Według dr. Mercoli
Wiele osób lubi słodycze. Dla niektórych mogą stać się one uzależnieniem, które jest napędzane przez przemysł spożywczy nieustannie tworzący obfitość bardzo smacznej, niedrogiej, wysokoprzetworzonej żywności. Ponieważ niektóre firmy zarabiają na sprzedaży wytwarzanych w laboratoriach, niskokalorycznych słodzików, naturalny słodzik mógłny pomóc zaspokoić apetyt na słodycze bez podnoszenia poziomu glukozy we krwi. Jednak w rzeczywistości może to mieć odwrotny skutek.
Podczas gdy producenci poszukują „doskonale skonstruowanej żywności”, częstość występowania otyłości i chorób związanych z otyłością gwałtownie wzrosła. Cukrzyca typu 2 jest jedną z chorób związanych z otyłością, która ma znaczący wpływ na wiele układów organizmu.
Ludzie z cukrzycą mają większe ryzyko wystąpienia chorób serca, udaru mózgu, jaskry, chorób nerek i nadciśnienia tętniczego. Spadek zachorowalności na cukrzycę i otyłości mógłby mieć pozytywny wpływ częstośc występowania wyżej wymienionych chorób, które stanowią co najmniej 5 z 10 głównych przyczyn zgonu.
Epidemia otyłości jest jednym z najważniejszych globalnych wyzwań dla zdrowia publicznego. Otyłość była powiązana z 4,7 milionami przedwczesnych zgonów na całym świecie w 2017 roku. Według National Diabetes Statistics Report, 34,2 mln osób, czyli 10,5% populacji USA, ma cukrzycę. Stosowanie tego słodzika może zmniejszyć ryzyko insulinooporności – głównego objawu cukrzycy.
Istnieją różne rodzaje cukrów
Cukier to węglowodan występujący w owocach i warzywach, dodawany do produktów spożywczych. Cukry dodawane do produktów spożywczych to zazwyczaj sacharoza (cukier stołowy) i syrop glukozowo-fruktozowy (HFCS). Po rozpoczęciu trawienia w żołądku cukry są rozkładane do jednego z trzech monosacharydów, z których powstają inne cukry.
Tymi monosacharydami są glukoza, fruktoza i galaktoza. Glukoza jest jednym z głównych związków występujących w sacharozie, laktozie i maltozie. Są to disacharydy powszechnie występujące w żywności. Fruktoza jest głównym rodzajem cukru występującego w owocach i warzywach, a galaktoza znajduje się głównie w produktach mlecznych.
Na Zachodzie najczęściej stosowanymi słodzikami roślinnymi są sacharoza i HFCS – słodzik wytwarzany z kukurydzy. Dowody pokazują, że bez względu na rodzaj spożywanego cukru, ma on znaczący wpływ na metabolizm, nawet u najzdrowszych osób.
Cukier kryje się pod aż 61 różnymi nazwami w 74% przetworzonych produktów spożywczych i chociaż w ciągu dziesięcioleci pojawiło się wiele badań wykazujących szkody, jakie cukier wyrządza organizmowi człowieka, przemysłowi udało się odwrócić od nich uwagę i twierdzić, że cukier ma niewielki lub zerowy wpływ na zdrowie i wagę ludzi.
W trwającym 12 tygodni badaniu naukowcy wykazali, że mężczyźni, którzy codziennie spożywali 650 kalorii z cukru, mieli wyższy poziom tłuszczu we krwi i wątrobie. Co ciekawe, naukowcy podzielili badanych na dwie grupy – osoby, które miały czynniki wskazujące na niealkoholową stłuszczeniową chorobę wątroby (NAFLD) i osoby, które ich nie miały. Podczas badania każdy uczestnik stosował dwa rodzaje diety przez 12 tygodni.
Główny badacz, dr Bruce Griffin z University of Surrey skomentował wyniki tego badania następująco: „Nasze odkrycia dostarczają nowych dowodów na to, że spożywanie dużych ilości cukru może zmienić metabolizm tłuszczów w sposób, który może zwiększyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych".
Cukier może również wpływać na mózg, nastrój i zachowanie. Kilka badań wykazało związek między rosnącym spożyciem cukru a wzrostem częstości depresji.
Cukier stymuluje uwalnianie dopaminy – neuroprzekaźnika, który odgrywa istotną rolę w ważnych szlakach, z których wiele wpływa na nastrój. To dlatego po spożyciu cukru czujemy się tak dobrze i dlatego producenci używają go do kierowania zachowaniem konsumentów. Jednak podobnie jak inne uzależniające substancje, cukier nie jest zdrowy.
Alluloza –ten naturalny słodzik ma wyjątkowy wpływ na poziom glukozy we krwi
Astrea Allulose jest jednym z naturalnych słodzików. Chociaż rynek w Japonii jest znaczący, jest to stosunkowo mało znany słodzik na Zachodzie. Alluloza występuje w niewielkich ilościach w niektórych owocach, takich jak figi, owoc chlebowca i rodzynki. Jest uważana przez FDA za żywność bezpieczną (GRAS).
Alluloza to cukier monosacharydowy, który różni się od fruktozy tylko jednym atomem węgla. Ta jedna zmiana powoduje ogromną różnicę w sposobie działania molekuły w organizmie. Funkcjonalnie alluloza jest węglowodanem i jest wchłaniana głównie w jelicie cienkim. Jednak większość allulozy jest wydalana przez nerki, zanim zostanie zmetabolizowana.
Oznacza to, że większość kalorii dostarczanych przez allulozę jest wydalana przez nerki przed zmetabolizowaniem tego cukru. Dopiero niedawno FDA rozróżniła allulozę od sacharozy i HFCS na etykietach żywieniowych. Wcześniej, za każdym razem, gdy była ona dodawana do przetworzonej żywności, bya po prostu wymieniona jako dodatek cukru.
W związku z tym nie było zachęty, aby dodawać ten naturalny słodzik do produktów. Ponieważ alluloza ma o 95% mniej kalorii niż sacharoza, FDA pozwoliła producentom żywności wykluczyć ją z szacunku całkowitych i dodanych cukrów na etykietach żywieniowych.
Procent monosacharydu, który nie jest metabolizowany, nie ma wpływu na spożycie kalorii i uzyskanie energii. W badaniu na zwierzętach naukowcy odkryli, że alluloza dostarcza 1% energii dostarczanej przez sacharozę.
Ten naturalny związek zmniejsza poziom glukozy, ale może powodować kilka działań niepożądanych
W analizie obejmującej 40 badań na ludziach alluloza wykazała zdolność do znacznego zmniejszenia poposiłkowej odpowiedzi insulinowej, co zdaniem naukowców „prowadzi do niewielkiej poprawy poposiłkowego poziomu glukozy i insuliny”.
W innym badaniu udział wzięło 30 osób, które nie chorowały na cukrzycę. Uczestnicy badania otrzymali nasycającą dawkę sacharozy, a następnie losowo otrzymali 2,5, 5, 7,5 lub 10 gramów allulozy. Poziom glukozy i insuliny w osoczu mierzono po 30, 60, 90 i 120 minutach po spożyciu cukru. Naukowcy odkryli, że alluloza obniżała poziom glukozy i insuliny w osoczu w sposób zależny od dawki.
Innymi słowy, alluloza nie tylko przyczynia się do niewielkiego obniżenia spożycia kalorii i obniżenia poziomu glukozy we krwi, ale może również pomóc w poprawie regulacji insuliny. Chociaż nie przeprowadzono jeszcze badań dotyczących bezpieczeństwa allulozy z udziałem ludzi, badania na zwierzętach nie wykazały toksyczności nawet przy wysokich dawkach.
W nierandomizowanym kontrolowanym badaniu z udziałem 30 zdrowych osób o normalnym zakresie BMI, naukowcy odkryli, że dawka powyżej 0,4 grama na kilogram masy ciała (g/kg*BW) powodowała objawy żołądkowo-jelitowe (GI). Testy tolerancji żołądkowo-jelitowej nie wykazały występowania ciężkiej biegunki ani innych objawów w przypadku dawek poniżej 0,5 g/kg*mc.
Naukowcy sugerują, że na podstawie ich wyników można stwierdzić, że maksymalna pojedyncza dawka nie powinna przekraczać 0,4 g/kg*mc. Oznacza to, że osoba ważąca 160 funtów (ok. 72 kg) może zjeść 29 gramów allulozy w jednej porcji (7,25 łyżeczek cukru) bez doświadczania objawów ze strony przewodu pokarmowego.
Chociaż alluloza nie ma natychmiastowego toksycznego wpływu na organizm, dowody sugerują, że jej konsekwentne stosowanie może wpływać na masę nerek i wątroby – dwóch narządów, przez które przechodzi ten naturalny słodzik. W badaniu opublikowanym w 2019 roku naukowcy zauważyli, że stosowanie allulozy może zapobiegać otyłości, ale ciągłe jej spożywanie może zwiększyć masę wątroby i nerek „bez widocznych nieprawidłowości patologicznych i czynnościowych”.
Zbadano potencjalną możliwość zmiany tych parametrów po zaprzestaniu spożywania allulozy przez uczestnika. Korzystając z modelu zwierzęcego, naukowcy podawali allulozę przez cztery tygodnie, a następnie zwierzętom podawano kontrolowaną dietę bez allulozy przez kolejne 10 tygodni. W ciągu ostatnich tygodni badania waga wątroby i nerek była wyższa, ale różnica zniknęła po odstawieniu allulozy.
Syrop glukozowo-fruktozowy ma gorszy wpływ na zdrowie niż biały cukier
HFCS, czyli syrop kukurydziany, to kolejna powszechna forma cukru występująca w przetworzonej żywności. Chociaż często jest podawany na etykietach zamiennie z fruktozą, w rzeczywistości HFCS i fruktoza znacznie się różnią. Fruktoza to cukier prosty występujący naturalnie w wielu owocach i warzywach. Natomiast HFCS jest sztucznie wytwarzany z kukurydzy w procesie, który obejmuje najpierw przekształcenie jej w skrobię kukurydzianą, a następnie z powrotem w mieszaninę fruktozy i glukozy.
Jednak niezależnie od tego, czy jest to prosta fruktoza, czy HFCS, istnieją dowody na to, że te rodzaje cukru powodują większe szkody w organizmie niż zwykła glukoza lub sacharoza (cukier stołowy). Dzieje się tak, ponieważ fruktoza jest metabolizowana w inny sposób niż glukoza.
W jednym z badań grupa kobiet po menopauzie z nadwagą lub otyłością spożywała napoje fruktozowe przez 10 tygodni. Dane wykazały, że ta praktyka zwiększała stężenie glukozy na czczo i zmniejszała odpowiedź insulinową. Naukowcy doszli do wniosku, że „uzyskane wyniki sugerują zwiększenie ryzyka CVD [chorób sercowo-naczyniowych] w wyniku długotrwałego spożywania diet bogatych w fruktozę”.
Niestety, ponieważ HFCS jest tańszy i 20% słodszy niż zwykły cukier stołowy, jest używany przez wielu producentów żywności i napojów. Liczne badania wykazały, że może on nie tylko przyczyniać się do upośledzenia tolerancji glukozy, chorób układu krążenia i cukrzycy, ale może również zaburzyć poczucie głodu i sytości.
W odniesieniu do cukrzycy, w globalnej analizie obejmującej osoby z 43 krajów, naukowcy odkryli, że w obszarach, w których HFCS był wysoce dostępny, częstość występowania cukrzycy była o 20% wyższa. Wyniki sugerują, że zwiększone spożycie HFCS zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2, która jest niezależna od otyłości.
W innym badaniu mężczyźni i kobiety otrzymywali 24 uncje (ok. 710 ml) napoju słodzonego HFCS lub sacharozą. Próbki krwi i moczu zbierano przez sześć godzin, a następnie mierzono poziom różnych biomarkerów metabolicznych. Naukowcy odkryli, że HFCS prowadził do ostrych efektów metabolicznych, innych niż sacharoza.
Początkowo eksperci uważali, że fruktoza będzie lepszym wyborem, ponieważ ma niski indeks glikemiczny. Jednak tylko wątroba może metabolizować fruktozę. Jak wspomniano, spożywanie fruktozy zwiększa również apetyt, co ostatecznie przyczynia się do rozwoju otyłości, cukrzycy i NAFLD.
Toksyczne działanie sztucznych słodzików
Wiele słodzików powoduje działania niepożadane, a niektóre sztuczne słodziki są bardziej toksyczne niż inne. Badania z 2008 roku wykazały, że sukraloza, znana również jako Splenda, redukuje ilość korzystnych bakterii jelitowych o 50% i podnosi poziom pH w jelitach. Badanie z 2018 roku wykazało, że sukraloza jest metabolizowana i gromadzi się w komórkach tłuszczowych.
Badania opublikowane w 2016 roku przez Instytut Ramazzini powiązały sakrulozę z białaczką. Niedługo po opublikowaniu tego badania w recenzowanym czasopiśmie firma zaangażowała firmę public relations Ketchum, znaną z bliskiej współpracy z Monsanto i działań promocyjnych dotyczących genetycznie modyfikowanych upraw.
Wygląda na to, że chwyt marketingowy zadziałał, ponieważ firma zmniejszyła wpływ dowodów naukowych na obawy i wybory konsumentów. Badania rynkowe wykazały, że do 2017 roku wielkość rynku Splenda osiągnęła wartość 697,4 mln USD i przewiduje się, że do 2025 r. wzrośnie o 3%. Większość udziału w rynku stanowiły Ameryka Północna i Azja Pacyficzna.
Początkowo oczekiwano, że sztuczne słodziki pomogą ograniczyć apetyt na słodycze u osób z cukrzycą. Jednak w jednym z badań wykazano, że zaledwie 2 tygodnie stosowania tego słodziku wystarczyły, aby wywołać niekorzystny wpływ na poziom glukozy we krwi, co w komunikacie prasowym skomentował główny autor badania – Richard Young z University of Adelaide:
„[Badanie] podkreśla potencjał nadmiernego zwiększania poziomu glukozy po posiłku u nałogowych użytkowników NAS [niekalorycznych sztucznych słodzików], co może predysponować ich do rozwoju cukrzycy typu 2".
Według raportu opublikowanego w czasopiśmie Trends in Endocrinology and Metabolism sztuczne słodziki mogą zwiększać ryzyko przyrostu masy ciała, otyłości, zespołu metabolicznego i innych powiązanych z tym problemów, takich jak cukrzyca typu 2, wywołując „zaburzenia metaboliczne”.
Badania wykazały, że aspartam (NutraSweet) – inny sztuczny słodzik – jest powiązany z większą nietolerancją glukozy u osób z otyłością. To tylko niektóre z działań niepożadanych sztucznych słodzików, które zwiększają ryzyko wystąpienia różnych chorób i problemów zdrowotnych. Warto pamiętać, że nie są one bezpieczną alternatywą dla cukru stołowego.