Według dr. Mercoli
Kiedy rozpoczynałem swoją praktykę medyczną w połowie lat 80., cholesterol i obawa o jego zbyt wysoki poziom były rzadko omawiane, chyba że poziom cholesterolu wynosił ponad 330.
Z biegiem lat cholesterol stał się czynnikiem, którego poziom powinien być tak niski, jak to możliwe – w przeciwnym razie groziły by nam poważne konsekwencje zdrowotne. Obecnie tłuszcz i cholesterol są nadal przedstawiane jako najgorsze produkty spożywcze, które można spożywać.
To niefortunna teza, która w rzeczywistości szkodzi zdrowiu. Cholesterol jest jedną z najważniejszych cząsteczek w organizmie; jest niezbędny do budowy komórek, produkcji hormonów stresu i hormonów płciowych, a także witaminy D.
Ponieważ hipoteza na temat cholesterolu jest fałszywa, oznacza to również, że zalecane terapie – dieta niskotłuszczowa, o niskiej zawartości cholesterolu i leki obniżające poziom cholesterolu – przynoszą więcej szkody niż pożytku.
Na przykład, leczenie statynami jest w dużej mierze szkodliwe, kosztowne i przekształciło miliony ludzi w pacjentów, na których zdrowie wspomniane leki wpływają negatywnie. Jak zauważył dr Frank Lipman:
„Lekarze mają obsesję na punkcie obniżania poziomu cholesterolu, co wynika z błędnych teorii dotyczących cholesterolu i chorób serca.
Dlaczego mielibyśmy obniżać poziom cholesterolu, gdy badania pokazują, że trzy czwarte osób po pierwszym ataku serca ma normalny poziom cholesterolu, a dane uzyskane w ciągu 30 lat od dobrze znanego badania Framingham Heart Study wykazały, że w większości grup wiekowych wysoki poziom cholesterolu nie był związany z większą liczbą zgonów.
W rzeczywistości, w przypadku starszych osób, zgony były częstsze przy niskim poziomie cholesterolu. Wyniki badań są jasne – statyny są przepisywane na podstawie błędnej hipotezy i nie pozostają obojętne dla zdrowia”.
W swoim artykule dr Lipman omawia siedem rzeczy, które powinieneś wiedzieć zanim porozmawiasz z lekarzem o poziomie cholesterolu. Na początek, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że konwencjonalny pogląd według którego cholesterol powoduje choroby serca, był od samego początku oparty na błędnych badaniach.
#1: Błędna hipoteza na temat cholesterolu wyrządziła nieobliczalną szkodę...
Dotyczy to badania Seven Countries Study z 1953 roku, którego autorem był dr Ancel Keys. W tym badaniu powiązano spożycie tłuszczów z chorobą niedokrwienną serca. Kiedy dr Keys opublikował swoją analizę, na podstawie której stwierdził, że istnieje powyższy związek, wybrał informacje z zaledwie siedmiu krajów, mimo że dysponował danymi z 22 krajów.
Wykluczone zostały te badania, które nie pasowały do jego z góry założonej hipotezy. Po przeanalizowaniu danych ze wszystkich 22 krajów korelacja zanika. Ponadto, jak zauważył dr Lipman:
„Współczesny nurt myślenia o cholesterolu w głównej mierze opiera się na wpływowych, ale błędnych badaniach z lat 60. XX wieku, w których stwierdzono, że mężczyźni, którzy jedli dużo mięsa i produktów mlecznych, mieli wysoki poziom cholesterolu i większe ryzyko rozwoju chorób serca.
Ta interpretacja zakorzeniła się w medycynie, dając początek temu, co stało się dominującym trendem ostatnich 40 lat, według którego ograniczenie spożycia nasyconych tłuszczów prowadzi do obniżenia poziomu cholesterolu i zmniejszenia ryzyka rozwoju chorób serca.
To pomogło stworzyć w laboratorium niskotłuszczową/beztłuszczową żywność (Frankenfoods) i uruchomić wielomiliardowy biznes obniżający poziom cholesterolu w nadziei na zmniejszenie ryzyka rozwoju chorób serca. Zadziałało? Nie.
Zamiast sprawić, by ludzie byli zdrowsi, to działanie spowodowało epidemię otyłości i cukrzycy, z którą związany jest wzrost częstości chorób serca – to nie jest wynik, na który liczyliśmy”.
#2: Cholesterol jest ważny dla zdrowia
Cholesterol to miękka, woskowa substancja, która znajduje się nie tylko we krwi, ale także w każdej komórce organizmu, gdzie współtworzy błony komórkowe, hormony (w tym hormony płciowe, testosteron, progesteron i estrogen) oraz kwasy żółciowe, które pomagają trawić tłuszcz.
Jest również ważny dla produkcji witaminy D, która jest niezbędna dla utrzymania optymalnego stanu zdrowia. Kiedy światło słoneczne pada na gołą skórę, znajdujący się w skórze cholesterol zostaje przekształcony w witaminę D. Służy również jako izolacja dla komórek nerwowych.
Cholesterol jest również istotny dla zdrowia mózgu i pomaga w tworzeniu wspomnień. Niski poziom cholesterolu HDL jest związany z utratą pamięci i chorobą Alzheimera, a ponadto może zwiększać ryzyko depresji, udaru, agresywnego zachowania i samobójstwa.
#3: Całkowity cholesterol nie mówi praktycznie nic o Twoim zdrowiu
Wątroba jest odpowiedzialna za wytwarzanie około trzech czwartych cholesterolu w organizmie. Można go podzielić na dwa rodzaje:
- Lipoproteiny o wysokiej gęstości, HDL —
jest to tzw. „dobry” cholesterol, który pomaga zapobiegać chorobom serca.
- Lipoproteiny o niskiej gęstości, LDL — to tzw. „zły” cholesterol, który krąży we krwi i zgodnie z konwencjonalnym myśleniem, może gromadzić się w tętnicach, tworząc płytkę, która powoduje, że stają się one wąskie i mniej elastyczne (miażdżyca). Jeśli w jednej z tych zwężonych tętnic prowadzących do serca lub mózgu powstanie skrzep, może dojść do zawału serca lub udaru.
Podział na HDL i LDL opiera się na sposobie, w jaki cholesterol łączy się z cząsteczkami białka. LDL I HDL to lipoproteiny – tłuszcze połączone z białkami. Cholesterol jest rozpuszczalny w tłuszczach, a krew w większości składa się z wody. Zatem transport cholesterolu we krwi jest możliwy tylko za pomocą lipoprotein, które są klasyfikowane według gęstości.
Duże cząsteczki LDL nie są szkodliwe. Problem stanowią tylko małe, gęste cząsteczki LDL, ponieważ mogą przechodzić przez błonę wyścielającą tętnice. Jeśli ulegną utlenieniu, mogą powodować uszkodzenia i stany zapalne.
Dlatego dokładniej byłoby powiedzieć, że istnieją „dobre” i „złe” lipoproteiny (w przeciwieństwie do dobrego i złego cholesterolu). Dr Stephen Sinatra – certyfikowany kardiolog – i Chris Kresser – licencjonowany lekarz medycyny integracyjnej – obaj zajęli się wyżej wspomnianą kwestią w poprzednich wywiadach.
Niektóre organizacje, takie jak National Lipid Association (NLA), zaczynają obecnie koncentrować się na liczbie cząsteczek LDL zamiast poziomie cholesterolu całkowitego i LDL, aby lepiej ocenić ryzyko chorób serca. Jednak takie działanie wciąż nie trafiło do głównego nurtu. Jak wspomniano w artykule:
„Jest możliwe, że możesz mieć krew rojącą się od mniej szkodliwego LDL o dużych cząstkach i nadal przyjmować statyny. Ze względu na nowe, kontrowersyjne – i w mojej opinii niebezpieczne – „ogólniejsze” wytyczne zaproponowane przez American College of Cardiology i American Heart Association, spodziewam się, że negatywnych skutków może być o wiele więcej. Nowe wytyczne spowodują, że dodatkowe 15 milionów dorosłych (w tym niewielki odsetek dzieci) będzie „uprawnionych” do przyjmowania statyn, niezależnie od rodzaju LDL, jaki mają”.
#4: Należy dokładniej poznać czynniki ryzyka...
Na szczęście, kiedy już wiesz, że wielkość cząstek ma znaczenie, możesz przejąć kontrolę nad swoim zdrowiem i poprosić lekarza o wykonanie odpowiedniego badania lub zamówić je samemu. Kresser zaleca używanie NMR LipoProfile. Oferują go wszystkie główne laboratoria, w tym LabCorp i Quest.
Jak zauważył dr Lipman, jeśli lekarz stwierdzi, że masz zbyt wysoki poziom cholesterolu w oparciu o standardowy profil lipidowy, ważne jest uzyskanie pełniejszego obrazu, szczególnie jeśli w rodzinie występowały choroby serca lub inne czynniki ryzyka:
„Poproś swojego lekarza, aby przejrzeć i ocenić inne, często pomijane, ale być może ważniejsze czynniki ryzyka, które mogą rzucić więcej światła na Twoją indywidualną sytuację – a mianowicie badania, które dotyczą białka hs-C-reaktywnego, wielkości cząstek cholesterolu LDL (test NMR Lipoprofil), lipoproteiny (a) i fibrynogenu w surowicy.
Te mierzalne wskazówki fizyczne uzupełnią obraz i umożliwią Tobie i Twojemu lekarzowi opracowanie bardziej spersonalizowanego programu, który pomoże w zarządzaniu ryzykiem, z użyciem lub bez leków obniżających cholesterol. Jeśli Twój lekarz nie jest zainteresowany powyższymi badaniami, być może to dobry czas, aby zmienić lekarza”.
#5: Zachowaj ostrożność wobec badań promujących statyny
Większość badań pro-statynowych jest sponsorowanych przez producentów leków, więc wyniki są zwykle na ich korzyść. Co gorsza, konflikty interesów stały się bardziej normą niż wyjątkiem, kiedy tworzone są wytyczne.
Na przykład zmienione i bardzo kontrowersyjne wytyczne dotyczące leczenia zbyt wysokiego poziomu cholesterolu wydane przez American Heart Association (AHA) i American College of Cardiology (ACC) w 2013 roku zostały stworzone przez wiele osób, które miały sprzeczne interesy, a mianowicie:
- Głównym autorem badania jest dr Neil J. Stone — zdecydowany zwolennik stosowania statyn. Otrzymał honoraria za wykład w edukację od firm: Abbott, AstraZeneca, Bristol-Myers Squibb, Kos, Merck, Merck/Schering-Plough, Novartis, Pfizer, Reliant i Sankyo. Był także konsultantem firm: Abbott, Merck, Merck/Schering-Plough, Pfizer i Reliant.
- Drugim autorem jest Jennifer Robinson, która w 2011 roku przyznała się podczas wywiadu dla New York Times, że brała pieniądze za projekty badawcze od siedmiu firm, w tym od kilku firm o najwyższej sprzedaży tabletek na wysoki poziom cholesterolu.
- Kolejnym autorem badania jest C. Noel Bairey Merz, która otrzymała honoraria od firm: Pfizer, Merck i Kos. Była również konsultantem w firmie Pfizer, Bayer i EHC (Merck). Ponadto otrzymała nieograniczone dotacje instytucjonalne na kontynuowanie badań medycznych od firm: Pfizer, Procter&Gamble, Novartis, Wyeth, AstraZeneca i Bristol-Myers Squibb Medical Imaging, a także grant naukowy od firmy Merck. Posiada również akcje firm: Boston Scientific, IVAX, Eli Lilly, Medtronic, Johnson&Johnson, SCIPIE Insurance, ATS Medical i Biosite.
#6: Oceń aktualną potrzebę stosowania leków obniżających poziom cholesterolu
Jak zauważył dr Lipman, stosowanie leków obniżających poziom cholesterolu nie jest wymagane ani rozsądne w przypadku większości ludzi, szczególnie jeśli w rodzinie występuje wysoki poziom cholesterolu i długowieczność. „Bez względu na to, nie bój się odmówić i powiedzieć swojemu lekarzowi, że wolałbyś uniknąć terapii z zastosowaniem leków” – pisze.
„Zakładając, że nie znajdujesz się w sytuacji krytycznej, porozmawiaj o możliwości spróbowania bardziej holistycznego podejścia, aby obniżyć cholesterol do poziomu, który jest uważany za normalny lub zdrowy w oparciu o wszystkie specyficzne czynniki ryzyka, a nie tylko poziom cholesterolu”.
Oprócz wcześniej wspomnianych badań, w tym Lipoprofile NMR, poniższe testy pomogą znacznie lepiej ocenić ryzyko rozwoju chorób serca niż sam całkowity cholesterol:
- Proporcja HDL/cholesterol całkowity — odsetek HDL jest bardzo silnym czynnikiem ryzyka chorób serca. Po prostu podziel swój poziom HDL przez całkowity cholesterol. Ten odsetek powinien wynosić powyżej 24%.
- Proporcja trójglicerydy/HDL — możesz zrobić to samo z trójglicerydami i współczynnikiem HDL. Ten odsetek powinien być niższy niż 2.
- Poziom insuliny na czczo — każdy posiłek lub przekąska bogata w węglowodany, takie jak fruktoza i rafinowane zboża, powoduje szybki wzrost stężenia glukozy we krwi, a następnie wzrost poziomu insuliny, obniżającej poziom cukru we krwi. Insulina uwalniana po spożyciu zbyt dużej ilości węglowodanów sprzyja gromadzeniu się tłuszczu i utrudnia organizmowi zrzucenie zbędnych kilogramów. Nadmiar tłuszczu, szczególnie w okolicy brzucha, jest jednym z głównych czynników przyczyniających się do rozwoju chorób serca
- Poziom cukru we krwi na czczo — badania wykazały, że osoby, u których poziom cukru we krwi na czczo wynosi 100-125 mg/dl mają o 300% wyższe ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową niż osoby u których poziom cukru we krwi na czczo jest mniejszy niż 79 mg/dl.
- Poziom żelaza — żelazo może być przyczyną bardzo silnego stresu oksydacyjnego, więc jeśli masz zbyt wysoki poziom żelaza, może to doprowadzić do uszkodzenia naczyń krwionośnych i zwiększyć ryzyko chorób serca. Najlepiej monitorować poziom ferrytyny i upewnić się, że nie jest większy niż 80 ng/ml. Najprostszym sposobem obniżenia tych wartości, jeśli są podniesione, jest oddanie krwi. Jeśli nie jest to możliwe, możesz wykonać flebotomię terapeutyczną (upuszczanie krwi), która skutecznie usunie nadmiar żelaza z organizmu.
Ważna uwaga: jeśli zdecydujesz się przyjmować statyny, jednocześnie powinieneś suplementować CoQ10 (ubichinon). Jeden na czterech Amerykanów w wieku powyżej 45 lat przyjmuje obecnie statyny, a większość z nich nie wie, że należy jednocześnie zażywać koenzym Q10 w celu zabezpieczenia się przed niektórymi najbardziej niszczycielskimi, niepożądanymi działaniami statyn.
Jak wyjaśnił wcześniej dr Sinatra, statyny blokują nie tylko szlaki produkcji cholesterolu, ale także kilka innych szlaków biochemicznych, w tym szlaki dotyczące CoQ10 i skwalenu – ten ostatni, zdaniem dr Sinatry, jest niezbędny w zapobieganiu rakowi piersi.
Zmniejszenie poziomu skwalenu spowodowane przez statyny może również zwiększać ryzyko dysfunkcji układu odpornościowego. Utrata CoQ10 powoduje, że statyny mogą zwiększać ryzyko ostrej niewydolności serca. Zatem jeśli przyjmujesz statyny, MUSISZ suplementować koenzym Q10. Dieta nie dostarcza wystarczających ilości CoQ10. Dr Sinatra zaleca przyjmowanie co najmniej 100 miligramów (mg) dziennie, ale najlepiej suplementować 200 mg wysokiej jakości koenzymu Q10 (ubichinolu).
#7: Skup się na zwiększeniu poziomu HDL
Dr Lipman podał listę 10 strategii, które pomogą zmniejszyć ryzyko chorób serca. Ściśle pasują one do moich własnych zaleceń. Obejmują:
Zastąpienie przetworzonej żywności pełnowartościową, nieprzetworzoną lub minimalnie przetworzoną żywnością, najlepiej ekologiczną i/lub pochodzenia lokalnego. |
Unikanie mięsa i innych produktów pochodzenia zwierzęcego, takich jak nabiał i jajka, które pochodzą od zwierząt hodowanych w zamkniętych pomieszczeniach (CAFO). Zamiast tego należy wybierać gatunki karmione trawą, wypasane na wolnym wybiegu, hodowane zgodnie ze standardami ekologicznymi. |
Wyeliminowanie żywności beztłuszczowej i niskotłuszczowej, oraz zwiększenie spożycia zdrowych tłuszczy. |
Zachowanie odpowiednich proporcji między wapniem, magnezem, sodem i potasem. Wszystkie wymienione pierwiastki obficie występują w diecie. W celu dodania większej ilości świeżych warzyw w diecie, należy rozważyć wyciskanie soku. Organiczna zielona herbata, podobnie jak herbata matcha lub sencha, również może korzystnie wpływać na poziom cholesterolu. |
Zoptymalizowanie poziomu witaminy D. |
Zoptymalizowanie zdrowia jelit. Regularne spożywanie sfermentowanych produktów spożywczych, takich jak fermentowane warzywa, pomoże zasiedlić jelita korzystnymi bakteriami, które odgrywają istotną rolę w zapobieganiu chorobom serca i niezliczonym innym problemom zdrowotnym. |
Rzucenie palenia papierosów i zmniejszenie spożycia alkoholu |
Regularną aktywność fizyczną. Ćwiczenia stanowią jeden z najbezpieczniejszych, najskuteczniejszych sposobów zapobiegania i leczenia chorób serca. |
Zadbanie o zdrowie jamy ustnej. Istnieją przekonujące dowody łączące stan zębów i dziąseł z różnymi problemami zdrowotnymi, w tym chorobami serca. |
Unikanie statyn, ze względu na liczne działania niepożądane tych leków i brak jasnych dowodów na korzyści. |