Według dr. Mercoli
Dwupartyjna koalicja 46 stanów i Federalna Komisja Handlu (FTC) osobno złożyły pozwy przeciwko Facebookowi, twierdząc, że antykonkurencyjne praktyki i przejęcia konkurencyjnych firm naruszają prywatność użytkowników. Jednocześnie Facebook atakuje Apple za ograniczenie informacji, które Facebook może zbierać z urządzeń Apple.
Walka toczy się o informacje dotyczące użytkowników – preferencje zakupowe, zainteresowania, informacje o znajomych, myśli, poglądy polityczne, zdrowie i nie tylko. Prawa antymonopolowe zostały pierwotnie opracowane w celu ograniczenia siły ekonomicznej przedsiębiorstw i zapewnienia odpowiedniej konkurencji na rynku w celu ochrony praw konsumentów. Konkretnie, trzy ustawy federalne zawarte w prawie antymonopolowym definiują i zabraniają różnych aspektów zachowań antykonkurencyjnych.
Dwa nowe pozwy, oba wniesione do federalnego sądu okręgowego Dystryktu Kolumbii, pomogą określić, w jaki sposób ustawa antymonopolowa, opracowana w erze przed mediami społecznościowymi, odnosi się do antykonkurencyjnych działań Facebooka. Wired definiuje prawo antymonopolowe po prostu jako „skomplikowaną dziedzinę zbudowaną na prostym założeniu: kiedy firma nie ma do czynienia z prawdziwą konkurencją, będzie mogła robić złe rzeczy”.
W tym przypadku „złe rzeczy” są naruszeniem standardów dotyczących dobrobytu konsumentów, które od lat 70. XX wieku opierają się na wykazaniu szkód finansowych. W 2019 roku prawnik Dina Srinivasan napisała artykuł, w którym argumentowała, że kiedy Facebook przejął rynek, zmusił konsumentów do zaakceptowania gorszej ochrony prywatności, co ma wspierać rozwój giganta mediów społecznościowych. Derbyshire napisała:
„Polityka Facebooka polegająca na fałszywych oświadczeniach i wprowadzających w błąd zachowaniach skłoniła konsumentów do zaufania i wybrania Facebooka ze szkodą dla konkurentów rynkowych i dobra konsumentów”.
Zmiana punktu ciężkości ze szkód finansowych na szkody dla prywatności była koncepcyjnym przełomem, który zdaniem FTC i koalicji stanowej jest zgodny z intencją prawa antymonopolowego. Dzieje się tak w czasie, gdy Facebook zyskuje finansowo wykorzystując prywatne dane użytkowników, aby zwiększyć przychody z reklam i zmienić opinie użytkowników tak, aby pasowały do ich retoryki.
Facebook wobec dwóch pozwów antymonopolowych
FTC określiła karę za „największą, jaką kiedykolwiek nałożono na jakąkolwiek firmę za naruszenie prywatności konsumentów i prawie 20 razy wyższą niż największa kara za nadużycia dotyczące prywatności lub bezpieczeństwa danych, jaka kiedykolwiek została nałożona”, nie było to bliskie wykorzystania rezerw finansowych tej największej platformy mediów społecznościowych.
Facebook odszedł daleko od swoich pierwotnych założeń, kiedy firma obiecała poważnie potraktować prywatność i nie używać śledzących plików cookie, a wszelkie zmiany w ich polityce prywatności miały być poddawane głosowaniu przez użytkowników. Ewolucja firmy od start-upu skupiającego się na prywatności do platformy nadzoru, którą się obecnie stała, była przyczyną wielu procesów, w tym ostatnich spraw z zakresu prawa konkurencji.
Przewiduje się, że te dwie sprawy zostaną połączone w miarę postępu prac. Co ciekawe, Facebook wydał oświadczenie, w którym pozwy nazwano „historią rewizjonizmu”, ale przyznaje, że mogą pojawić się pytania, „czy Facebook i jego konkurenci właściwe podejmują decyzje w sprawach takich jak wybory, szkodliwe treści i prywatność”.
Wyzwaniem będzie wykazanie, że Facebook nie tylko stworzył monopol, ale jest też szkodliwy dla konsumenta. W swoim artykule Srinivasan argumentowała, że wczesne zmiany w polityce prywatności Facebooka spotkały się z oporem rynku, wskazującym na wybór konsumentów. W 2007 roku Facebook wprowadził produkt do monitorowania aktywności użytkowników, nawet jeśli nie byli na Facebooku.
Wystąpił wystarczający sprzeciw, aby w ciągu roku program został przerwany, ale później jego miejsce zajął nowy program, ponieważ Facebook używa obecnie modułów śledzących piksele, aby mieć oko na swoich użytkowników w całym Internecie. Srinivasan zwraca uwagę na zmiany wprowadzone ponownie w 2011 roku, kiedy Facebook odpierał ataki Google+.
E-maile wskazywały, że decydenci w firmie byli zdeterminowani, aby uniknąć zakłóceń na rynku i chcieli zachować wszelkie potencjalnie kontrowersyjne zmiany, dopóki nie ucichną porównania z innymi produktami.
Sprawy antymonopolowe obejmują przejęcie WhatsApp i Instagram przez Facebook. Warunkiem zakupu WhatsApp jest ochrona prywatności przez Facebooka. Jednak założyciel WhatsApp zrezygnował z tego po tym, jak Facebook złamał obietnicę.
Dziesięcioletni plan rozwoju mediów społecznościowych
Te stopniowe zmiany nie były przypadkowe, ale raczej wydawały się być zorganizowanym planem, który zmienił zaangażowanie konsumentów w platformę mediów społecznościowych w uzależnienie od giganta nadzoru, który gromadzi więcej informacji na temat ruchów i nawyków użytkowników, niż większość ludzi jest gotowa przyznać.
Według Statistica, Facebook ma 2,5 miliarda aktywnych użytkowników, co pokazuje ogromną skalę mediów społecznościowych. Biorąc pod uwagę, że na całym świecie jest 7,7 miliarda ludzi, a prawie połowa korzysta z Internetu, ta liczba jest ogromna. Facebook jest zdecydowanie najpopularniejszą platformą. YouTube zajmuje drugie miejsce z 1,9 miliarda użytkowników, a Instagram i WeChat mają po 1 miliard użytkowników.
Pierwszą platformą, która dotarła do 1 miliona aktywnych użytkowników, była Myspace w 2004 roku. Było to w tym samym roku, w którym Facebook został uruchomiony w Cambridge w stanie Massachusetts. Od 2010 roku Facebook każdego miesiąca wyprzedza wszystkie inne strony mediów społecznościowych pod względem liczby aktywnych użytkowników i nadal dominuje na rynku.
Zmiany i ewolucja giganta mediów społecznościowych w ciągu ostatnich 15 lat to wyraźny dowód na elastyczność i motywację zespołu zarządzającego, który opracował plan umożliwiający firmie wyprzedzenie starszych, bardziej uznanych platform medialnych. Z historii wynika, że strategia polega na przejęciu innych platform mediów społecznościowych, które zagrażają udziałowi Facebooka w rynku.
Na przykład, gdy Instagram i WhatsApp zyskiwały na popularności, Facebook postanowił je przejąć. Firma może mieć na celu zapewnienie wszystkich potrzeb użytkowników, rozwijając się poprzez przejęcia innych firm, w tym ponad 75 firm, które rozpoczęły działalność w 2007 roku.
Siła mediów społecznościowych
Facebook może następnie wykorzystać dane na temat wzorców zachowań użytkowników i manipulować informacjami tak, aby zmienić zdanie ludzi np. na temat kandydatów na stanowiska polityczne, praktyk związanych z wydatkami, wysiłków związanych z odchudzaniem i różnych innych wyborów, których ludzie dokonują każdego dnia. Innymi słowy, po prostu zbierając informacje na temat użytkowników, Facebook może zmienić ich przyszłe zachowanie.
Facebook stosuje również strategie usuwania informacji, które nie są dla nich wygodne. Na przykład, ich obietnica walki z cenzurą „fałszywych wiadomości” nie kończy się na rażąco fałszywych artykułach, ale obejmuje usunięcie wszelkich informacji, które uznają za niekorzystne dla Facebooka lub ich reklamodawców.
Była kandydatka na prezydenta USA, senator Elizabeth Warren (D-Mass), jest gorącą zwolenniczką rozbijania monopoli, takich jak Amazon, Facebook i Google. Obiecała, że jeśli zostanie wybrana na prezydenta wprowadzi „nowe, szerokie przepisy dotyczące Doliny Krzemowej”.
Jednak trzy reklamy Warren na Facebooku zostały usunięte z komunikatem, że są „sprzeczne z zasadami reklamowymi Facebooka”, co jest oczywistym przykładem tego, dlaczego zaproponowana przez nią zmiana prawa jest tak bardzo potrzebna.
Facebook usuwa wszystko, co ich zdaniem zawiera „dezinformację” na temat zdrowia, na przykład tematy związane ze szczepionkami lub leczeniem COVID-19, których firma i jej reklamodawcy nie uważają za korzystne dla swoich interesów.
Ich drakońskie sposoby ochrony platformy i retoryki były jednym z powodów, dla których Mercola.com opuścił Facebook. Facebook wykorzystuje eksplorację danych, aby podważyć prywatność i zmienić zachowania użytkowników poprzez skrupulatne śledzenie ich zainteresowań, nawyków i preferencji. W rzeczywistości cały ich model zysku opiera się na inwigilacji i sprzedaży danych osobowych użytkowników platformy.
Mają oni nie tylko dostęp do odwiedzanych przez swoich użytkowników stron, ale mogą również uzyskać dostęp do mikrofonu komputera lub smartfona bez wiedzy użytkownika. Jeśli nagle zauważysz, że otrzymujesz reklamy produktów lub usług, o których tylko głośno mówiłeś, istnieje prawdopodobieństwo, że co najmniej jedna z Twoich aplikacji jest połączona z mikrofonem i nasłuchuje.
Obecnie, zwłaszcza w okresie pandemii, coraz więcej osób korzysta z Facebooka i udostępnia większą ilość danych osobowych, co oznacza, że Facebook ma więcej do stracenia. Na przykład, badanie opublikowane przez Carnegie Mellon University w maju 2020 roku wykazało, że 45% kont na Twitterze publikujących informacje o koronawirusie to prawdopodobnie boty „mające na celu zasianie lęku w Ameryce”.
Chociaż ten przykład pochodzi z innego konglomeratu mediów społecznościowych, jest to tylko jedna metoda, której platformy mediów społecznościowych mogą użyć, aby zmienić zdanie ludzi na temat bieżących wydarzeń, decyzji zdrowotnych i nawyków dotyczących wydatków.
Zrezygnowanie z mediów społecznościowych może zwiększyć poczucie szczęścia i satysfakcji
Badanie opublikowane pod koniec 2019 roku przez New York University wykazało, że zrezygnowanie z Facebooka na cztery tygodnie zwiększyło aktywność uczestników badania offline, taką jak kontakty towarzyskie oraz zwiększyło ich dobre samopoczucie.
Psychoterapeutka Nancy Colier jest autorką książki pt. „The Power of Off: The Mindful Way to Stay Sane in a Virtual World”. Sugeruje, że w przypadku uzależnienia od mediów społecznościowych „coraz trudniej jest czerpać radość z chwili obecnej. Jesteśmy w tym chronicznym stanie potrzeby korzystania z tych mediów”.
Badania sugerują również, że polubienie naszego postu przez innych może spowodować uwolnienie dopaminy i oksytocyny – neuroprzekaźników poprawiających samopoczucie. Należy pamiętać, że media społecznościowe są zaprojektowane tak, aby uzależniać i utrzymywać użytkowników na stronie jak najdłużej. Według Computer World:
„Strony takie jak Facebook, Google+ i… Twitter dostosowują swoje algorytmy, a następnie monitorują reakcje użytkowników, aby sprawdzić, czy te poprawki zatrzymały ich dłużej na stronie, czy zwiększyły ich zaangażowanie. Wszyscy jesteśmy szczurami laboratoryjnymi biorącymi udział w gigantycznym, globalnym eksperymencie”.
Istnieją strategie, które pomogą uwolnić się od tego nałogu, takie jak ustalenie limitu czasu, wchodzenie na stronę tylko raz dziennie lub natychmiastowe, całkowite zrezygnowanie z korzystania z mediów. Colier zasugerowała praktykowanie uważności. Według The Epoch Times:
„Podejście Colier zaczyna się od świadomości. Kiedy czujesz, że masz ochotę sprawdzić wiadomości, zagrać w grę lub poszukać szczegółów na temat ostatniego skandalu z celebrytami, najpierw zapytaj, przed czym odwracasz swoją uwagę. „Sprawiamy, że impulsywna myśl stanie się okazją do ustalenia co się naprawdę dzieje, a nie okazją do znieczulenia” – powiedziała Colier.
Jeśli nie jesteś gotowy, aby całkowicie zrezygnować z korzystania z mediów społecznościowych, oto strategie opracowane przez Centrum Technologii Humanitarnych, których możesz użyć, aby wspomóc rozwijanie celowego związku z technologią. Są to dobre punkty wyjścia, którymi warto się również podzielić z dziećmi.
- Zezwalaj na powiadomienia wysyłane tylko przez ludzi — aplikacje mają na celu zwabienie Cię z powrotem za pomocą powiadomień. Wejdź w Ustawienia > Powiadomienia w telefonie komórkowym, aby wyłączyć powiadomienia wysyłane przez maszyny i aplikacje oraz zezwalać tylko na powiadomienia wysyłane przez ludzi.
- Utwórz ekran główny zawierający tylko narzędzia — jeśli Twój ekran główny jest wypełniony zbędnymi aplikacjami, będzie Cię kusić, aby poświęcić im trochę czasu. Zamiast tego ogranicz zawartość ekranu głównego do kilku podstawowych narzędzi, których potrzebujesz na co dzień, takich jak Mapy, Aparat, Kalendarz i Notatki.
- Uruchamiaj aplikacje poprzez wpisywanie nazwy — użyj funkcji wyszukiwania po nazwie, aby uruchamiać aplikacje. To sprawia, że otwarcie aplikacji jest świadomym wyborem.
- Usuń toksyczne aplikacje — obejmuje to aplikacje, które czerpią korzyści z rozpraszania uwagi i uzależnienia użytkowników, a także promują dezinformację. Należą do nich Facebook, Instagram, Snapchat i TikTok.
- Pobierz przydatne narzędzia — jest kilka przydatnych narzędzi technologicznych, których możesz używać na swoim telefonie komórkowym. Należą do nich aplikacje, które pomagają zablokować niebieskie światło (Flux), monitorować Twoje nawyki (Moment) i utrzymywać koncentrację na celach (Flipd).