Według dr. Mercoli
Łuszczyca to przewlekła choroba układu odpornościowego, która powoduje odkładanie się komórek na powierzchni skóry, co prowadzi do powstawania grubych, czerwonych, łuszczących się zmian skórnych, które są bardzo swędzące, a czasami bolesne. Na tę chorobę cierpi nawet 7,5 miliona Amerykanów, co ma również zaskakująco znaczący wpływ ekonomiczny.
Z nowego badania opublikowanego w JAMA Dermatology wynika, że bezpośrednie koszty opieki zdrowotnej w USA związane z leczeniem łuszczycy mogą sięgać nawet 63 miliardów dolarów rocznie. Wystąpiły również koszty pośrednie (takie jak utrata godzin pracy) sięgające 35 miliardów dolarów i kolejne 35 miliardów dolarów kosztów związanych z powiązanymi problemami zdrowotnymi, takimi jak choroby serca i depresja.
Podsumowując, naukowcy odkryli, że roczny koszt leczenia łuszczycy w Stanach Zjednoczonych w 2013 roku wyniósł około 112 miliardów dolarów.
Łuszczyca to coś więcej niż choroba skóry
Chociaż łuszczyca objawia się w postaci zmian skórnych, w rzeczywistości jest chorobą autoimmunologiczną. Część objawów pojawia się, gdy rodzaj białych krwinek zwanych komórkami T omyłkowo atakuje zdrowe komórki skóry.
Nadaktywne limfocyty T wyzwalają następnie inne odpowiedzi immunologiczne, które przyśpieszają cykl wzrostu komórek skóry, powodując, że przechodzą one do najbardziej zewnętrznej warstwy skóry w ciągu kilku dni, a nie tygodni.
Ponieważ martwy naskórek nie może być usuwany wystarczająco szybko, gromadzi się powodując powstawanie zmian skórnych charakterystycznych dla łuszczycy. Nawet 60% osób z łuszczycą raportuje, że choroba ma poważny wpływ na ich codzienne życie.
Skóra może stać się tak zaogniona, że pęka i krwawi. Nawet u 30% chorych rozwija się łuszczycowe zapalenie stawów, które może powodować wyniszczające uszkodzenie stawów.
Osoby z łuszczycą są również narażone na zwiększone ryzyko rozwoju wielu innych chorób przewlekłych, w tym chorób oczu, cukrzycy typu 2, nadciśnienia i chorób serca. Doświadczają również problemów psychologicznych z powodu choroby i jej powikłań.
Łuszczyca może być postrzegana jako zaraźliwa wysypka, w wyniku czego osoby z łuszczycą mogą być wykluczane społecznie. Chorzy na łuszczycę często cierpią z powodu depresji, niskiej samooceny, izolacji społecznej i problemów w pracy, które mogą prowadzić do niższych dochodów.
Witamina D ma kluczowe znaczenie w chorobach autoimmunologicznych, w tym w przypadku łuszczycy
Jeśli masz łuszczycę, koniecznie zbadaj swój poziom witaminy D i utrzymuj go w przedziale terapeutycznym 50–70 ng/ml przez cały rok. Witamina D jest silnym modulatorem odporności, co czyni ją bardzo ważną w zapobieganiu chorobom autoimmunologicznym.
Według jednego z badań „witamina D może mieć ważne działanie immunomodulujące w łuszczycy”, ale niestety 80% pacjentów zimą i 50% pacjentów latem miało niedobór witaminy D.
Uważa się, że witamina D wpływa na łuszczycę na wielu poziomach, w tym pomaga regulować wzrost i różnicowanie keratynocytów (komórek skóry) oraz wpływa na funkcje odpornościowe limfocytów T i innych komórek. Witamina D hamuje również cytotoksyczne limfocyty T i aktywność komórek NK, potencjalnie pomagając w regulacji wzrostu komórek skóry.
W rzeczywistości pochodne witaminy D są nie tylko powszechnie stosowane w miejscowym leczeniu łuszczycy, ale preferowanym rodzajem leczenia jest również fototerapia.
Istnieje również co najmniej jeden opublikowany raport dotyczący określonego typu łuszczycy polekowej ustępującej po podaniu dużych dawek witaminy D3 w celu leczenia niedoboru witaminy D.
Stosowanie istniejących leków na łuszczycę jest ryzykowne i drogie. NPR opisuje przypadek mężczyzny z łuszczycą, który zażywał wiele leków na receptę, w tym leki eksperymentalne, a pomimo to nadal cierpi z powodu tej choroby.
Jeden z leków, Raptiva, został wycofany z rynku w celu zwiększenia ryzyka śmiertelnych infekcji mózgu. Inny lek, Stelara, działał, ale tylko przez pięć lat, po tym czasie objawy powróciły. Tylko w ciągu tych pięciu lat koszty leczenia wyniosły 250 000 dolarów.
Jedną z najczęstszych metod leczenia łuszczycy jest połączenie leku psoralen z ekspozycją na światło UV (znane jako PUVA). Psoralen sprawia, że skóra staje się bardziej wrażliwa na światło UV, ale często wiąże się to z ekspozycją na promieniowanie UVA. Promienie UVA powodują uszkodzenia skóry, natomiast światło UVB promuje wytwarzanie witaminy D przez skórę.
Optymalizacja poziomu witaminy D u pacjentów z łuszczycą
Zazwyczaj najlepszym sposobem leczenia łuszczycy jest ekspozycja na światło słoneczne w celu optymalizacji poziomu witaminy D. Nie musisz konsultować tego z dermatologiem, możesz zrobić to samodzielnie.
Brak odpowiedniego nasłonecznienia może mieć poważne konsekwencje. W 2004 roku dr Michael Holick opublikował książkę The UV Advantage, w której zachęcał czytelników do rozsądnej ekspozycji na słońce.
Jako specjalista z zakresu dermatologii zajmował się badaniami nad zastosowaniem witaminy D w leczeniu łuszczycy. Otrzymał nagrodę od American Skin Association za osiągnięcia w dziedzinie badań nad łuszczycą, która jest dość prestiżowa.
„Pracowałem na oddziale dermatologii, kontynuując badania nad łuszczycą. Zacząłem zalecać rozsądną ekspozycję na słońce w celu zwiększenia poziomu witaminy D, co jest sprzeczne z przesłaniem American Academy of Dermatology, dlatego w 2004 roku poproszono mnie o zrezygnowanie z pracy na oddziale dermatologii...
Amerykańska Akademia Dermatologii nadal zaleca, że nie należy wystawiać skóry na bezpośrednie działanie światła słonecznego”.
Jest to wysoce sprzeczne z intuicją, biorąc pod uwagę badania pokazujące, jak korzystna jest witamina D w leczeniu łuszczycy. Ekspozycja na światło słoneczne działa między innymi dlatego, że promienie UV będące częścią światła słonecznego i niektóre rodzaje sztucznego światła zabijają aktywowane komórki T w skórze.
To spowalnia cykl życia komórek, zmniejsza łuszczenie się i stan zapalny skóry.
Właściwa ekspozycja na światło słoneczne pomaga uzyskać optymalny poziom witaminy D, co ma również dodatkowe korzyści zdrowotne. Prawdopodobnie nie jest przypadkiem, że osoby chore na łuszczycę często mają niedobór witaminy D i są bardziej narażone na rozwój chorób przewlekłych, takich jak choroby serca i zespół metaboliczny, które również są związane z niskim poziomem witaminy D.
Niski poziom witaminy D został powiązany z chorobą Parkinsona i rakiem
Osoby chore na łuszczycę mają również zwiększone ryzyko rozwoju choroby Parkinsona, co również wiąże się z niedoborem witaminy D. Według jednego badania:
„Poziom witaminy D w osoczu, pochodzącej zarówno z diety, jak i ze światła słonecznego, jest odwrotnie skorelowany z ryzykiem choroby Parkinsona (PD)… To odkrycie sugeruje, że niski poziom witaminy D w PD nie jest po prostu wynikiem ograniczonej mobilności”.
Wyniki badania dotyczącego raka żołądka i jelit zaprezentowane na sympozjum w San Francisco w 2015 roku ujawniły również, że wyższy poziom witaminy D wiąże się ze znaczną poprawą przeżycia osób z zaawansowanym rakiem jelita grubego.
W tym badaniu pacjenci z najwyższymi poziomami witaminy D miały średnio tylko 27,5 ng/ml, co wciąż jest znacznie poniżej optymalnego zakresu wynoszącego 50-70 ng/ml. Teorie łączące niedobór witaminy D z rakiem zostały przetestowane i potwierdzone w ponad 200 badaniach epidemiologicznych, a zrozumienie fizjologicznych podstaw jest oparte na ponad 2500 badaniach laboratoryjnych.
Jedno szczególnie godne uwagi badanie zostało przeprowadzone przez Joan Lappe i Roberta Heaneya w 2007 roku. Grupie kobiet w okresie menopauzy podano wystarczającą ilość witaminy D, aby podnieść jej poziom w surowicy do 40 ng/ml. Kobiety te doświadczyły 77-procentowego zmniejszenia zachorowalności na wszystkie rodzaje nowotworów już po czterech latach (warto dodać, że 40 ng/ml to stosunkowo skromny poziom).
Do tej pory naukowcy zidentyfikowali prawie 3000 genów, na które wpływa poziom witaminy D, a solidne badania jasno pokazują, że witamina D ma kluczowe znaczenie dla optymalnego stanu zdrowia i zapobiegania chorobom.
Czy ostatnio sprawdzałeś poziom witaminy D?
Podczas gdy optymalny poziom witaminy D dla ogólnego stanu zdrowia wynosi 50-70 ng/ml, w przypadku leczenia chorób przewlekłych, takich jak nowotwory, choroby serca i choroby autoimmunologiczne (np. łuszczyca) i/lub choroby neurologiczne, poziom witaminy D powinien wynosić około 70-100 ng/ml, czyli około dwukrotnie więcej niż przyjęta „norma”.
Należy zdać sobie sprawę, że niedobór witaminy D jest powszechny na całym świecie, nawet na obszarach, gdzie większość ludzi wydaje się mieć wystarczającą ekspozycję na działanie promieni słonecznych. W jednym z badań przeprowadzonych w Indiach stwierdzono, że 69% z 37 000 badanych osób w całym kraju miało niedobór witaminy D (na poziomie 20 ng/ml lub poniżej), a kolejne 15% miało niewystarczający poziom (od 20 do 30 ng/ml). Mężczyźni w wieku 31-60 lat i kobiety w wieku 16-30 lat byli najbardziej narażeni na niedobór witaminy D, chociaż w Stanach Zjednoczonych poważnie zagrożone są również osoby starsze.
Idealną metodą optymalizacji poziomu witaminy D jest rozsądna ekspozycja na promieniowanie UVB. W celu optymalizacji można również użyć doustnego suplementu witaminy D3. Na stronie GrassrootsHealth umieszczono pomocny wykres przedstawiający wymaganą do osiągnięcia optymalnego poziomu średnią dawkę witaminy D dla osoby dorosłej określoną na podstawie zmierzonego punktu początkowego. Wielu ekspertów zgadza się, że 35 IU witaminy D na funt (0,5 kg) masy ciała pozwoli oszacować idealną dawkę, ale aby mieć pewność, należy zbadać i monitorować poziom witaminy D we krwi.
Jeśli bierzesz suplement witaminy D, pamiętaj również o witaminie K2 i magnezie
Jeśli zdecydujesz się na suplementację witaminy D, pamiętaj o przyjmowaniu witaminy D3 – zamiast syntetycznej witaminy D2 – oraz o przyjmowaniu odpowiedniej dawki witaminy K2 i magnezu. Witamina D jest rozpuszczalna w tłuszczach, więc przyjmowanie wraz z nią pewnej formy zdrowego tłuszczu pomoże zoptymalizować wchłanianie. Biologiczna rola witaminy K2 polega na wspomaganiu transportu wapnia do odpowiednich miejsc w organizmie. Bez wystarczającej ilości witaminy K2 wapń może gromadzić się w obszarach takich jak tętnice i tkanki miękkie. Może to powodować zwapnienie tętnic, które może prowadzić do ich stwardnienia – działanie niepożądane, które wcześniej uważano za wynik toksyczności witaminy D. Teraz wiemy, że niewłaściwe zwapnienie jest w rzeczywistości spowodowane brakiem K2, a nie zbyt dużą ilością witaminy D.
Magnez jest ważny zarówno dla prawidłowego wykorzystania wapnia, jak i dla działania witaminy D, ponieważ pośredniczy w przekształceniu jej w aktywną postać. Magnez aktywuje również aktywność enzymów, które pomagają organizmowi wykorzystywać witaminę D. Wszystkie enzymy metabolizujące witaminę D wymagają magnezu do prawidłowego działania. Podobnie jak w przypadku witaminy D i K2, niedobór magnezu również jest powszechny, a w przypadku niedoboru magnezu i suplementacji wapnia stan zdrowia może ulec pogorszeniu.
Witamina A, cynk i bor to inne ważne kofaktory, które współdziałają z witaminą D. Podczas przyjmowania suplementów łatwo jest zaburzyć proporcje, więc najlepszym rozwiązaniem jest uzyskanie tych składników odżywczych z pełnowartościowej i ekologicznej diety oraz rozsądnej ekspozycji na słońce. Dietetyczne źródła magnezu obejmują warzywa morskie, takie jak wodorosty, dulse i nori. Warzywa również stanowią dobre źródło magnezu. Jeśli chodzi o suplementy, do najlepszych należą cytrynian magnezu i treonian magnezu.
W jaki sposób badania poziomu witaminy D mogą pomóc w optymalizacji stanu zdrowia?
Coraz większa liczba badań pokazuje, że witamina D jest absolutnie niezbędna dla utrzymania dobrego zdrowia i zapobiegania chorobom. Witamina D wpływa na DNA poprzez receptory witaminy D (VDR), które wiążą się z określonymi lokalizacjami ludzkiego genomu. Czy można się zatem dziwić, że bez względu na chorobę, witamina D wydaje się odgrywać kluczową rolę? Dlatego jestem tak podekscytowany projektem D*Action Project firmy GrassrootsHealth. Pokazuje, jakie działania można podjąć już dzisiaj w oparciu o dowody naukowe i opinie ekspertów, bez czekania na wybudzenie się władz służby zdrowia z letargu.
Pokazuje również, jak łącząc naukę (dotyczącą pomiaru poziomu witaminy D) z osobistym wyborem podjęcia działań i wartościową edukacją na temat indywidualnych środków, można naprawdę kierować własnym zdrowiem. Aby rozprzestrzenić ten ruch w większej ilości różnych społeczności, projekt wymaga Twojego zaangażowania. Jeśli chcesz wziąć w nim udział, wystarczy zakupić zestaw pomiarowy D*Action i postępować zgodnie z dołączonymi instrukcjami dotyczącymi rejestracji. (Należy pamiętać, że 100% dochodów z zestawów idzie na finansowanie projektu badawczego. Jako dystrybutor zestawów testowych nie czerpię z tego żadnych zysków).
Jako uczestnik programu zgadzasz się na badanie poziomu witaminy D dwa razy w roku jako część pięcioletnich badań oraz dzielenie się informacjami o swoim stanie zdrowia, aby wykazać wpływ tego składnika odżywczego na zdrowie publiczne. W celu sponsorowania tego projektu badawczego co sześć miesięcy pobierana jest opłata w wysokości 65 USD, która pokrywa koszt zestawu testowego do użytku domowego oraz elektroniczne raporty dotyczące stanu zdrowia. Co sześć miesięcy otrzymasz wiadomość e-mail z przypomnieniem, że nadszedł „czas na kolejny test i ankietę dotyczącą zdrowia”.