Kampania „The Walking Revolution”

Sprawdzone fakty
spacer

W skrócie -

  • Brak aktywności fizycznej i siedzący tryb życia są jednymi z głównych przyczyn otyłości i innych problemów zdrowotnych w Stanach Zjednoczonych
  • Styl życia związany z częstym korzystaniem z samochodu, w tym w celu dojazdu z przedmieść do miejsca pracy, znacznie zwiększył odsetek osób o niskim poziomie aktywności
  • Włączanie chodzenia do osobistego stylu życia może obniżyć ciśnienie krwi, zmniejszyć ryzyko rozwoju cukrzycy, niektórych nowotworów i zaburzeń funkcji poznawczych
  • Dzięki wysiłkom działaczy obywatelskich rośnie liczba miejsc i parków, po których można spacerować
  • Wiele osób, w tym osoby starsze, zaczęło chodzić po centrach handlowych; w niektórych miejscach dzieci chodzą do szkoły spacerem

Według dr. Mercoli

Większość z nas ma jakieś pojęcie o niebezpieczeństwach związanych z brakiem aktywności – zbyt powszechnym stylem życia, który polega na przechodzeniu od „kanapy do samochodu”. Wiele osób uważa, że alternatywą dla siedzącego trybu życia jest aktywny trening i członkostwo w siłowni.

Znakomity dokument „The Walking Revolution”, który jest częścią kampanii Kaiser Permanente Every Body WALK! pokazuje, że alternatywą dla bezczynności jest po prostu darmowy spacer.

Od osób „spacerujących po centrum handlowym” po dzieci spacerujące do szkoły wraz z nadzorującą osobą dorosłą, „The Walking Revolution” pokazuje wiele sposobów włączenia chodzenia do codziennego życia. Zastosowanie biurek do pracy na stojąco, z których korzystamy w Mercola.com i korzystanie ze schodów zamiast windy to również świetne sposoby na walkę z siedzącym trybem życia.

„The Walking Revolution” ujawnia korzyści zdrowotne płynące z chodzenia – niektóre z nich nie są tak dobrze znane. Możesz zdawać sobie sprawę, że chodzenie może obniżyć ciśnienie krwi i zmniejszyć podatność na cukrzycę, ale czy wiesz, że chodzenie może również zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwory i pogorszenia funkcji poznawczych oraz że może działać jako „natychmiastowy lek przeciwdepresyjny”?

Oprócz korzyści dla zdrowia, „The Walking Revolution” podkreśla korzyści płynące z chodzenia dla środowiska. Środowiska zaprojektowane dla pieszych, w ramach których umieszcza się mieszkania w odległości spaceru od transportu publicznego, zmniejszają liczbę samochodów i poziom zanieczyszczenia.

„Środowiska przyjazne dla spacerowiczów” pomagają nawet lokalnej gospodarce, ułatwiając ludziom dostęp do sklepów, które nie znajdują się w oddalonych centrach handlowych, tylko odległości spacerowej. Co najważniejsze, w przeciwieństwie do innych form ćwiczeń, możesz zacząć chodzić natychmiast, bez specjalnego treningu i nie potrzebujesz żadnego specjalnego sprzętu.

Dlaczego Amerykanie przestali chodzić?

Kiedy dorastałem, dzieci chodziły do szkoły i nie były zazwyczaj zawożone samochodem przez rodziców. Nadal codziennie spaceruję, zwykle boso, aby czerpać korzyści z uziemienia wraz z korzyściami płynącymi z chodzenia.

Strach przed przestępstwami, których ofiarami mogą paść dzieci, jest głównym powodem, dla którego rodzice wożą swoje dzieci prawie wszędzie, chociaż wiele z nich nie mieszka w niewielkiej odległości od szkoły, jednak fizyczne skutki tego nawyku są katastrofalne.

Obecnie otyłość dotyka 13,7 miliona dzieci i nastolatków. Ponadto dzieci coraz częściej zapadają na choroby, które kiedyś uważano za „choroby wieku dorosłego”, takie jak cukrzyca typu 2 i nadciśnienie tętnicze.

Brak aktywności fizycznej i otyłość spowodowaną siedzącym trybem życia można w Stanach Zjednoczonych prześledzić od 40 do 50 lat wstecz, gdy dojrzewał amerykański system autostrad. To wtedy narodziła się kultura samochodowa i rozwinęły się „podmiejskie sypialnie”, a żywiciele rodziny dojeżdżali do pracy i wracali do swoich podmiejskich lub wiejskich domów. Oto jak Kaiser Permanente „Every Body WALK!” opisuje niefortunną ewolucję:

„Przez ostatnie 75 lat, aby sprzedawać ziemię, samochody i nową koncepcję stylu życia zorientowanego na konsumenta, amerykańscy urbaniści opowiadali się za rozrostem przedmieść, zindywidualizowanym ruchem ulicznym, budową nowych autostrad i luźnymi przepisami o zagospodarowaniu przestrzennym. Ta idea wygrała ze wcześniejszym stylem, w ramach którego ludzie mieszkali, pracowali i robili zakupy we względnej bliskości swoich domów…

Podczas gdy naszym społecznościom zajęło mniej niż sto lat, aby dokonać tej zmiany, nasze ciała znacznie się zmieniły podczas trwającej tysiąclecia ewolucji od myśliwego i zbieracza po kult transportu...

Dzieci wychowane w społeczeństwach uprzemysłowionych, które nie muszą się poruszać i ćwiczyć, płacą za to wysoką cenę. Nasze naturalne ciała są niedopasowane do stworzonego przez nas środowiska komfortu, skazującego nas siedzący tryb życia w złotej klatce...

Kiedyś miasta były projektowane na ludzką skalę. W miarę ze wzrostem samochodów i dróg, przenieśliśmy się na przedmieścia. Chodniki zostały usunięte. Powstały mini-centra samochodowe. Domy i miejsca pracy coraz bardziej się od siebie oddalały. Rezultat: bezładny rozrost miast tak rozległy, że nie można ich przejść w ciągu jednego dnia”.

Urbaniści stworzyli środowisko do życia z koniecznością dojeżdżania do pracy, ale prawdopodobnie nigdy nie zdawali sobie sprawy, że ostateczne będzie to miało negatywny wpływ na zdrowie, środowisko, poziom zanieczyszczenia, niekontrolowany rozwój miast i izolację społeczną. Kiedy zamożniejsi ludzie uciekali na przedmieścia, powstały zubożałe, pełne przestępczości wewnętrzne dzielnice miasta – zbyt niebezpieczne, by można było w tym obszarze bezpiecznie ćwiczyć na świeżym powietrzu – stwierdzono w filmie „The Walking Revolution”.

Biedne obszary stały się również pustynią żywnościową. Co za ironia, że suburbanizacja, która miała poprawić styl życia ludzi, sprawiła, że ludzie nie mogli już chodzić po swoich dzielnicach. Bogatsi ludzie w końcu chodzili po bieżniach w swoich domach, a biedniejsi często w ogóle przestali chodzić gdziekolwiek.

Dzielnice, po których można chodzić, robią wrażenie

Dobra wiadomość płynąca z „The Walking Revolution” jest taka, że Stany Zjednoczone odwracają trend rozrastania się miast, w tym zaniedbanych obszarów śródmiejskich w całym kraju. Film pokazuje, że część tego nowego trendu wynika z potrzeb pokolenia milenialsów, którzy znani są z odrzucania odosobnionego życia na przedmieściach i kultury samochodowej.

W Chicago, kampusy uniwersytetów Roosevelt, Loyola i DePaul oraz Columbia College zapewniają mieszkania, sklepy, restauracje i życie nocne w centrum miasta.

Oprócz odrodzenia się społeczności pieszych, korporacje również przeniosły się do ośrodków miejskich w celu przyciągnięcia pracowników, którzy chcą krótkich dojazdów do pracy, zamiast spędzać godziny na jeździe autostradą. Trend nabiera tempa w Chicago. Według Chicago Business:

„McDonald's jest jedną z wielu lokalnych firm, które od dawna opuściły budynki głównych siedzib firm na przedmieściach, aby znaleźć nowe lokalizacje w rozwijającej się centralnej dzielnicy biznesowej Chicago. ADM, Kraft Heinz i Motorola Solutions wykonali ten krok, a producent przekąsek Mondelez planuje to zrobić w przyszłym roku.

Inne firmy, w tym gigant drogeryjny Walgreens – który przenosi ponad 1000 pracowników z Deerfield do Old Main Post Office – zakładają spore biura w centrum miasta”.

Innym trendem, który według „The Walking Revolution” wspiera odrodzenie ruchu pieszego, jest odbudowa parków publicznych, często pod kierownictwem obywateli. Ruch w parkach publicznych będzie prawdopodobnie w takim samym stopniu wpływał na zdrowie publiczne, jak dostępność rurociągów z czystą wodą w miastach i powstanie Central Parku.

Nowe i stare pomysły na spacery

W filmie „The Walking Revolution” przedstawiono wiele osób, w tym osoby starsze, dla których „chodzenie po centrum handlowym” stało się główną aktywnością fizyczną, z pozytywnymi wynikami. Z pewnością środowisko o kontrolowanym klimacie, wolne od zagrożeń dla ruchu drogowego, może wydawać się idealne na spacer, jednak oznacza utratę korzyści płynących z ćwiczeń na świeżym powietrzu, ekspozycji na światło słoneczne oraz uziemienia.

Kilka osób występujących w filmie przyznało, że od lat chodzą po centrach handlowych, dzięki czemu doświadczyli obniżenia ciśnienia krwi i zmniejszyli ryzyko cukrzycy. Jest to również bezpłatna forma aktywności, w przeciwieństwie do członkostwa na siłowni. Film przypomina nam też poprawę aktywności fizycznej wynikającą z posiadania psa. Psy nie tylko muszą wychodzić kilka razy dziennie, ale chcą też bawić się z nami i innymi psami.

Przyśpieszają nasz krok, pomagają nam spotykać się z ludźmi i podnoszą na duchu. Wszyscy wiemy, jakie korzyści płyną z ćwiczeń – powiedział Preston, występujący w filmie młody mężczyzna, który szczęśliwie spaceruje ze swoim psem - „Dlaczego nie zrobić tego z pięknym towarzyszem?”.

Inicjatywy związane z parkami prowadzone przez mieszkańców rozwiązują niektóre z przeszkód w chodzeniu. Na przykład, rozwiązania zmniejszające ruch, drzewa dające cień i lepsze oświetlenie chodników sprawiają, że chodzenie jest znacznie przyjemniejsze.

„Kiedy między mną a jezdnią są drzewa, czuję się bezpieczniej” - przyznaje jeden ze spacerowiczów. Budowanie bezpiecznych ścieżek, po których można chodzić, powinno być takim samym priorytetem władz miejskich, jak budowa dróg – powiedział Neha Bhatt z Smart Growth America.

Mówiąc o drogach, zastąpienie towarowego transportu kolejowego ciężarówkami spowodowało, że wiele korytarzy kolejowych zostało opuszczonych i można je w łatwy sposób przekształcić w ścieżki spacerowe. Jednym ze świetnych przykładów pokazanych w filmie jest nowojorska High Line, obsługiwana przez Friends of the High Line we współpracy z Departamentem Parków i Rekreacji Nowego Jorku.

Ścieżka dla pieszych zbudowana na emerytowanej linii towarowej High Line, zaczyna się w Lower West Side na Manhattanie i biegnie aż do północnego krańca West Side Yard przy 34th Street. Wiele osób domagało się wyburzenia opuszczonych torów towarowych, ponieważ wyglądały brzydko, ale zamiast tego w 2006 roku pierwszy odcinek High Line przekształcono w ścieżkę dla.

Teraz usiany sprzedawcami sztuki i żywności, pasaż stał się inspiracją dla wszystkich miast, które chcą przekształcić swoją infrastrukturę przemysłową w przestrzeń publiczną, po której można chodzić.

Liczne korzyści zdrowotne wynikające z chodzenia

Zagrożenia medyczne wynikające z siedzącego trybu życia są znaczne. „Siedzący tryb życia jest obwiniany za tyle samo zgonów, co palenie tytoniu” – powiedział jeden z prezenterów na początku filmu – „Długotrwałe siedzenie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju raka piersi i jelita grubego”.

Eksperci występujący w „The Walking Revolution” powtarzają ostrzeżenia. Brak aktywności powoduje gwałtowne wzrosty wskaźników „otyłości, chorób serca, nadciśnienia krwi i cukrzycy” - powiedziała Shellie Y. Pfohl z President's Council on Fitness, Sports & Nutrition. Choroby, które dziś zagrażają zdrowiu publicznemu, nie są zakaźne. Są „zakorzenione głównie w bezczynności” – ostrzega dr Robert E. Sallis, który zajmuje się medycyną rodzinną i sportową.

Na szczęście korzyści płynące z chodzenia otwierają oczy. Obejmują one odwrócenie lub zahamowanie wielu chorób związanych z siedzącym trybem życia. Jesus Lopez z Centrum Medycznego Kaiser Permanente Fontana stwierdził, że chodzenie pomogło mu stracić zdumiewające 70 funtów (ok. 32 kg), dzięki czemu czuje się jak nowo narodzony.

Dr Karim Khan z University of British Columbia powiedział, że takie czynności jak chodzenie mogą „zmniejszyć liczbę nowotworów o 50%”. Dr Lynn Kostecki-Csanyi z Centrum Rehabilitacji Kaiser Permanente stwierdziła, że pacjenci z demencją „doświadczają poprawy pamięci” jeśli dużo spacerują.

Psycholog dr John Arden podkreśla znaczące korzyści antydepresyjne płynące z chodzenia. W porównaniu do leków przeciwdepresyjnych, „lepszym i szybszym rozwiązaniem jest chodzenie”, które nazywa „natychmiastowym lekiem przeciwdepresyjnym”, czyli „najtańszym i najłatwiejszym sposobem na uzyskanie natychmiastowej ulgi w objawach depresji”.

Sallis dodał, że poleganie na tabletkach zamiast ćwiczeń fizycznych w celu zmniejszenia zagrożeń dla zdrowia nie jest rozwiązaniem problemów zdrowotnych, a może nawet je pogłębić. Jak twierdzi, badania wykazały, że ludzie, którzy stosują leki obniżające ciśnienie krwi, ćwiczą mniej i nie odżywiają się tak dobrze jak osoby, które nie stosują tych leków. Powodem jest to, że osoby stosujące leki myślą, iż nie muszą już martwić się swoim problemem zdrowotnym i stylem życia.

Podsumowując, film pokazuje, że korzyści płynące z chodzenia są niepodważalne i łatwo dostępne dla wszystkich. Gdyby istniały tabletki dające korzyści płynące z chodzenia, ich sprzedaż byłaby ogromna – powiedział dr JoAnn E. Manson z Harvard Medical School.