czynnikiem odpowiedzialnym za wywoływanie stresu oksydacyjnego w mózgu.
Aspartam składa się z kwasu asparaginowego i fenyloalaniny. Ale fenyloalanina jest w nim syntetycznie zmodyfikowana, aby móc nosić grupę metylową, która zapewnia słodkość produktu.
To wiązanie metylowo-fenyloalaninowe, zwane estrem metylowym, jest bardzo słabe, co pozwala na łatwe oderwanie się grupy metylowej od fenyloalaniny i wytworzenie metanolu.
Kiedy aspartam jest w postaci płynnej, rozkłada się na alkohol metylowy, czyli metanol, który następnie przekształca się w formaldehyd i tu właśnie tkwi główny problem z aspartamem.
Prosto rzecz ujmując, zarówno zwierzęta jak i ludzie mają w komórkach organizmu małe struktury, czyli tzw. peroksysomy. W każdej komórce organizmu jest ich kilkaset, a mają one na celu detoksykację komórki z różnych substancji chemicznych.
Komórki człowieka mają taką samą liczbę peroksysomów jak porównywane komórki zwierząt, ale peroksysomy u ludzi nie potrafią przekształcać toksycznego formaldehydu w nieszkodliwy kwas mrówkowy. Formaldehyd jest znanym czynnikiem rakotwórczym, który powoduje uszkodzenia siatkówki oka, zakłóca replikację DNA i może powodować wady wrodzone.
Napoje dietetyczne wzmagają apetyt na niezdrowe jedzenie
Napoje dietetyczne to oszustwo najgorszego rodzaju, ponieważ osoby, które je piją zazwyczaj wierzą, że ograniczając w ten sposób kalorie przyczyniają się do poprawy swojego zdrowia.
Lecz jak wykazują badania, osoby pijące tego typu napoje mogą sobie później w ciągu dnia “rekompensować” niespożyte kalorie, konsumując więcej produktów bogatych w cukier, sól i niezdrowe tłuszcze. Mogą one również być skłonne do jedzenia większej ilości „śmieciowego jedzenia” (junk food) ponieważ wypity napój dietetyczny nie zaspokoił ich potrzeb kalorycznych.
Osoby otyłe okazują się być tym niekorzystnym wpływem napojów dietetycznych najbardziej dotknięte i wykazują najwyższy pobór kalorii z niezdrowych produktów spożywczych, co niestety dowodzi, ze osoby, które najczęściej sięgają po tego typu napoje, najbardziej odczuwają ich niekorzystne skutki.
Czy gotów jesteś zrezygnować z aspartamu i innych sztucznych słodzików?
Po pierwsze, gorąco zalecam wypróbowanie techniki zwanej Turbo Tapping, która okazała się skuteczna dla wielu osób uzależnionych od słodzonych napojów i pomogła im porzucić ten niezdrowy zwyczaj. Metoda ta może być skuteczna w przypadku łaknienia innych niezdrowych produktów (takich jak napoje dietetyczne). Jeśli po zastosowaniu Turbo Tapping wciąż masz ochotę na te napoje, być może nieuniknione będzie poczynienie także innych zmian dietetycznych.
Najlepszym i najtańszym napojem jest filtrowana woda z kranu. Zalecam stosowanie wysokojakościowych systemów filtracji wody, jeżeli nie jesteś w stanie sprawdzić stanu czystości wody w swoim kranie. Woda sodowa lub mineralna to także dobry wybór, szczególnie jeśli doskwiera Ci brak napojów gazowanych.
Dodanie odrobiny soku z cytryny lub limonki do wody to dobry sposób na nadanie jej nieco smaku i na ciekawą odmianę. Dla wielu osób przyzwyczajonych do picia słodzonych napojów gazowanych porzucenie tego nawyku będzie łatwiejsze, jeśli początkowo będą wybierać wodę gazowaną. Niesłodzona kawa i herbata to także zdrowy wybór, który wprowadzi nieco różnorodności do naszego asortymentu smacznych napojów, które jednocześnie nie zrujnują naszego zdrowia.