Czy wymieniłbyś najbardziej pożywną żywność na świecie na złoto?

Sprawdzone fakty
Łosoś

W skrócie -

  • Zatoka Bristolska na Alasce zapewnia najcenniejszy na świecie połów dzikiego łososia, który stanowi prawie połowę światowej podaży dzikiego łososia sockeye
  • Na tym obszarze nastąpi otwarcie kopalni odkrywkowej miedzi, złota i molibdenu o nazwie Pebble Mine, co stanowi zagrożenie dla tego cennego źródła żywności
  • Szacuje się, że kopalnia będzie miała łączną powierzchnię 8 086 akrów, w tym 608-akrowy szyb o głębokości 1970 stóp (600 metrów)
  • Umowa o partnerstwie gospodarczym z 2014 roku opóźniła powstanie kopalni, stwierdzając, że „stanowiłoby to poważne zagrożenie dla unikalnego ekosystemu”
  • Firma Northern Dynasty Minerals, która próbuje otworzyć kopalnię, przeszła przez biurokrację polityczną, co skłoniło EPA do zmiany decyzji w lipcu 2019 roku
  • W projekcie oświadczenia o oddziaływaniu na środowisko (Draft Environmental Impact Statement) wydanym przez Army Corps of Engineers szacuje się, że Pebble Mine zniszczy ponad 3500 akrów terenów podmokłych i 80 mil strumienia

Według dr. Mercoli

Każdego lata, co sześć tygodni rybacy wyruszają do Zatoki Bristolskiej na Alasce na połów dzikiego łososia sockeye. Szacuje się, że co roku 38 milionów ryb wraca do zatoki, wspierając gospodarkę, która tworzy 14 000 miejsc pracy i przynosi 1,5 miliarda dolarów przychodów.

W raporcie przygotowanym dla Bristol Bay Regional Seafood Development Association zauważono, że obszar ten jest najcenniejszym na świecie łowiskiem dzikiego łososia, zaopatrującym prawie połowę światowej podaży dzikiego łososia sockeye. Nawet gdy ucierpiały inne alaskańskie łowiska – z powodu zanieczyszczenia, wylesiania, tam, toksycznych glonów i czasami nieznanych przyczyn – ilość łososia w Zatoce Bristolskiej nadal jest obfita.

W 2018 roku w Zatoce Bristolskiej złowiono 232 miliony funtów łososia (105 233 tony), co stanowi wartość około 281 milionów dolarów. Według Toma Quinna, profesora nauk wodnych i rybołówstwa na Uniwersytecie Waszyngtońskim, który rozmawiał z The Nation, ten sukces wynika z wyjątkowej geografii i topografii, która do tej pory zapobiegała zanieczyszczeniom i tamom, a także dobremu zarządzaniu przez Alaska Department of Fish and Game.

Nadciągają jednak zagrożenia, które mogą zmienić przyszłość Zatoki Bristolskiej, narażając na niebezpieczeństwo to, co jest najbardziej pożywne na świecie. Głównym zagrożeniem jest Pebble Mine – kopalnia miedzi, złota i molibdenu, która ma zostać otwarta w okolicy.

Operacja wydobycia złota zagraża dziewiczym siedliskom łososia

Proponowana kopalnia radykalnie zmieni środowisko w Zatoce Bristolskiej. Oprócz kopalni odkrywkowej projekt obejmuje magazyny odpadów przeróbczych, zbiorniki wodne, młyn, elektrownię opalaną gazem ziemnym i inne obiekty kopalniane. Szacuje się, że obiekt będzie miała łączną powierzchnię 8 086 akrów, w tym 608-akrowy szyb o głębokości 1970 stóp (600 metrów).

Proponowany okres eksploatacji kopalni wynosi 20 lat, podczas których przetworzonych zostanie 1,3 miliarda ton rudy w tempie 180 000 ton rudy dziennie.

Kwaśne odpady z działalności wydobywczej, wraz z innymi odpadami, mają być składowane w dwóch obiektach o powierzchni około 3 867 akrów. Amerykańska EPA zauważyła, że: „odprowadzanie wody ze zbiornika po zamknięciu kopalni wymagałoby ciągłego uzdatniania wody. „Zrozumiałe jest, że ekolodzy są zaniepokojeni. The Nation poinformował:

„Proces wydobycia wytworzyłby ogromną ilość kwaśnej toksycznej wody, którą należy trzymać z dala od większego ekosystemu.

Rozwój kopalni wymagałby budowy dróg, linii energetycznych, rurociągów i portów na niezagospodarowanych terenach, nakładając nowe stresory na siedliska ryb – powiedziała Lindsey Bloom – długoletnia rybaczka i strateg z Salmon State – politycznej grupy działającej przeciw kopalni.

„Będzie to mieć bezpośredni wpływ na relacje ze środowiskiem przez tysiące lat, dziesiątki tysięcy miejsc pracy, miliardy dolarów rocznie na działalność gospodarczą w sieciach regionalnych, stanowych i globalnych” – dodaje”.

Umowa o partnerstwie gospodarczym w 2014 roku opóźniła powstanie kopalni po stwierdzeniu, że „stanowiłoby to znaczące ryzyko dla unikalnego ekosystemu”. Jednak firma Northern Dynasty Minerals, próbująca otworzyć kopalnię, przeszła przez biurokrację polityczną, co skłoniło EPA do zmiany swojej decyzji w lipcu 2019 roku.

Kopalnia Pebble Mine doprowadziłaby do zniszczenia środowiska

Kopalnia, w zmienionej, mniejszej formie, znów próbuje otrzymać zgodę na powstanie, chociaż według The Nation „naukowcy z EPA wciąż się sprzeciwiają jej otwarciu. Przekazali ponad 100 stron komentarzy krytycznych wobec najnowszego planu, mówiąc, że nadal istnieją poważne obawy dotyczące negatywnego wpływu na ekosystem”.

Przeciwnicy zgłosili obawy, że tama przeznaczona do przechowywania toksycznych odpadów kopalnianych może zawieść, i chociaż kopalnia ma być mniejsza niż wcześniej, jej działalność może zostać rozszerzona po otwarciu. Katastrofy kopalniane, które zanieczyszczają jeziora i rzeki oraz zabierają setki ludzkich istnień, nie są niespotykane. Eksperci sugerują, że po otwarciu kopalni zanieczyszczenie w tym obszarze byłoby nieuniknione.

„Nie mogą wychwycić i uzdatnić całej swojej zanieczyszczonej wody... Można stwierdzić, że kopalnie zawsze mają wycieki. Jakość wody za kopalniami nigdy nie była taka, jaka była przed wybudowaniem kopalni – powiedział geomorfolog Cameron Wobus w wywiadzie dla The Nation.

National Resources Defense Council również opowiedziała się przeciwko otwarciu kopalni, a starszy adwokat Joel Reynolds powiedział o EPA: „Ten oburzający ruch jest… prezentem administracji dla zagranicznej korporacji wydobywczej kosztem ryb w Zatoce Bristolskiej, zasobów wodnych i społeczności.

Po raz kolejny agencja zajmująca się ochroną naszego zdrowia publicznego i środowiska porzuca naukę – i społeczeństwo – w celu realizacji interesów nielicznych zamożnych”.

W projekcie oświadczenia o oddziaływaniu na środowisko (Draft Environmental Impact Statement ) opublikowanym przez Army Corps of Engineers szacuje się, że Pebble Mine zniszczy ponad 3500 akrów terenów podmokłych i 80 mil strumienia. Mimo to, zdaniem Save Bristol Bay, grupy osób, organizacji i firm zajmujących się ochroną Zatoki Bristolskiej jest to rażące niedoszacowanie.

Oprócz zagrożenia populacji dzikiego łososia sockeye z Zatoki Bristolskiej i powiązanej z nim gospodarki regionu, ucierpi ponad 30 rdzennych plemion Alaski, które są zależne od łososia z tego regionu wspierającego ich tradycyjny sposób życia. „Jeśli powstanie kopalnia Pebble Mine, kultura egzystencji tysięcy ludzi żyjących w regionie Zatoki Bristolskiej będzie zagrożona” – stwierdził przedstawiciel Save Bristol Bay.

Po wydaniu pierwszej decyzji EPA w sprawie kopalni w 2014 roku, ponad 670 000 Amerykanów wyraziło swoją opinię podczas 60-dniowego okresu publicznego komentowania, przy czym 99% z nich opowiedziało się za silną ochroną tego obszaru. Mimo to i poważnego ryzyka, jakie kopalnia stanowi dla jednego z najważniejszych siedlisk łososia na naszej planecie, propozycja budowy kopalni czyni postępy. Save Bristol Bay szczegółowo opisuje, co jest zagrożone:

„W południowo-zachodniej Alasce rzeki, jeziora i mokradła łączą się, zapewniając jedne z najlepszych siedlisk dzikiego łososia na ziemi. Półtorej godziny lotu z Anchorage znajduje się zalew Zatoki Bristolskiej, obszar mniej więcej wielkości Wirginii Zachodniej. Jest on położony pomiędzy dwoma parkami narodowymi (Katmai i Lake Clark) i największym parkiem stanowym w kraju.

Obszar ten obejmuje trzy aktywne wulkany i jezioro Iliamna – ósme co do wielkości jezioro w Stanach Zjednoczonych. Zatoka Bristolska i jej dział wodny słyną z piękna, obfitości ryb i dzikiej przyrody.

Ze względu na znikanie dzikich łososi z planety, Zatoka Bristolska jest miejscem o międzynarodowym znaczeniu ze względu na obfitość łososia i korzyści dla gospodarki. Wszystko to jest zagrożone przez kopalnię Pebble Mine i wydobycie twardych skał na dużą skalę na sąsiednich terenach publicznych”.

Łosoś jest prawdopodobnie najdoskonalszym produktem spożywczym

Dziki łosoś sockeye z Alaski, bogaty w korzystne kwasy tłuszczowe omega-3, jest bliski idealnego produktu spożywczego. Według badań opublikowanych w Annals of Internal Medicine ludzie po 65 roku życia z najwyższym poziomem tłuszczów omega-3 żyli o 2,22 lat dłużej w porównaniu do osób z najniższym poziomem tych kwasów.

Żaden z uczestników badania nie przyjmował suplementów omega-3, więc zakłada się, że omega-3 pochodził z jedzenia tłustych ryb takich jak łosoś. Naukowcy zasugerowali, że spożywanie jednej lub dwóch porcji tłustych ryb na tydzień może przynieść korzyści zdrowotne, takie jak wydłużenie życia i zmniejszenie ryzyka śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych.

Łosoś zawiera również korzystne witaminy B, które są ważne dla produkcji energii i mają właściwości przeciwzapalne oraz selen – śladowy minerał, który ma właściwości przeciwutleniające. Fosfor i magnez – ważne dla zdrowia kości – również można znaleźć w łososiu, podobnie jak astaksantynę – przeciwzapalny przeciwutleniacz, który jest korzystny dla zdrowia serca i układu odpornościowego oraz wykazuje właściwości przeciwnowotworowe.

Regularne spożywanie łososia może zmniejszyć ryzyko chorób serca poprzez zwiększenie poziomu kwasów omega-3, wspierać zdrową utratę wagi i chronić zdrowie mózgu, a nawet prowadzić do spowolnienia pogorszenia funkcji poznawczych z wiekiem. Ważne jest jednak, aby zrozumieć, że nie wszystkie łososie są sobie równe, a jeśli jesz niewłaściwy rodzaj, może zaszkodzić zdrowiu bardziej niż pomóc.

Trzymaj się z dala od łososi z hodowli i GMO

Łosoś hodowlany jest przedstawiany jako zrównoważone rozwiązanie, ale wiąże się z wieloma takimi samymi problemami, jakie stwarzają skoncentrowane operacje karmienia zwierząt (CAFO) na lądzie. Łosoś hodowlany może być hodowany w zatłoczonych zagrodach w oceanie, gdzie jego odchody i resztki jedzenia zakłócają lokalne życie morskie. Potencjał ucieczki jest wysoki, a łosoś hodowlany jest bogaty w zanieczyszczenia.

W globalnej ocenie łososia hodowlanego opublikowanej w czasopiśmie Science stwierdzono, że powodujące raka stężenie PCB w łososiu hodowlanym jest znacznie wyższe niż u dzikiego łososia. Podobne wyniki uzyskano, gdy Environmental Working Group przetestowała łososia hodowlanego ze sklepów spożywczych w USA. Okazało się, że łosoś hodowlany miał średnio:

  • 16 razy więcej PCB niż dziki łosoś
  • 4 razy więcej PCB niż wołowina
  • 3,4 razy więcej PCB niż inne owoce morza

Według badania opublikowanego w Scientific Reports, obejmującego analizę czterech akwakultur łososia w Chile, nawet lądowa akwakultura łososia jest problematyczna. Obiekty pompują wodę z rzek do swoich wylęgarni, a następnie wypompowują ją z powrotem do rzek, pomimo że nie jest już czysta.

W rezultacie woda często jest zanieczyszczona rozpuszczoną materią organiczną (DOM) – mieszaniną płynnych odchodów, resztek jedzenia i innych wydalin łososia, a także środków dezynfekujących i antybiotyków.

Uwolnienie DOM do rzek Chile powoduje znaczące konsekwencje dla całego ekosystemu. W miejscach przed farmami rybnymi naukowcy wykryli większe ilości naturalnych biofilmów glonów na skałach, które pomagają wytwarzać tlen i dostarczają pokarm organizmom, które później jedzą ryby.

Jednak w dalszej części biofilmów było więcej bakterii, które zużywają tlen i mogą prowadzić do powstawania środowisk o niskiej zawartości tlenu, które mogłyby zagrozić wielu gatunkom. Naukowcy zasugerowali, że nie należy instalować żadnych dodatkowych hodowli ryb na chilijskich rzekach, zauważając, że „nie należy niewłaściwie wykorzystywać rzek jako naturalnych oczyszczalni ścieków”.

Ponadto, ponieważ zagrody łososia hodowlanego często umieszcza się wzdłuż wybiegów dzikiego łososia, stanowią one poważne zagrożenie dla wędrujących ławic tych dzikich ryb, narażając je na choroby szerzące się wśród ryb hodowlanych, takie jak wszy morskie, choroby trzustki, infekcje wirusem niedokrwistości łososia i reowirusem – wysoce zakaźnym wirusem krwi, który powoduje choroby serca u zarażonych ryb.

Pamiętaj również, że niedługo na rynku pojawi się nienaturalnie szybko rosnący genetycznie zmodyfikowany łosoś (GE), którego hodowle znajdują się w Indianie. Będzie sprzedawany pod nazwą „stworzony za pomocą bioinżynierii”. Jednak etykietowanie nie jest obowiązkowe do 2022 roku. Ta informacja może być ukryta za kodem umożliwiającym skanowanie i nie jest wymagana w przypadku łososia GE sprzedawanego przez restauracje i inne punkty gastronomiczne.

Jak wybrać zdrowego łososia?

Często można odróżnić dzikiego łososia alaskańskiego od odmian hodowlanych, patrząc na niego. Miąższ dzikiego łososia sockeye jest jaskrawoczerwony, dzięki naturalnej zawartości astaksantyny. Jest również bardzo chudy, więc ślady tłuszczu, białe paski widoczne w mięsie, są bardzo cienkie. Jeśli ryba jest jasnoróżowa z szerokimi śladami tłuszczu, łosoś pochodzi z hodowli.

Wybierając łososia w sklepie spożywczym, unikaj łososia atlantyckiego, ponieważ typowy łosoś z etykietą „Łosoś atlantycki” pochodzi z hodowli ryb. Dwa oznaczenia, na które należy zwrócić uwagę, to „łosoś alaskański” i „łosoś sockeye”, ponieważ łosoś sockeye z Alaski nie może być hodowany. Łosoś w puszce z etykietą „Łosoś alaskański” jest dobrą, tańszą opcją. Łosoś sockeye to również dzika ryba.

Jeśli chcesz uniknąć łososia GE, unikaj produktów oznaczonych jako „stworzone na drodze bioinżynierii” i sprawdź wszelkie kody QR niezbędne do uzyskania dodatkowych informacji. Jeśli rozważasz zamówienie łososia w restauracji i nie określono, że jest to łosoś dziko złowiony, zrezygnuj – a przynajmniej zapytaj bezpośrednio kelnera, czy ryba jest genetycznie zmodyfikowana, czy nie.

Właśnie dlatego otwarcie kopalni Pebble Mine w Zatoce Bristolskiej jest taką parodią. Ochrona jednego z najważniejszych światowych źródeł dzikiego łososia alaskańskiego – jednego z najzdrowszych pokarmów na świecie – jest niezbędna. Jeśli przemysłowi wolno zniszczyć to dziewicze siedlisko, dostęp do tego bezcennego źródła żywności może zostać na zawsze utracony.