Według dr. Mercoli
Wszędzie są małe kawałki plastiku o wielkości ziarna sezamu lub mniejsze. Nagłówki wiadomości często pokazują nienaruszone plastikowe torby, pierścienie i butelki jako główne zagrożenia dla środowiska – i rzeczywiście są one szkodliwe dla życia morskiego i nie tylko – ale mniejsze, bardziej podstępne plastikowe kawałki mogą być jeszcze bardziej szkodliwe.
Mikroplastiki są mniejsze niż 5 milimetrów (mm) i znajdują się w wielu powszechnie spożywanych produktach spożywczych i napojach.
W badaniu przeprowadzonym na University of Newcastle w Australii, naukowcy z WWF International ocenili ilościowo, co to oznacza dla ludzi, ujawniając szokujące odkrycie, że przeciętny człowiek zjada nawet około 5 gramów plastiku tygodniowo – jest to ilość odpowiadająca jednej karcie kredytowej. Następnie Reuters dokonał ekstrapolacji tych ustaleń, ujawniając, jaką ilość zje przeciętny człowiek w ciągu całego życia.
Woda pitna jest największym źródłem spożycia plastiku
W badaniu przeprowadzonym przez naukowców z University of Newcastle przeanalizowano „istniejącą, ale ograniczoną” literaturę dostępną na temat średniej ilości plastiku spożywanego przez ludzi. Obliczenia oparto na 33 badaniach dotyczących zawartości plastiku w żywności i napojach, takich jak woda pitna, piwo, skorupiaki i sól. Naukowcy oszacowali, że w ciągu tygodnia przeciętny człowiek spożywa:
- 1769 cząstek plastiku z wody pitnej
- 182 plastikowe cząstki ze skorupiaków
- 10 plastikowych cząstek z piwa
- 11 cząstek plastiku z soli
Jak pokazują dane, woda pitna w największym stopniu przyczynia się do spożycia plastiku przez ludzi, a cząsteczki plastiku znaleziono w wodzie gruntowej, powierzchniowej, wodociągowej i butelkowanej na całym świecie. W USA 94,4% próbek wody z kranu zawierało włókna z tworzywa sztucznego, podobnie jak 82,4% próbek wody z kranu z Indii i 72,2% z Europy.
Picie wody butelkowanej nie jest rozwiązaniem. W rzeczywistości woda butelkowana może zawierać jeszcze więcej plastiku niż woda z kranu. Badania opublikowane w Environmental Science & Technology sugerują, że osoby pijące wyłącznie wodę butelkowaną mogą spożywać więcej mikroplastików niż osoby pijące wodę wodociągową.
Uważa się, że zanieczyszczenie tworzywem sztucznym w wodzie butelkowanej pochodzi z procesu produkcji butelek i nakrętek. Kiedy naukowcy z State University of New York przetestowali 259 butelek 11 popularnych marek wody butelkowanej – w tym Aquafina, Nestle Pure Life, Evian, Dasani i San Pelligerino – znaleźli średnio 325 sztuk mikroplastiku na litr.
Skorupiaki stanowią kolejne istotne źródło plastiku, przyczyniając się do spożycia 0,5 grama plastiku tygodniowo. Jednym z powodów ich dużego wkładu jest to, że są spożywane w całości, z układem trawiennym i wszystkim co on zawiera, a organizmy te zamieszkują oceany zanieczyszczone plastikiem.
Stwierdzono, że wdychanie cząstek plastiku z powietrza przyczynia się jedynie do znikomej ilości obciążenia plastikiem w ciągu życia, chociaż naukowcy zauważyli, że może się to znacznie różnić w zależności od lokalnych warunków i stylu życia.
Zauważono, że powietrze w pomieszczeniach zawiera więcej zanieczyszczeń z tworzyw sztucznych niż powietrze na zewnątrz, ze względu na bardziej ograniczony obieg powietrza oraz fakt, że kurz i tekstylia syntetyczne są znaczącym źródłem mikroplastików w powietrzu w pomieszczeniu.
Mikroplastiki przemieszczają się do odległych regionów
Ponadto, podczas gdy ludzie są obecnie narażeni na więcej mikroplastików z jedzenia i napojów niż z powietrza, wiadomo, że mikroplastiki są obecne w powietrzu i znaleziono je w odległych lokalizacjach, w których nie można się ich było spodziewać, w tym na szczytach Pirenejów w południowej Francji i „w najbardziej wysuniętych na północ i na wschód obszarach Grenlandii i Morza Barentsa”.
Rozmiar i kształt znalezionych tworzyw sztucznych (małych i zwietrzałych) sugerowały, że nie pochodzą one z lokalnych obszarów, ale przebyły duże odległości. Nazywając północno-wschodnią część Oceanu Arktycznego „ślepym zaułkiem” dla plastiku, naukowcy postawili hipotezę, że dno morskie w tym miejscu będzie zawierało wszelkie zanieczyszczenia z tworzywa sztucznego.
W oddzielnych badaniach wykazano również, że zanieczyszczenia z tworzyw sztucznych dotarły do Oceanu Południowego otaczającego Antarktydę.
„Uważano, że Ocean Południowy jest stosunkowo wolny od zanieczyszczenia mikroplastikiem; jednak ostatnie badania i projekty naukowe na Oceanie Południowym wykazały obecność mikroplastików w osadach głębinowych i wodach powierzchniowych” – napisali naukowcy w czasopiśmie Science of The Total Environment.
W ciągu życia przeciętny człowieka zjada dwa plastikowe pojemniki na śmieci
Prawdopodobnie codziennie konsumujesz plastik. Reuters przedstawił niepokojącą statystykę pokazującą, że ludzie prawdopodobnie spożywają 5 gramów plastiku tygodniowo. Czasopismo poinformowało, że 5 gramów plastiku ma mniej więcej taką samą wagę jak plastikowa zakrętka do butelki; jest to wystarczająca ilość plastikowych kawałków do napełnienia łyżki do zupy. Ponadto z czasem stanowi to:
- Miesięcznie — 21 gramów plastiku; taki sam ciężar jak pięć kostek, czyli wystarczająca ilość rozdrobnionego plastiku, aby wypełnić miskę ryżu do połowy;
- W ciągu 6 miesięcy — 125 gramów plastiku, co jest wystarczającą ilością rozdrobnionego plastiku, aby wypełnić miskę na płatki prawie po sam brzeg
- W ciągu roku — 250 gramów plastiku, co wystarczy, aby wypełnić talerz obiadowy
- W ciągu 10 lat — 2,5 kilograma (5,5 funta) plastiku; taka sama waga jak standardowego koła ratunkowego
- W ciągu całego życia — w oparciu o średnią długość życia człowieka wynoszącą 79 lat, przeciętna osoba spożywa 20 kilogramów (44 funty) plastiku, który ma taką samą wagę jak dwa pełnowymiarowe plastikowe pojemniki na śmieci.
Thava Palanisami z University of Newcastle, który brał udział w opisywanym badaniu, powiedział w wywiadzie dla Reuters: „Używamy plastiku od dziesięcioleci, ale nadal nie rozumiemy wpływu mikro- i nanocząsteczek plastiku na nasze zdrowie… Wiemy tylko, że go zjadamy i że może on powodować toksyczność. To zdecydowanie powód do niepokoju”.
Jakie zagrożenia dla zdrowia niesie ze sobą spożywanie plastiku?
Długoterminowe skutki spożycia plastiku są nieznane, ale istnieją powody do niepokoju. Na przykład, mikroplastiki z włókien tekstylnych stanowią 16% światowej produkcji tworzyw sztucznych. Sugeruje się, że wdychane włókna tekstylne z tworzywa sztucznego mogą utrzymywać się w płucach, co prowadzi do stanu zapalnego.
Takie tworzywa sztuczne zawierają również zanieczyszczenia, takie jak wielopierścieniowe węglowodory (PAH), które mogą być genotoksyczne (tj. powodować uszkodzenia DNA, które mogą prowadzić do rozwoju raka), wraz z barwnikami, plastyfikatorami i innymi dodatkami związanymi z dodatkowymi skutkami toksycznymi, w tym toksycznością reprodukcyjną, rakotwórczością i mutagennością. Jak zauważono w raporcie Uniwersytetu Newcastle:
„Wyższe stężenia mikroplastików w układzie trawiennym i oddechowym zwierząt morskich mogą prowadzić do ich przedwczesnej śmierci. Badania naukowe wykazały toksyczność in vitro dla komórek płuc, wątroby i komórek mózgu.
Niektóre rodzaje tworzyw sztucznych zawierają chemikalia i dodatki o potencjalnym wpływie na zdrowie ludzi. Zidentyfikowane zagrożenia dla zdrowia wynikają z pozostałości procesu produkcyjnego, dodatków, barwników i pigmentów znajdujących się w plastiku, z których niektóre wykazały wpływ na funkcje seksualne, płodność oraz zwiększone występowanie mutacji i nowotworów.
Mikroplastiki w powietrzu mogą również przenosić zanieczyszczenia z otaczającego środowiska. W środowisku miejskim mogą przenosić WWA – cząsteczki znajdujące się w węglu i smole – oraz metale”.
Trudno jest powiązać problemy zdrowotne u ludzi z mikroplastikami, zwłaszcza biorąc pod uwagę duże obciążenia toksyczne, na które większość ludzi jest codziennie narażona, ale wiadomo, że wiele chemikaliów używanych do produkcji tworzyw sztucznych zakłóca rozwój zarodka, rozregulowuje hormony i ekspresję genów oraz powoduje uszkodzenia narządów. Zostały również powiązane z otyłością, chorobami serca i nowotworami.
Więcej plastikowych mikrogranulek niż kiedykolwiek
Co to są nurdles? Jak wyjaśnił Kim Preshoff w powyższym filmie TED-Ed, kluczowe zanieczyszczenie z tworzyw sztucznych, o którym być może nigdy nie słyszałeś, stanowią tzw. nurdles – małe plastikowe mikrogranulki, będące surowcem dla wszelkiego rodzaju plastikowych produktów. Począwszy od mikroskopijnych ziaren, a skończywszy na milimetrowych peletkach, nurdles znajdują się obecnie w jeziorach, rzekach i oceanach na całym świecie.
Małe granulki łatwo uciekają podczas procedur produkcji, transportu, przetwarzania i gospodarki odpadami, tak że brytyjskie firmy produkcyjne tracą rocznie od 5 do 53 miliardów mikrogranulek z plastiku.
Do zrobienia jednej jednorazowej butelki z wodą potrzeba około 600 plastikowych granulek wielkości ziarna soczewicy. Te małe plastikowe kawałki mają podobny rozmiar i kształt – wyglądają jak jaja ryb, co czyni je atrakcyjnymi przekąskami dla zwierząt morskich. Jest to kolejny sposób, w jaki mikroplastiki są zabójcze, ponieważ wiadomo, że spożywanie mikroplastików hamuje apetyt u zwierząt morskich.
Ponadto granulki (nurdles), podobnie jak inne tworzywa sztuczne, skutecznie absorbują toksyny z dróg wodnych i mogą je skoncentrować do ekstremalnych poziomów. Są tak wszechobecne, że mówi się, że mikrogranulki są „drugim co do wielkości bezpośrednim źródłem zanieczyszczenia mikroplastikiem oceanów pod względem masy”.
A gdy już znajdą się w środowisku, mikrogranulki i inne tworzywa sztuczne nie są w stanie ulegać biodegradacji, co pozwala im przetrwać i gromadzić się w środowisku przez kolejne pokolenia. Według organizacji dziennikarskiej Orb Media i naukowców ze State University of New York we Fredonii:
„Składają się głównie, jeśli nie całkowicie, z łańcuchów węglowodorowych; brak podwójnych wiązań lub innych grup funkcyjnych zapewnia wysoką stabilność molekuł, a ich syntetyczny charakter oznacza, że ogromna większość mikroorganizmów nie ewoluowała, aby wykorzystywać plastik jako źródło pożywienia.
Tak więc, podczas gdy tworzywo sztuczne rozpada się na coraz mniejsze cząsteczki za pomocą mechanizmów foto-oksydacyjnych, podstawowe struktury molekularne tego materiału zmieniają się nieznacznie w trakcie tego procesu.
Tworzywa sztuczne stają się mikroplastikami, a te nanoplastikami – wszystkie nadal są tworzywami sztucznymi, tylko o coraz mniejszych rozmiarach, co ułatwia ich spożycie, a może nawet przejście przez przewód pokarmowy i transport po całym organizmie”.
Wezwanie do eliminacji zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi
WWF wzywa rządy na całym świecie do wspierania dalszych badań nad tym, jak tworzywa sztuczne i mikroplastiki dostają się do żywych organizmów, a także jakie konsekwencje ma to dla zdrowia. Sugerują również ustanowienie krajowych celów w zakresie redukcji, recyklingu i zarządzania tworzywami sztucznymi, a także do ustalenia międzynarodowego traktatu w sprawie powstrzymania zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi w oceanach.
„Obecne globalne podejście do rozwiązania problemu plastikowego kryzysu zawodzi. Rządy odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu, że wszyscy uczestnicy systemu tworzyw sztucznych ponoszą odpowiedzialność za rzeczywisty koszt zanieczyszczenia tworzywem sztucznym dla przyrody i ludzi” – zauważyło WWF, dodając:
„Aby powstrzymać zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi u ich źródła, konieczne są rozwiązania systemowe wykorzystujące strategiczne i taktyczne interwencje. W celu realizacji tych interwencji potrzebne są odważne działania szerokiej gamy zainteresowanych stron w całym cyklu życia plastiku”.
To powiedziawszy, nie lekceważ wpływu, jaki jedna osoba – Ty – może mieć, wprowadzając proste poprawki w swoim codziennym życiu. Unikając używania plastikowych rzeczy jednorazowego użytku, takich jak słomki, przybory kuchenne, torby i butelki, oraz starając się kupować produkty, które nie są wykonane ani pakowane w plastik, możesz zmniejszyć ilość wytwarzanych odpadów i zanieczyszczeń.