Według dr. Mercoli
Badania leków przeciwnowotworowych często wymagają, aby uczestnicy przeszli inwazyjne procedury, takie jak biopsje, które są wykorzystywane do oceny skuteczności leku, ale nie mają wartości terapeutycznej – i mogą stanowić poważne zagrożenie – dla zdrowia pacjenta.
Formularze świadomej zgody mają informować uczestników badania o tego rodzaju zagrożeniach, aby mogli podjąć świadomą decyzję, czy wziąć udział w badaniu, ale nowe badanie wykazało, że tego typu informacji o ryzyku związanym z biopsją najczęściej brakuje.
Poważne powikłania biopsji, które powinien znać każdy pacjent
Podczas biopsji usuwa się fragment tkanki z guza lub narządu, aby można go było zbadać pod mikroskopem, często w celu ustalenia obecności komórek nowotworowych. Na przykład, biopsje igłowe są szeroko stosowane jako część tradycyjnego alopatycznego podejścia do diagnozowania raka piersi. Ale mogą przypadkowo spowodować oderwanie się złośliwych komórek od guza, powodując jego rozprzestrzenienie się na inne obszary ciała.
Według badań przeprowadzonych przez John Wayne Cancer Institute, wydaje się, że biopsja igłowa może zwiększyć rozprzestrzenianie się komórek nowotworowych o 50% w porównaniu z pacjentami, u których wykonywane są biopsje wycinające, zwane również lumpektomiami.
Procedura wiąże się również z poważnym ryzykiem infekcji. W przypadku biopsji gruczołu krokowego specjaliści zaczęli martwić się niedawnym, znacznym wzrostem trudnych do leczenia infekcji krwi, które mogą wymagać tygodni leczenia.
Biopsje prostaty z natury stwarzają ryzyko infekcji, ponieważ:
- Igły, które zbierają niewielki kawałek tkanki prostaty, mogą przenosić bakterie przez ścianę odbytnicy do prostaty i krwioobiegu
- Igły mogą przenosić szkodliwe bakterie obecne w jelitach do krwiobiegu
Ból, krwawienie (które może być tak poważne, że jego zatrzymanie wymaga transfuzji krwi lub operacji), infekcje i przypadkowe uszkodzenie pobliskiego narządu to zagrożenia, które występują niezależnie od rodzaju biopsji. Zaraz za tym pojawia się kwestia wątpliwej skuteczności.
Szacuje się, że w przypadku biopsji prostaty jedna trzecia mężczyzn z „ujemnym” wynikiem raka prostaty w rzeczywistości ma raka prostaty, który został pominięty w biopsji. W przypadku biopsji piersi szacunki sugerują, że 17% przypadków D.C.I.S. (raka przewodowego in situ) jest błędnie diagnozowana na podstawie biopsji igłowej. Często przyczyną jest niedokładna mammografia (fałszywie dodatnie wyniki stanowią ok. 6%), co prowadzi do wykonania biopsji piersi, co jest w tych przypadkach procedurą niepotrzebną.
Jeśli więc rozważasz wzięcie udziału w badaniu klinicznym, musisz dokładnie ocenić ryzyko wynikające z biopsji… ponieważ, w każdym badaniu zaleca się wykonanie biopsji. Aby podjąć świadomą decyzję, należy porównać potencjalne korzyści z ryzykiem.
Przebadano 5000 kombinacji 100 istniejących leków przeciwnowotworowych w celu znalezienia bardziej skutecznych metod leczenia
Podczas gdy biopsje są jednymi z procedur, które medycyna konwencjonalna stosuje do diagnozowania raka, chemioterapia jest procedurą, którą należy wykonać, aby go wyleczyć. Ale jednym z powodów, dla których konwencjonalne leczenie raka jest tak fatalną porażką w Stanach Zjednoczonych, jest to, że opiera się na chemioterapii. Według badania opublikowanego w czasopiśmie Clinical Oncology, pomimo swojej reputacji złotego standardu w leczeniu raka, chemioterapia ma średni wskaźnik sukcesu 5-letniego przeżycia wynoszący nieco ponad 2 procent w przypadku wszystkich nowotworów.
Naukowcy doszli do wniosku, że:
„…Jasne jest, że chemioterapia cytotoksyczna ma niewielki wpływ na przeżycie. Aby uzasadnić dalsze finansowanie i dostępność leków stosowanych w chemioterapii cytotoksycznej, pilnie potrzebna jest rygorystyczna ocena opłacalności i wpływu na jakość życia”.
W branży onkologicznej nie jest tajemnicą, że te leki są często nieskuteczne lub że pacjent często przeżywa nie dzięki, ale pomimo leczenia. Co więcej, obecnie powszechne jest stosowanie kombinacji leków, ponieważ wiele nowotworów uodporniło się na pojedyncze leki, co czyni je bezużytecznymi. Chemioterapia często wspiera subpopulacje komórek bardziej odpornych na chemioterapię i złośliwych (np. nowotworowych komórek macierzystych), ponieważ zabija zarówno łagodniejsze, jak i / lub starzejące się komórki guza, które powodują jego powolny wzrost, a nawet są nieszkodliwe.
Leki chemioterapeutyczne niszczą zdrowe komórki, w tym układ odpornościowy
Leki stosowane w chemioterapii są z natury niezwykle toksyczne i zazwyczaj działają przeciwko naturalnej zdolności organizmu do walki z rakiem, uszkadzając układ odpornościowy (często nieodwracalnie), zamiast go wspierać. Nowe kombinacje tych leków mogą spowodować wiele nieprzewidzianych konsekwencji. Obecnie wiadomo, że niektóre leki chemioterapeutyczne stają się tak toksyczne po połączeniu, że musiałyby być stosowane w tak niskiej dawce, że nie działałyby już na komórki nowotworowe!
Jedną z największych wad jakiejkolwiek chemioterapii jest fakt, że niszczy ona zdrowe komórki w całym organizmie razem z komórkami nowotworowymi, co jest „efektem ubocznym”, który często prowadzi do przyspieszonej śmierci, a nie do wyleczenia. Chemioterapia jest uzasadniona w przypadku bardzo specyficznych typów nowotworów, ale generalnie jest rażąco nadużywana i przeceniana.
Inne badanie pt. „The National Confidential Enquiry into Patient Outcome and Death (NCEPOD)” wykazało, że u ponad 4 na 10 pacjentów, którzy otrzymali chemioterapię pod koniec życia, wystąpiły potencjalnie śmiertelne skutki. Po przeanalizowaniu danych ponad 600 pacjentów chorych na raka, którzy zmarli w ciągu 30 dni od otrzymania leczenia. Stwierdzono, że chemioterapia przyspieszyła lub spowodowała śmierć w 27% tych przypadków.
Dlaczego zalecam unikanie chemioterapii?
Zdecydowanie radzę wszystkim unikać przyjmowania jakichkolwiek leków stosowanych w chemioterapii. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli pacjent przeżył chemioterapię, stało się tak pomimo terapii, a nie z jej powodu. Zastosowanie chemioterapii może prowadzić do śmierci. Jest to jedyna forma terapii przeciwnowotworowej, której zdecydowanie odradzam.
Dlaczego?
Ponieważ sposób, w jaki organizm zwykle walczy z nowotworem, prowadzi przez zdrowy układ odpornościowy, a leki niszczące układ odpornościowy zmniejszają prawdopodobieństwo długoterminowego przeżycia. Nie dzieje się tak w przypadku operacji i radioterapii, które chociaż są nadużywane, nie osłabiają układu odpornościowego i mogą osłabić nowotwór na tyle, aby dać układowi odpornościowemu szansę na walkę z nim.
Należy również pamiętać, że unikanie chemioterapii wiąże się z ogromną odpowiedzialnością i potrzebą wprowadzenia zmian w stylu życia. Zwykle wiąże się to z radykalnym zastosowaniem mojego zaawansowanego planu żywieniowego, a także surowym ograniczeniem ilości białka i węglowodanów oraz wykorzystaniem wysokiej jakości tłuszczów jako źródła kalorii. Obejmuje to żywność, taką jak awokado, olej kokosowy, masło, orzechy, oliwki i oliwę z oliwek. Taka dieta hamuje szlak mTOR i optymalizuje sygnalizację leptyny i insuliny.
Cztery najważniejsze wskazówki dotyczące zapobiegania nowotworom
Jeśli zmagasz się z problemami ze zdrowiem, radzę zasięgnąć porady lekarza lub wykwalifikowanego konsultanta ds. zdrowia naturalnego. Jeśli chodzi o nowotwory, warto znaleźć uznanego i poważanego specjalistę onkologa. Jeśli nie znajdziesz kogoś na miejscu, przeszukaj Internet i skontaktuj się z innymi pacjentami w celu zebrania opinii i porady.
Osoby zdrowe powinny się skupić na zapobieganiu rozwojowi nowotworów. Oto cztery porady, które jeszcze w pełni nie zostały zaakceptowane przez medycynę konwencjonalną, ale są niezwykle skutecznymi narzędziami zapobiegania nowotworom:
1. Unikaj fruktozy i cukru — Jest całkiem jasne, że jeśli chcesz uniknąć rozwoju nowotworu lub jesteś obecnie w trakcie leczenia przeciwnowotworowego, absolutnie MUSISZ unikać wszystkich form cukru - zwłaszcza fruktozy - a dzieje się tak głównie ze względu na jego związek z insulinoopornością.
Według Lewisa Cantleya, dyrektora Cancer Center w Beth Israel Deaconess Medical Center w Harvard Medical School, aż 80% wszystkich nowotworów „napędzanych jest mutacjami lub czynnikami środowiskowymi, które wzmacniają lub naśladują wpływ insuliny na komórki nowotworowe”. Według Gary Taubesa:
„Jak wyjaśnił mi Craig Thompson, który przeprowadził większość tych badań, a obecnie jest prezesem Memorial Sloan-Kettering Cancer Center w Nowym Jorku, funkcjonowanie komórek wielu ludzkich nowotworów zależy od insuliny promującej uwalnianie cukru (służy jako paliwo) i innych substancji potrzebnych do wzrostu i namnażania komórek. Insulina i insulinopodobny czynnik wzrostu (oraz powiązane czynniki wzrostu) aktywują ścieżki sygnałowe umożliwiające komórkom nowotworowym rozwój.
Im więcej insuliny, tym lepiej sobie radzą.
W niektórych nowotworach powstają mutacje, które służą zwiększeniu wpływu insuliny na komórkę; inne nowotwory wykorzystują podwyższony poziom insuliny, który jest typowy dla zespołu metabolicznego, otyłości i cukrzycy typu 2.
Niektóre typy komórek nowotworowych robią jedno i drugie.
Thompson uważa, że wiele komórek przedrakowych nigdy nie nabyłoby mutacji, które zamieniają je w złośliwe guzy, gdyby insulina nie powodowała uwalniania coraz większych ilości glukozy do krwi i metabolizowania go”.
Niektóre ośrodki onkologiczne, takie jak Cancer Centers of America, w pełni przyjęły tę wiedzę i kierują swoich pacjentów na ścisłą dietę niskocukrową i niskozbożową. Jednak ogólnie medycyna konwencjonalna zwykle pomija istotność zawartości cukru w diecie.
Standardowo zalecam utrzymywać CAŁKOWITE spożycie fruktozy poniżej 25 gramów dziennie, w tym znajdują się owoce. Jednak dla większości ludzi rozsądnie byłoby ograniczyć spożycie fruktozy z owoców i innych źródeł do 15 gramów, ponieważ w diecie istnieje wiele „ukrytych” źródeł fruktozy, zwłaszcza jeśli pijesz napoje inne niż woda i jesz przetworzoną żywność.
2. Zoptymalizuj poziom witaminy D — Istnieją przytłaczające dowody wskazujące na fakt, że niedobór witaminy D odgrywa kluczową rolę w rozwoju nowotworów. Badacze z tej dziedziny oszacowali, że około 30% zgonów z powodu nowotworów – co stanowi 2 miliony zgonów na całym świecie i 200 000 w Stanach Zjednoczonych - można by zapobiec każdego roku po prostu poprzez optymalizację ogólnego poziomu witaminy D w populacji.
Możesz zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór O PONAD POŁOWĘ, po prostu optymalizując poziom witaminy D poprzez regularne przebywanie na słońcu. Jednak osoby leczone z powodu raka, prawdopodobnie potrzebują wyższego poziomu witaminy D we krwi - około 80-90 ng/ml.
Jeśli pogląd, że ekspozycja na słońce faktycznie zapobiega rozwojowi nowotworów, jest dla Ciebie nowy, zdecydowanie polecam obejrzenie mojego godzinnego wykładu o witaminie D, który wyjaśnia wszelkie nieporozumienia. Należy zrozumieć, że ryzyko rozwoju raka skóry w wyniku ekspozycji na słońce występuje tylko w przypadku nadmiernej ekspozycji.
3. Zmniejsz spożycie białka — Spożycie białka powinno wynosić około 1 grama białka na funt (0,5 kg) beztłuszczowej masy ciała. Niektórzy ludzie jedzą za mało białka, podczas gdy inni spożywają go dużo i myślą, że jest to zdrowe. Jeśli regularnie przekraczasz zalecane spożycie białka, możesz aktywować szlak mTOR, który został skorelowany z promowaniem wzrostu nowotworów.
4. Aktywność fizyczna — Jeśli myślisz o zmniejszeniu ryzyka zachorowania na nowotwór, ćwiczenia prawdopodobnie nie są pierwszą rzeczą, która przychodzi Ci na myśl. Istnieją jednak dość przekonujące dowody na to, że ćwiczenia fizyczne mogą zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka. Jednym z głównych sposobów, w jaki ćwiczenia fizyczne zmniejszają ryzyko rozwoju nowotworów, jest zmniejszenie podwyższonego poziomu insuliny i cukru we krwi, co tworzy mikrośrodowisko, które zniechęca do wzrostu i rozprzestrzeniania się komórek nowotworowych.
W przypadku osób z chorobą nowotworową, ćwiczenia w trakcie i po leczeniu nowotworu mogą zmniejszyć ryzyko zgonu, zmniejszyć ryzyko nawrotu choroby, zwiększyć poziom energii i zminimalizować skutki uboczne konwencjonalnego leczenia przeciwnowotworowego.
Ważne jest, aby w rutynowych ćwiczeniach uwzględnić różnorodne techniki, takie jak trening siłowy, aerobik, ćwiczenia wzmacniające mięśnie posturalne i rozciąganie.