Według dr. Mercoli
Stewia (Stevia rebaudiana), wieloletni krzew pochodzący z Ameryki Południowej, ma długą historię stosowania jako naturalny środek słodzący do żywności, leków i napojów. Cała stewia zawiera wiele substancji, w tym różne związki stewiolowe, rebaudiozydy i glikozydy.
Glikozydy stewiolowe, w tym rebaudiozyd A, rebaudiozyd D i rebaudiozyd M (odpowiednio Reb A, Reb D, Reb M), zapewniają słodki smak, przy czym Reb A jest najsłodszy. W wyizolowanej i oczyszczonej postaci, Reb A jest 250 do 400 razy słodszy niż cukier.
Pomimo setek lat bezpiecznego stosowania stewii, amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) oznaczyła liście stewii i surowe ekstrakty stewii jako „niebezpieczne dodatki do żywności”, nadając status GRAS (ogólnie uznawany za bezpieczny) tylko niektórym glikozydom stewiolowym.
W 2007 roku Hain Celestial Group Inc. – producent herbatek ziołowych Celestial Seasonings – otrzymał od FDA list ostrzegawczy, informujący, że stewia stosowana w niektórych herbatach może być niebezpieczna dla poziomu cukru we krwi oraz układu rozrodczego, sercowo-naczyniowego i nerek.
Jeśli ta akcja FDA Cię zaskoczyła, nie jesteś sam. Częściej niż nie, spożywanie całych produktów roślinnych będzie bezpieczniejsze ze względu na efekty synergiczne niż stosowanie pojedynczego wyizolowanego aktywnego składnika. Wiele osób podejrzewa, że FDA chroni przemysł cukrowniczy i branżę sztucznych słodzików.
Jak zauważył Rob McCaleb – prezes i założyciel Herb Research Foundation: „Słodkość to duże pieniądze. Nikt nie chce widzieć na rynku czegoś taniego i łatwego w uprawie, konkurującego z rzeczami, nad którymi tak ciężko ktoś pracował, aby uzyskać akceptację”.
Uwaga na genetycznie zmodyfikowaną „stewię” firmy Cargill
Do dnia dzisiejszego FDA uważa, że cała stewia jest niebezpieczna, podczas gdy wersje stewii modyfikowanej genetycznie (GE) otrzymały zielone światło do powszechnego i nieuregulowanego stosowania w żywności. FDA nadała w 2016 roku status GRAS produktowi ze stewii modyfikowanej genetycznie (GE) firmy Cargill – EverSweet.
Co jeszcze bardziej śmieszne, stewia GE firmy Cargill jest sprzedawana jako „niesztuczna”. Według komentarza organizacji non-profit U.S. Right to Know (USRTK) z 20 listopada 2019 roku:
„Międzynarodowy konglomerat spożywczy Cargill przyspiesza produkcję genetycznie modyfikowanego słodzika EverSweet w nowym zakładzie produkcyjnym o wartości 50 milionów dolarów, który rozpoczął działalność w tym tygodniu w Blair w stanie Nebraska…
Cargill wprowadza na rynek swój nowy substytut stewii jako produkt „niesztuczny”. Co to oznacza? Konsumenci, którzy klikną link podany w komunikacie prasowym, nie otrzymają prostej odpowiedzi.
Strona próbuje opisać nowy proces, który polega na modyfikacji genetycznej drożdży w celu przekształcenia cząsteczek cukru w substancję, która naśladuje smak stewii, jako „technikę sprzed stuleci” – nie wspominając o inżynierii genetycznej ani genetycznie zmodyfikowanych organizmach (GMO) użytych do wytworzenia produktu”.
Krótko mówiąc, „niesztuczna stewia” firmy Cargill nie pochodzi nawet z rzeczywistej stewii. Jest to pochodzący z genetycznie zmodyfikowanych drożdży produkt biologii syntetycznej, zaprojektowany w celu naśladowania elementów rzeczywistych. Chociaż „inspirowane” przez prawdziwą stewię, składniki Reb M i Reb D w EverSweet są wytwarzane poprzez fermentację przeprowadzaną przez genetycznie zmodyfikowane drożdże. Czy ten produkt może być bardziej sztuczny? Według Star Tribune:
„Dziesięć lat temu Cargill nawiązał współpracę z uniwersytetem w Monachium i szwajcarską firmą biotechnologiczną Evolva, aby zmapować biologię molekularną liści stewii. Zespół odkrył, że połączenie Reb M i Reb D daje tę samą słodycz przy pominięciu cząsteczki Reb A, która może nadać produktom ze stewii gorzki posmak.
Jednak Reb M i Reb D stanowią mniej niż 1% każdego liścia stewii, a firma Cargill stwierdziła, że stężenie nigdy nie będzie w stanie być wystarczająco wysokie, aby ekstrakcja tego związku z liści była możliwa… We wspomnianym procesie dodaje się drożdże GMO do zbiornika fermentacyjnego, w którym dochodzi do konwersji cukrów prostych do Reb M i Reb D”.
Podstępny i wprowadzający w błąd marketing
W ostatnich latach świadomość potencjalnych zagrożeń związanych z GMO gwałtownie wzrosła, a Amerykanie ciężko walczyli o przejrzystość etykietowania. Coraz więcej osób domaga się także świeżej, naturalnej, niezafałszowanej lub minimalnie przetworzonej żywności.
Nie tylko Amerykanie nie uzyskali jasnego i prawidłowego oznakowania GMO; firmy takie jak Cargill posuwają się dalej wykorzystując podstęp, używając niejasnych opisów, takich jak „pochodzące z fermentacji” i „identyczne z naturalnym”, aby opisać to, co w rzeczywistości jest sztucznie stworzoną przez laboratorium substancją.
Kluczowym przesłaniem jest to, że jeśli chcesz kupić słodzik na bazie stewii, który jest wytwarzany z rośliny, w przeciwieństwie do produktu powstającego przy udziale drożdży GE, musisz upewnić się, że produkt posiada certyfikat ekologiczny lub został oznaczony jako produkt nie zawierający GMO.
Cargill promuje również swoją syntetyczną stewię GE jako produkt „zrównoważony”, co jest kolejną bardzo mylącą sztuczką PR. Jak zauważa USRTK, firma Cargill nie dostarcza danych na poparcie swoich twierdzeń dotyczących zrównoważonego rozwoju.
Wiadomo, że syntetyczne związki biologiczne wytworzone w laboratorium wyrządzają poważne szkody ekonomiczne miejscowym rolnikom. Według artykułu z 2017 roku opublikowanego w Huffpost: „Na przykład, rolnicy w Paragwaju i Kenii zależą od upraw stewii”.
Cargill nazwany najgorszą firmą na świecie
W niedawnym raporcie z 2019 roku wydanym przez Mighty Earth, organizację ochrony środowiska pod przewodnictwem byłego kongresmena Henry'ego Waxmana, firma Cargill została nazwana „najgorszą firmą na świecie” ze względu na jej niszczycielski wpływ na środowisko i łamanie praw człowieka. W przedmowie Waxman stwierdza:
„Zdajemy sobie sprawę, że jest to śmiałe twierdzenie. Niestety, istnieje wiele firm, które mogłyby walczyć o ten wątpliwy zaszczyt. Jednak ten raport zawiera obszerne i przekonujące dowody na poparcie tego twierdzenia…
W trakcie mojej 40-letniej kariery w Kongresie poznałem wiele firm, które stosowały nieuczciwe praktyki. Widziałem szkodliwy wpływ przedsiębiorstw, które nie wprowadzają w życie zasad etycznych. Jednak Cargill wyróżnia się z tej grupy.
Na przykład, w przeciwieństwie do przemysłu naftowego i tytoniowego, udokumentowane złe praktyki dotyczące produktów sprzedawanych przez firmę Cargill są w rzeczywistości całkowicie możliwe do uniknięcia. Być może największym negatywnym wpływem firmy Cargill na świat przyrody jest jej rola w niszczeniu ostatnich nietkniętych lasów i prerii na świecie…
Niestety, ponieważ status quo to wylesianie, praca dzieci i zanieczyszczanie środowiska, działalność firmy Cargill skutkuje pogarszaniem stanu środowiska i łamaniem praw człowieka. A ponieważ zasięg firmy Cargill jest tak szeroki, wciąga ona inne firmy w działalność niszczącą środowisko i naruszającą prawa człowieka”.
Korzyści ze stewii wykraczają poza słodki smak
Chociaż stewia ma oczywiste zalety jako naturalny niekaloryczny środek słodzący, badania wykazały, że może ona również przynieść inne korzyści zdrowotne. Na przykład, badanie opublikowane w grudniu 2008 roku w czasopiśmie Journal of Animal Psychology and Animal Nutrition wykazało, że stewiozyd zawarty w stewii ma właściwości przeciwdrobnoustrojowe i przeciwgrzybicze, co może być wykorzystane w paszach dla zwierząt zamiast antybiotyków.
Według tego badania dodatek liści stewii dietetycznej obniżył poziom glukozy, trójglicerydów i trijodotyroniny (T3) we krwi kurcząt brojlerów. W przeciwieństwie do tego, kurczęta, które otrzymywały tylko substancję czynną – stewiozyd, doświadczyły tylko spadku T3. Sugeruje to, że spożywanie całej stewii może być lepsze niż tylko jednego z jej składników, nawet jeśli ten jeden składnik nie powoduje zbytniej szkody.
Co ciekawe, stwierdzono, że zarówno liście stewii, jak i stewiozyd znacznie zwiększają zawartość tłuszczu w jamie brzusznej u zwierząt. Przypomina to inne sztuczne bez- i niskokaloryczne słodziki, które, jak stwierdzono, zwiększają przyrost masy ciała często w większym stopniu niż zwykły cukier.
W badaniach dotyczących sztucznych substancji słodzących wykazano, że brak kalorii jest w dużej mierze nieistotny, ponieważ nadal wpływa na metabolizm. Wykazano, że w przypadku stosowania sztucznych substancji słodzących wzrasta nawet ryzyko cukrzycy typu 2.
W innym badaniu opublikowanym w 2007 roku stwierdzono, że roślina stewii może być użyteczna jako źródło naturalnych przeciwutleniaczy. W tym badaniu stwierdzono, że liście stewii lepiej zapobiegają uszkodzeniom oksydacyjnym DNA niż kwercetyna, co jest dość niezwykłe.
Inne produkty ze stewii
EverSweet firmy Cargill z pewnością nie jest jedynym produktem ze stewii na rynku, który jest kierowany do konsumentów dbających o zdrowie. Coca-Cola Co. sprzedaje produkt Truvia, a PepsiCo produkt PureVia. Oba produkty zawierają Rebianę – wyciąg ze stewii i otrzymały błogosławieństwo FDA.
Fakt, że stewia ma tak długą historię stosowania jako naturalny słodzik, jest głównym dowodem jej bezpieczeństwa. Jak wspomniano, zwykle efekt synergiczny wszystkich związków zawartych w roślinie zapewnia ogólny efekt zdrowotny, który często obejmuje „wbudowaną ochronę” przed potencjalnie szkodliwymi skutkami.
Jednak co się stanie, jeśli weźmiesz jeden lub dwa składniki i odrzucisz resztę? Czy wpłynie to na organizm w ten sam sposób? Odpowiedź brzmi: prawdopodobnie nie. W raporcie z 2008 roku pt. „Toxicology of Rebaudioside A: A Review”, Center for Science in the Public Interest (CSPI) wskazuje, że związki stewiozydowe i Reb A są metabolizowane w różnym tempie.
To sprawia, że praktycznie niemożliwe jest oszacowanie ryzyka stosowania Reb A na podstawie oceny toksyczności stewiozydu, który jest stosowany jako żywność i lek w Japonii i Ameryce Południowej od dziesięcioleci lub dłużej. Ponadto w badaniu dotyczącym metabolizmu ludzi, stewiozyd i Reb A miały różne wyniki farmakokinetyczne.
Mówiąc ogólnie, oznacza to, że organizm człowieka reaguje inaczej na te dwa związki; każdy związek jest metabolizowany inaczej i pozostaje w organizmie przez różny czas. Chociaż wydaje się, że żaden z tych związków nie ma potencjału rakotwórczego, dokładne konsekwencje tych różnic nadal są nieznane.
Czy naturalna stewia jest bezpieczna dla każdego?
Chociaż uważam, że naturalna, ekologiczna stewia jest jednym z najbezpieczniejszych dostępnych naturalnych środków słodzących, chcę podkreślić, że jeśli masz problemy z insuliną, powinieneś całkowicie unikać substancji słodzących, w tym stewii, ponieważ wszystkie te substancje powodują obniżenie wrażliwości na insulinę.
Tak więc, jeśli zmagasz się z wysokim ciśnieniem krwi, wysokim poziomem cholesterolu, cukrzycą lub nadwagą, masz problemy z wrażliwością na insulinę, to z pewnością skorzystasz z unikania wszystkich substancji słodzących, niezależnie od tego, czy zawierają kalorie, czy nie. Ponadto zalecam stosowanie stewii z umiarem, tak jak cukru.
Według badań opublikowanych w 1995 roku w Journal of Ethnopharmacology, u szczurów otrzymujących ekstrakt stewii przez 40 i 60 dni rozwijało się nienormalnie niskie ciśnienie krwi, diureza (zwiększone tworzenie moczu przez nerkę) i natriureza (wydalanie nadmiernie dużej ilości sodu w moczu).
Jeśli jednak porównasz to do szkód spowodowanych spożyciem zbyt dużej ilości cukru – który chociaż jest produktem GRAS, może zostać bardzo łatwo przedawkowany, zwłaszcza jeśli spożywasz standardową amerykańską dietę obciążoną fast foodem i przetworzoną żywnością – wtedy stewia prawdopodobnie będzie mniejszym złem. Jest również lepsza niż sztuczne słodziki.
Jeśli więc i tak zamierzasz słodzić swoje jedzenie i napoje, uważam, że naturalna ekologiczna stewia jest dobrym wyborem. Pamiętaj tylko, aby upewnić się, że jest certyfikowana jako produkt ekologiczny i/lub niezawierający GMO, a nie tylko oznaczony jako „naturalny” lub „niesztuczny”.
Polecam również powstrzymywanie się od stosowania słodzików na bazie stewii (które zawierają składniki wyizolowane ze stewii), dopóki ich długoterminowe bezpieczeństwo nie zostanie dokładnie ocenione.