Według dr. Mercoli
Niestety, to, że kosmetyki są sprzedawane bez recepty, nie sprawia, że są zupełnie bezpieczne w użyciu. W rzeczywistości do produkcji kosmetyków używa się prawie 13 000 substancji chemicznych, a tylko 10% z nich zostało przetestowanych pod kątem bezpieczeństwa. Chociaż amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) ma uprawnienia do regulowania składu kosmetyków i produktów do pielęgnacji ciała, często z tego nie korzysta.
Produkty do higieny osobistej mogą trafiać na półki sklepowe bez uprzedniej zgody jakiejkolwiek agencji. FDA może podjąć działania tylko wtedy, gdy produkt okaże się szkodliwy, został źle oznakowany lub zafałszowany. Zgodnie z opisem uprawnień FDA:
„Prawo nie wymaga, aby produkty i składniki kosmetyczne, inne niż dodatki barwiące, były zatwierdzone przez FDA przed wprowadzeniem na rynek, ale istnieją przepisy i regulacje dotyczące kosmetyków na rynku handlu międzystanowego.
Uprawnienia FDA dotyczące kosmetyków różnią się od uprawnień dotyczących innych produktów, takich jak leki, leki biologiczne i wyroby medyczne. Zgodnie z prawem, produkty kosmetyczne i ich składniki nie wymagają zatwierdzenia przez FDA przed wprowadzeniem ich na rynek, z wyjątkiem barwników. Jednak FDA może wszcząć postępowanie egzekucyjne przeciwko produktom dostępnym na rynku, które są niezgodne z prawem lub przeciwko firmom lub osobom, które naruszają prawo”.
Komplikując tę sytuację, FDA nałożyła również na producentów odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa wytwarzanych przez siebie produktów, ale producenci nie są zobowiązani do udostępniania wyników testów, które podobno udowadniają bezpieczeństwo ich produktów, jakiejkolwiek agencji federalnej ani opinii publicznej.
Co to oznacza dla osoby dbającej o zdrowie, takiej jak Ty? Kiedy używasz balsamu do ciała, dezodorantu, szamponu lub lakieru do paznokci, możesz nakładać szkodliwe substancje chemiczne na swoje ciało, nawet jeśli producent twierdzi, że ich produkt jest nietoksyczny i bezpieczny.
Raporty o działaniach nniepożądanych związanych z produktami kosmetycznymi
Według naukowców, którzy przeanalizowali dane z bazy danych FDA na temat działań niepożądanych, w latach 2004-2016 do FDA zgłaszano średnio prawie 400 zdarzeń niepożądanych rocznie w odniesieniu do produktów do pielęgnacji ciała, takich jak szampony, płyny, tatuaże i perfumy.
Do końca 2016 r. liczba zgłoszeń wzrosła do prawie 1600, co było spowodowane publicznym apelem FDA do konsumentów i lekarzy o zgłaszanie zdarzeń niepożądanych związanych z produktami wytwarzanymi przez Chaz Dean Cleansing Conditioners pod marką WEN. Podczas analizy danych naukowcy odkryli, że trzy najczęściej zgłaszane produkty do higieny osobistej to produkty do pielęgnacji włosów, tatuaże i produkty do pielęgnacji skóry.
Produkty, które wiązały się z poważniejszymi schorzeniami, to produkty dla dzieci. 35% zgłoszeń dotyczyło produktów do pielęgnacji włosów, a 22% produktów do pielęgnacji skóry. Dr Steve Xu – główny autor i dermatolog z McGaw Medical Center na Northwestern University, skomentował liczbę działań niepożądanych w badaniu, mówiąc: „Możesz zacząć wytwarzać kosmetyk i zacząć go sprzedawać następnego dnia bez jakiejkolwiek zgody ze strony FDA”.
Dopiero w grudniu 2016 r. FDA opublikowała publicznie dane o działaniach niepożądanych dotyczących żywności i kosmetyków z Centrum Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia Stosowanego. Wcześniej raporty bezpieczeństwa były udostępniane tylko na wniosek konsumenta na podstawie ustawy o wolności informacji. Chociaż pojawiły się tysiące doniesień o negatywnych skutkach stosowania produktów do pielęgnacji włosów WEN, produkty te nie zostały wycofane z rynku.
Chociaż FDA może zalecać wycofywanie produktów, obecnie nie ma uprawnień do egzekwowania tego zalecenia. Dianne Feinstein (D-Calif.) i Susan Collins (R-Maine) przedstawiły projekt ustawy wymagającej większej regulacji produktów do pielęgnacji ciała, w tym produktów do pielęgnacji skóry i włosów. Ustawa ta dałaby również FDA uprawnienia do wycofania produktu z rynku oraz wymagała lepszego oznakowania i ostrzeżeń od producentów.
Liczby zdarzeń niepożądanych są prawdopodobnie zaniżane
Gwałtowny wzrost skarg do FDA w 2014 r. dotyczących produktów do pielęgnacji włosów WEN był przyczyną przeprowadzenia dochodzenia, które ujawniło kolejne 21 000 skarg złożonych do producenta. Zarówno skargi do FDA, jak i do Chaz Dean Cleansing Conditioners wskazywały na te same obawy związane z produktem WEN, w tym łamanie włosów, wypadanie włosów i problemy ze skórą głowy. Xu skomentował rozbieżność w zdarzeniach niepożądanych zgłoszonych do FDA i producenta, mówiąc:
„Te liczby są prawdopodobnie zaniżone. Potrzebujemy lepszych raportów, zarówno od konsumentów, jak i lekarzy. Ogólnie rzecz biorąc, nadzieją naszego artykułu była kontynuacja dyskusji w celu unowocześnienia i rozszerzenia zbioru danych o produktach do pielęgnacji ciała. Jeśli nie możesz czegoś zmierzyć, nie możesz tym zarządzać – to był nasz kluczowy punkt”.
Chociaż jest to konieczne, wyzwanie związane z monitorowaniem i regulowaniem przemysłu kosmetycznego zgodnie z obowiązującymi przepisami jest trudnym zadaniem. W artykule redakcyjnym opublikowanym wraz z analizą danych przeprowadzoną przez trzech ekspertów, w tym przez byłego komisarza FDA – dr. Roberta Califfa – napisano:
„W przypadku produktów, które są używane rutynowo, niewielkie skutki w czasie w dużych populacjach mogą być prawie niemożliwe do wykrycia bez aktywnego nadzoru. Nawet jeśli zagrożenia dla zdrowia są znaczne, jak w przypadku wyrobów tytoniowych, droga do zidentyfikowania i zinterpretowania sygnałów bezpieczeństwa na tyle jasno, aby uzasadnić działania regulacyjne, jest często długa i zawiła.
W idealnym świecie zaawansowane metody aktywnego monitorowania uzupełniałyby - a być może ostatecznie zastąpiły - spontaniczne zgłaszanie zdarzeń niepożądanych. Na przykład, szeroko stosowane narzędzia internetowe i społecznościowe mogą oferować nowatorskie sposoby szybkiego gromadzenia dużych ilości danych, aby uzyskać pełniejszy obraz zagrożeń związanych z powszechnie używanymi produktami”.
Ponieważ producenci kosmetyków nie są zobowiązani do dzielenia się z FDA skargami konsumentów dotyczącymi zdrowia, agencja nie była świadoma rozmiaru problemu kosmetyków marki WEN, dopóki konsumenci nie zaczęli składać skarg bezpośrednio do FDA.
W rezultacie FDA po raz pierwszy otworzyła bazę danych gromadzącą skargi i zdarzenia niepożądane w grudniu 2016 r., z której Xu i jego współpracownicy korzystali w ostatnim badaniu. Xu skomentował informacje, które zebrano z repozytorium skarg: „To była naprawdę świetna okazja, aby zobaczyć, jakie informacje uzyskamy z bazy danych. Niestety, nie było to dużo”.
Metale ciężkie, plastyfikatory i nie substancje zawarte w kosmetykach
Możesz być zaskoczony liczbą toksycznych substancji chemicznych, które prawdopodobnie znajdują się w szafkach łazienkowych. Przeciętna kobieta w Stanach Zjednoczonych codziennie używa 12 produktów do higieny osobistej, zawierających prawie 168 różnych substancji chemicznych. Podczas gdy Unia Europejska (UE) była bardziej proaktywna w regulowaniu liczby substancji chemicznych zawartych w kosmetykach, Stany Zjednoczone nie reprezentują takiej postawy. Xu stwierdził:
„UE zakazała ponad 1000 substancji chemicznych. USA zabroniła tylko 10. [W UE] bardzo aktywnie przyglądano się bezpieczeństwu chemicznemu i nałożono na producentów ciężar udowodnienia, że ich produkty kosmetyczne są bezpieczne”.
Ten rodzaj narażenia na substancje chemiczne nie jest bez znaczenia dla zdrowia ludzkiego, zwłaszcza gdy są to produkty, których używa się codziennie przez całe życie. W 2000 roku Environmental Working Group (EWG) opublikowało badanie oceniające skład 37 lakierów do paznokci produkowanych przez 22 firmy – wszystkie zawierały ftalan dibutylu (DBP). Wiadomo, że ta substancja chemiczna przyczynia się do zaburzeń reprodukcji u szczurów, w tym zaburzeń funkcji jąder, gruczołu krokowego, penisa i pęcherzyków nasiennych.
W raporcie Environmental Defense pt. „Heavy Metal Hazard: The Health Risks of Hidden Heavy Metals in Face Makeup” naukowcy podzielili się wynikami testów 49 różnych produktów do makijażu, w tym pudrów, różów, tuszów do rzęs, szminek i podkładów. Testy ujawniły poważne zanieczyszczenie metalami ciężkimi w praktycznie wszystkich produktach:
- 96% zawierało ołów
- 90% zawierało beryl
- 61% zawierało tal
- 51% zawierało kadm
- 20% zawierało arsen
Toksyczne składniki kosmetyków, których należy unikać
Pomimo złożenia ponad 21 000 skarg po tym, jak FDA poprosiła konsumentów i lekarzy o zgłaszanie działań niepożądanych wynikających ze stosowania produktu WEN, Guthy-Renker, firma marketingowa WEN, powiedziała w wywiadzie dla NPR: „Z zadowoleniem przyjmujemy wysiłki legislacyjne i regulacyjne mające na celu dalszą poprawę bezpieczeństwa konsumentów w branży produktów kosmetycznych. Nie ma jednak wiarygodnych dowodów na poparcie fałszywego i mylącego twierdzenia, że produkty WEN powodują wypadanie włosów”.
Dopóki nie będzie kontroli nad substancjami chemicznymi używanymi w produktach do higieny osobistej, testami bezpieczeństwa i przepisami, które chronią konsumenta, należy dokładnie czytać etykiety każdego kupowanego produktu do pielęgnacji ciała i kosmetyków. Oto lista niektórych bardziej niebezpiecznych substancji chemicznych występujących w wielu produktach do higieny osobistej:
Parabeny — To substancje chemiczne występujące w dezodorantach, balsamach, produktach do włosów i kosmetykach. Naśladują działanie żeńskiego hormonu – estrogenu, który może napędzać wzrost ludzkich guzów piersi. Badanie opublikowane w 2012 roku wykazało, że parabeny z antyperspirantów i innych kosmetyków zwiększają ryzyko raka piersi. |
BHA i BHT — Te substancje chemiczne są używane jako środki konserwujące w kosmetykach do makijażu i produktach nawilżających. Są podejrzewane o zaburzanie funkcjonowania układu hormonalnego. |
Barwniki syntetyczne — FD&C lub D&C to etykiety używane do przedstawiania sztucznych barwników. Literom towarzyszy nazwa koloru i cyfra, np. D&C Red 27. Kolory są produkowane ze smoły węglowej lub ropy naftowej. Te substancje są podejrzewane o działanie rakotwórcze. Zostały również powiązane z ADHD u dzieci. |
Zapach — Jest to duża kategoria substancji chemicznych, których nazwy są chronione jako informacje zastrzeżone. Producenci nie muszą ujawniać składników, których używają do wytwarzania zapachów w tkaninach, perfumach, szamponach, płynach do mycia ciała i wszystkich innych produktach, które zawierają składnik o nazwie „zapach (aromat)”. |
Triklosan — Ten składnik przeciwbakteryjny znajdujący się w mydłach i innych produktach został powiązany z alergiami, zaburzeniami endokrynologicznymi, przyrostem masy ciała i reakcjami zapalnymi. Ponadto może promować rozwój nowotworów wątroby i nerek. |
Konserwanty uwalniające formaldehyd — Chociaż dodawanie formaldehydu do produktów kosmetycznych jest zabronione, ponieważ jest on znanym czynnikiem rakotwórczym, producenci odkryli inne substancje chemiczne, które działają jako konserwanty i uwalniają formaldehyd. Związki, takie jak quaternium-15, diazolidynylomocznik, metenamina i hydantoina są używane w różnych kosmetykach i powoli uwalniają formaldehyd w miarę starzenia produktu. |
Laurylosiarczan sodu i lauretosiarczan sodu — Te substancje chemiczne to środki powierzchniowo czynne występujące w ponad 90% produktów czyszczących i środków do higieny osobistej. Są używane do wytwarzania pianki. Wiadomo, że podrażniają oczy, skórę i płuca. Ponadto mogą wchodzić w interakcje z innymi substancjami chemicznymi, tworząc nitrozoaminy – znane czynniki rakotwórcze. |
Toluen — Toluen jest wytwarzany z ropy naftowej lub smoły węglowej i występuje w większości syntetycznych zapachów i lakierów do paznokci. Przewlekłe narażenie na ten związek wiąże się z niedokrwistością, obniżoną liczbą krwinek, uszkodzeniem wątroby lub nerek i może negatywnie wpływać na rozwijający się płód. |
Glikol propylenowy — Ten mały organiczny alkohol jest używany jako środek odżywiający skórę, dlatego jest częstym składnikiem środków nawilżających, kremów przeciwsłonecznych, odżywek, szamponów i lakierów do włosów. Jest również dodawany do leków, ponieważ przyśpiesza wchłanianie substancji czynnej przez organizm oraz do elektronicznych papierosów. Działa drażniąco na skórę, jest toksyczny dla wątroby i nerek oraz może powodować objawy neurologiczne. |
Zmniejsz narażenie na substancje chemiczne zawarte w produktach do pielęgnacji ciała wykonując te proste kroki
Monitorowanie zdarzeń niepożądanych związanych z używanymi substancjami chemicznymi lub produktami ma kluczowe znaczenie. Należy zgłosić FDA wszelkie niepożądane reakcje, których doświadczysz Ty lub Twoja rodzina, dzwoniąc na numer telefonu (1-800-FDA-1088), online lub za pomocą papierowego formularza zgłoszeniowego. Branża kosmetyczna nie jest zainteresowana zaostrzeniem przepisów, więc to na Tobie jako konsumencie spoczywa odpowiedzialność za regulowanie tego, co Ty i Twoja rodzina nakładacie na skórę.
Skóra to doskonały system dostarczania leków, więc to, co jest nakładane na skórę jest równie ważne jak to, co jest spożywane. Utrzymanie zdrowej flory jelitowej chroni przed niektórymi spożywanymi toksynami poprzez odfiltrowanie ich – nie mamy takiej ochrony, gdy substancje są wchłaniane przez skórę. Znajdź przepisy na przygotowanie własnych domowych produktów do kąpieli i mycia rąk, które nie zawierają dodatkowych potencjalnie toksycznych substancji i konserwantów. Olej kokosowy to zdrowy środek nawilżający skórę o naturalnych właściwościach antybakteryjnych.
EWG posiada obszerną bazę danych kosmetyków, która pomoże Ci znaleźć produkty do higieny osobistej wolne od potencjalnie niebezpiecznych substancji chemicznych. Produkty opatrzone pieczęcią „USDA 100% Organic” należą do najbezpieczniejszych. Pamiętaj, że produkty oznaczone jako „całkowicie naturalne” mogą zawierać szkodliwe substancje chemiczne, więc dobrze jest sprawdzić pełną listę składników.