Łagodna otyłość może podwoić ryzyko powikłań COVID

Sprawdzone fakty
pomiar

W skrócie -

  • Nawet łagodna otyłość może zwiększać ryzyko ciężkości COVID-19, co podważa aktualne wytyczne Wielkiej Brytanii, które klasyfikują jedynie ciężką otyłość jako czynnik ryzyka
  • Pacjenci z łagodną otyłością mieli 2,5-krotnie większe ryzyko rozwoju niewydolności oddechowej i pięciokrotnie większe ryzyko przyjęcia na OIOM w porównaniu z pacjentami o prawidłowej wadze
  • Osoby z BMI powyżej 35 miały również 12 razy większe ryzyko zgonu z powodu COVID-19
  • Stan zapalny wywołany otyłością odpowiada za trzykrotnie większe ryzyko rozwoju zatorowości płucnej (zakrzepów krwi w płucach) u otyłych pacjentów z COVID-19
  • Rozregulowana synteza lipidów towarzysząca otyłości może zaostrzyć stan zapalny w płucach, przyczyniając się do nasilenia objawów choroby podczas infekcji wirusowych układu oddechowego
  • Przetworzona żywność, niezdrowe jedzenie i gazowane napoje są głównymi winowajcami wzrostu wskaźników otyłości i chorób przewlekłych, które odgrywają kluczową rolę w ryzyku zgodnu z powodu COVID-19

Według dr. Mercoli

Otyłość i nadwaga są wymieniane jako czynniki ryzyka COVID-19 od pierwszych dni pandemii. Coraz więcej badań sugeruje, że nadwaga może zwiększać ryzyko powikłań COVID i śmierci. Nawet łagodna otyłość zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, co podważa aktualne wytyczne Wielkiej Brytanii, które klasyfikują jedynie ciężką otyłość jako czynnik ryzyka.

Naukowcy z Uniwersytetu Alma Mater Studiorum w Bolonii we Włoszech przeanalizowali dane 482 pacjentów z COVID-19 hospitalizowanych w okresie od 1 marca do 20 kwietnia 2020 roku, w wyniku czego stwierdzili, że: „Otyłość jest silnym, niezależnym czynnikiem ryzyka rozwoju niewydolności oddechowej, pobytu na OIOM i śmierci wśród pacjentów z COVID-19”, a stopień ryzyka był powiązany z poziomem otyłości danej osoby.

„Łagodna” otyłość zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19

Naukowcy wykorzystali wskaźnik masy ciała (BMI) do zdefiniowania stopnia otyłości w badaniu. BMI może wprowadzać w błąd przy określaniu prawidłowej masy ciała, częściowo dlatego, że nie bierze pod uwagę masy mięśniowej. Jednak jest to najczęściej używany wskaźnik do diagnozowania otyłości.

Jeśli BMI wynosi od 25 do 29,9, oznacza to nadwagę. Osoby z BMI powyżej 30 są uważane za otyłe. Jednak otyłość jest często podzielona na kategorie, przy czym stopień 1 jest definiowany jako BMI od 30 do <35, stopień 2 jako BMI od 35 do <40, a stopień 3 jako BMI większe lub równe 40 i jest uważana za „skrajną” lub „ciężką” otyłość.

Brytyjski National Health Service stwierdza, że osoby „bardzo otyłe” (BMI≥40) mają umiarkowane ryzyko zarażenia koronawirusem, ale przytoczone badanie wykazało, że już osoby z BMI ≥30 („łagodna” otyłość) mają zwiększone ryzyko infekcji.

„Lekarze powinni być świadomi, że ludzie z każdym stopniem otyłości, nie tylko bardzo otyli, są populacją zagrożoną” - powiedział dr Matteo Rottoli, główny autor badania. „Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku hospitalizowanych otyłych pacjentów z COVID-19, ponieważ mogą oni doświadczyć szybkiego rozwoju i pogorszenia niewydolności oddechowej i wymagać przyjęcia na intensywną terapię”.

Pacjenci z łagodną otyłością mieli 2,5-krotnie większe ryzyko rozwoju niewydolności oddechowej i pięciokrotnie większe ryzyko przyjęcia na OIOM w porównaniu z pacjentami o prawidłowej wadze. Osoby z BMI powyżej 35 miały również 12 razy większe ryzyko śmierci z powodu COVID-19.

„BMI ≥ 30 kg/m2 identyfikuje populację pacjentów z wysokim ryzykiem ciężkiego przebiegu choroby COVID, natomiast BMI ≥ 35 kg/m2 dramatycznie zwiększa ryzyko zgonu” - wyjaśniają naukowcy.

W raporcie Public Health England z lipca 2020 roku opisano również wyniki dwóch przeglądów systematycznych, z których jeden wykazał, że nadwaga pogorszyła nasilenie COVID-19, a drugi, że otyli pacjenci byli bardziej narażeni na śmierć z powodu tej choroby w porównaniu z pacjentami o prawidłowej wadze.

W porównaniu z pacjentami o prawidłowej masie ciała, pacjenci z BMI powyżej 25 kg/m2 mieli o 3,68 razy większe ryzyko śmierci, byli 6,98 razy bardziej narażeni na konieczność zastosowania wspomagania oddychania i 2,03 razy bardziej narażeni na rozwój stanu krytycznego. W raporcie podkreślono również dane pokazujące, że ryzyko hospitalizacji, konieczności intensywnej terapii i śmierci stopniowo wzrasta wraz ze wzrostem BMI.

Otyłość i zespół metaboliczny zostały powiązane z ciężkim przebiegiem COVID-19 i grypy

Dodatkowe badania powiązały otyłość i zespół metaboliczny - zespół schorzeń, w tym nadmiar tkanki tłuszczowej w jamie brzusznej, wysokie ciśnienie krwi, insulinooporność i zaburzenia lipidowe, które zwiększają ryzyko chorób serca, udaru mózgu i cukrzycy typu 2 - z cięższymi infekcjami wirusowymi.

Wiadomo, że na przykład otyłość podwaja ryzyko zachorowania na grypę i wydłuża czas pobytu na OIOM, a także zwiększa potrzebę zastosowania inwazyjnej wentylacji mechanicznej podczas takich zakażeń. Otyłość jest jedną z głównych przyczyn zespołu metabolicznego. Według artykułu opublikowanego w Journal of Virology:

„Wirusy mogą modyfikować metabolizm komórek gospodarza poprzez manipulowanie ekspresją genów i metabolizmem lipidów w celu zwiększenia replikacji wirusa i uwalniania nowo powstałych wirusów, jednocześnie umożliwiając wirusowi uniknięcie odpowiedzi immunologicznej gospodarza. Ponieważ zaburzenia metaboliczne osłabiają odpowiedzi immunologiczne w homeostazie, infekcja wirusowa dodatkowo osłabia te odpowiedzi i nasila ciężkość choroby metabolicznej”.

Jeśli chodzi o to, dlaczego otyłość zwiększa ryzyko podczas infekcji wirusowych, prawdopodobnym czynnikiem jest powodowany przez nią przewlekły stan zapalny o niskim stopniu nasilenia. Stan zapalny wywołany otyłością może odpowiadać za trzykrotnie większe ryzyko rozwoju zatorowości płucnej (zakrzepów krwi w płucach) u otyłych pacjentów z COVID-19.

Naukowcy, którzy opublikowali artykuł w Journal of Virology, zasugerowali również, że rozregulowana synteza lipidów wywołana otyłością może zwiększać stan zapalny w płucach, przyczyniając się do nasilenia choroby podczas infekcji wirusowych układu oddechowego. W odniesieniu do SARS-CoV-2, wirusa wywołującego COVID-19, zacytowali jedno badanie, w którym stwierdzono, że prawie 50% pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 było otyłych, z czego pacjenci hospitalizowani na OIOM-ie wymagali wsparcia oddechu za pomocą wentylacji mechanicznej.

„Nie jest to zaskakujące, ponieważ nadmierna masa ciała i odkładanie się tłuszczu wywierają nacisk na przeponę, co dodatkowo zwiększa trudności w oddychaniu podczas infekcji wirusowej” – napisali autorzy artykułu. Sugerowane są również dodatkowe mechanizmy, poprzez które otyłość zwiększa nasilenie COVID-19, w tym:

  • Zwiększenie oporności na leptynę i lipotoksyczności, ponieważ akumulacja lipidów może być wykorzystywana przez wirusy do przyśpieszenia wnikania do komórki i replikacji wirusa
  • Połączony efekt przewlekłego ogólnoustrojowego zapalenia i burzy cytokin

Boris Johnson walczy z otyłością w ramach zapobiegania COVID-19

Po spędzeniu czasu w szpitalu z powodu COVID-19, premier Boris Johnson ogłosił nową strategię zwalczania otyłości w ramach walki z koronawirusem. Według Johnsona, jego waga sprawiła, że infekcja COVID-19 była poważniejsza. Z tego względu podobno planuje wprowadzić zakaz telewizyjnych reklam niezdrowej żywności przed 21:00 oraz zająć się reklamami niezdrowej żywności w Internecie i sklepach.

Rzeczywiście, przetworzona żywność, śmieciowe jedzenie i napoje gazowane są głównymi winowajcami wzrostu wskaźników otyłości i chorób przewlekłych, które odgrywają kluczową rolę w ryzyku zgonu z powodu COVID-19. Dr Aseem Malhotra, londyński kardiolog, jest jednym z tych, którzy ostrzegają, że zła dieta może zwiększać ryzyko zgonu z powodu COVID-19.

Dr Malhotra napisał na Twitterze, że: „Rząd i Public Health England są nieświadomi i dopuszczają się rażącego zaniedbania, ponieważ nie mówią społeczeństwu, że musi teraz zmienić dietę”.

Powiedział w wywiadzie dla BBC, że wysoko przetworzona żywność stanowi ponad połowę kalorii spożywanych przez Brytyjczyków, a u osób cierpiących na otyłość, cukrzycę typu 2 i wysokie ciśnienie krwi - wszystko to jest związane ze złą dietą - ryzyko śmierci z powodu COVID- 19 zwiększa 10-krotnie. Autorzy artykułu opublikowanego w Journal of Virology zgodzili się z tym i napisali:

„Z biegiem lat ludzie przyjęli siedzący tryb życia, a wzorce żywieniowe przestawiły się na nadmierne spożycie kalorii i złe odżywianie. Nadmierne odżywianie doprowadziło do powstania konstelacji zaburzeń metabolicznych, które nie tylko przyczyniają się do przeprogramowania metabolicznego, ale również ograniczają wrodzoną i adaptacyjną odporność gospodarza.

Upośledzone odpowiedzi immunologiczne i przewlekłe stany zapalne w mikrośrodowiskach dotkniętych chorobami metabolicznymi zapewniają idealne warunki do wirusowej eksploatacji komórek gospodarza i zwiększonej patogenezy chorób wirusowych”.

Naukowcy twierdzą, że winę za COVID-19 ponosi przemysł spożywczy

W artykule redakcyjnym opublikowanym w BMJ, trzech naukowców przytoczyło rolę przemysłu spożywczego w podnoszeniu wskaźników otyłości i ostatecznie w powodowaniu większej liczby zgonów z powodu COVID-19:

„Stało się jasne, że przemysł spożywczy ponosi odpowiedzialność nie tylko za pandemię otyłości, ale również za ciężkość przebiegu choroby COVID-19 i jej niszczycielskie konsekwencje.

Wynikające z pandemii COVID, wzrost ubóstwa żywnościowego, zakłócenia w łańcuchach dostaw i panika zakupowa, mogą powodować ograniczenia w dostępie do świeżej żywności, przechylając w ten sposób równowagę w kierunku większego spożycia żywności wysoko przetworzonej i tej o długim okresie przydatności do spożycia, pełnej soli, cukru i tłuszczy nasyconych.

Co więcej, od początku pandemii przemysł spożywczy rozpoczął kampanie i inicjatywy dotyczące społecznej odpowiedzialności biznesu, często stosując słabo zawoalowane taktyki i wykorzystując wybuch epidemii jako okazję marketingową (na przykład oferując pół miliona „uśmiechów” w formie pączków dla pracowników NHS)”.

Nie tylko wezwano przemysł spożywczy do natychmiastowego zaprzestania promowania niezdrowej żywności i napojów, ale również zaapelowano do rządów, aby wymusiły zmiany w składzie niezdrowej żywności w celu wsparcia zdrowia.

W badaniach pokazujących, że otyłość podwaja ryzyko hospitalizacji z powodu COVID-19, naukowcy zauważyli: „Te odkrycia sugerują, że zmiana stylu życia może pomóc zmniejszyć ryzyko infekcji COVID-19 i może być użytecznym uzupełnieniem innych interwencji, takich jak dystans społeczny i ochrona przed wysokim ryzykiem”.

Naukowcy z Johns Hopkins University zasugerowali, że otyłość może również zwiększać ryzyko infekcji COVID-19 u młodszych pacjentów, stwierdzając, że w zbiorze danych obejmujących 265 pacjentów z COVID-19, młodsze osoby przyjmowane do szpitala miały większe wskaźniki otyłości.

Utrata wagi może obniżyć ryzyko COVID-19

W przypadku osób otyłych, skupienie się na zdrowej utracie wagi może pomóc w zapobieganiu chorobom wirusowym, w tym COVID-19. „W perspektywie średnio- i długoterminowej, utrata masy ciała jest ostateczną odpowiedzią na zmniejszenie ryzyka infekcji u osób z otyłością” – powiedział Rottoli. Utrata wagi pomaga również uniknąć problemów zdrowotnych związanych z otyłością, takich jak cukrzyca, wysokie ciśnienie krwi i choroby serca.

Według badania przeprowadzonego przez The Istituto Superiore di Sanità – krajowy organ ds. zdrowia we Włoszech – ponad 99% zgonów spowodowanych COVID-19 miało miejsce wśród osób, które miały choroby współistniejące. Wśród ofiar śmiertelnych, 76,1% miało wysokie ciśnienie krwi, 35,5% cukrzycę, a 33% choroby serca.

Jedną z najpotężniejszych strategii optymalizacji wagi jest po prostu ograniczenie okna żywieniowego do 6 do 8 godzin dziennie i spożycie ostatniego posiłku co najmniej trzy godziny przed snem. Nazywa się to jedzeniem ograniczonym czasowo. Jest to potężna interwencja mająca na celu zmniejszenie insulinooporności i przywrócenie elastyczności metabolicznej.

Jeśli chodzi o wartości odżywcze, zalecam cykliczną dietę ketogenną, która polega na radykalnym ograniczeniu spożycia węglowodanów (zastąpieniu ich zdrowymi tłuszczami i umiarkowanymi ilościami białka), aż do osiągnięcia idealnej wagi, co ostatecznie pozwala organizmowi spalać tłuszcz – nie węglowodany – jako podstawowe paliwo.

Po odzyskaniu idealnej masy ciała, można wrócić do spożywania węglowodanów kilka razy w tygodniu.

Rozsądne będzie również unikanie wszystkich przetworzonych produktów spożywczych oraz ograniczenie spożywania cukrów do maksymalnie 25 gramów dziennie (15 gramów dziennie w przypadku osób opornych na insulinę lub chorych na cukrzycę). KetoFasting – program, który opracowałem i szczegółowo opisuję w mojej książce pt. „KetoFast: A Step-By-Step Guide to Timing Your Ketogenic Meals” - łączy cykliczną dietę ketogenną i okresowy post z cyklicznym częściowym postem w celu optymalizacji wagi, zdrowia i długowieczności.

Ponadto należy regularnie ćwiczyć co tydzień i zwiększać poziom aktywności fizycznej w ciągu całego dnia, tak aby siedzieć mniej niż trzy godziny dziennie, a jednocześnie zapewniać sobie wystarczającą ilość snu i dbać o zdrowie emocjonalne.

Na przykład, przewlekły stres może z czasem zwiększyć ryzyko przyrostu tkanki tłuszczowej trzewnej, co oznacza, że zajęcie się poziomem stresu jest niezbędne do utrzymania idealnej wagi. Podejmowanie kroków w celu prowadzenia ogólnie zdrowego stylu życia przyniesie efekt kuli śnieżnej, pomagając osiągnąć zdrową wagę, a jednocześnie wzmocni odporność na infekcje i choroby.