Prawie połowa badanych kosmetyków zawierała tę toksyczną substancję chemiczną

Sprawdzone fakty
 
kosmetyki

W skrócie -

  • Dane wykazały, że fluor, w postaci związków PFAS, występował w prawie połowie badanych produktów kosmetycznych. Testowane produkty kosmetyczne zostały zakupione w stanach Indiana i Michigan w sklepach takich jak: Target, Ulta Beauty, Sephora oraz Bed Bath and Beyond
  • Związki chemiczne PFAS są nazywane „trwałymi chemikaliami”, ponieważ nie ulegają rozkładowi w środowisku. Istnieje ponad 4 700 różnych rodzajów PFAS, a liczba ta ciągle rośnie, ponieważ przemysł wynajduje coraz więcej tego typu związków
  • Związki chemiczne PFAS są uważane za karcynogeny. Wykazano ich obecność w zasobach wodnych i mleku kobiet karmiących piersią, co może mieć znaczący wpływ na zdrowie dzieci

Według dr. Mercoli

Jeśli regularnie czytasz mój newsletter, wiesz, że kosmetyki i produkty do higieny osobistej często są zanieczyszczone toksycznymi substancjami chemicznymi. Badanie przeprowadzone przez naukowców z University of Notre Dame wykazało, że ponad połowa kosmetyków codziennie używanych przez Amerykanów zawiera duże ilości związków przemysłowych związanych z różnymi chorobami, w tym z nowotworami.

Jedną z substancji chemicznych znalezionych w „alarmująco” dużej liczbie produktów kosmetycznych dostępnych w popularnych sklepach, takich jak Target, Ulta, Sephora i Bed, Bath and Beyond, był fluor, który jest częścią perfluorowanych substancji chemicznych, historycznie nazywanych w skrócie PFC. Do grupy perfluorowanych substancji chemicznych należą perfluorowęglowodory i inne związki per- i polifluoroalkilowe, łącznie znane jako PFAS - czasem są określane również jako PFOA i PFOS.

PFAS są czasami określane jako „chemikalia teflonowe” lub „trwałe substancje chemiczne”, ponieważ nie ulegają rozkładowi w środowisku. Wykorzystywane są przez producentów do wytwarzania produktów odpornych na wodę, oleje, tłuszcze i plamy. Występują również w piance przeciwpożarowej.

Według National Institute of Environmental Health Sciences, istnieje ponad 4700 związków typu PFAS, a liczba ta stale rośnie, ponieważ przemysł wymyśla nowe związki należący do tej grupy. Pod naciskiem FDA, na początku 2000 roku firmy DuPont i 3M dobrowolnie wycofały dwa z tysięcy substancji chemicznych typu PFAS, PFOS i PFOA.

Chociaż te dwie substancje chemiczne nie są już produkowane w USA, dokumentacja FDA ujawniła, że „wycofane” niekoniecznie oznacza, że są one zupełnie „nieużywane”. W rzeczywistości PFOS są nadal stosowane, chociaż jest to znacznie ograniczone. Według EPA:

„Chociaż PFOA i PFOS nie są już produkowane w Stanach Zjednoczonych, nadal są produkowane w innych krajach na świecie i mogą być importowane do Stanów Zjednoczonych w postaci towarów konsumpcyjnych, takich jak dywany, skóra i odzież, tekstylia, papier i opakowania, powłoki, guma i tworzywa sztuczne”.

Oznacza to, że chociaż produkcja tych toksycznych Substancji chemicznych została wstrzymana w USA, nadal mogą one być używane w kraju jako składniki produktów, które są produkowane poza USA. Jeśli chodzi o kosmetyki, trzyletnie badanie opublikowane w Environmental Science & Technology Letters wyraźnie wykazało, że problem zawartości związków PFAS w kosmetykach do makijażu jest ciągły, a na etykietach brakuje o tym informacji.

Trwałe toksyczne substancje chemiczne znalezione w prawie połowie testowanych kosmetyków

W celu oceny potencjalnego obciążenia środowiskowego związkami PFAS zawartymi w kosmetykach do makijażu, naukowcy zakupili 231 produktów kosmetycznych z ośmiu kategorii, które są powszechnie kupowane w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Wśród kategorii znalazły się produkty do ust, oczu, twarzy i brwi oraz podkłady, tusze do rzęs i korektory.

Naukowcy zakupili kosmetyki w sklepach w Indianie i Michigan. Produkty przetestowano pod kątem zawartości fluoru. Chociaż na listach składników tych produktów nie wymieniono PFAS, naukowcy odkryli, że wiele z nich zawiera prekursory tych szkodliwych substancji chemicznych. Fluor wykryto w:

  • 56% podkładów i produktów do makijażu oczu;
  • 48% produktów do makijażu ust;
  • 47% tuszów do rzęs.

Wiele produktów, które uzyskały wynik pozytywny na obecność fluoru, było również oznaczonych jako „długotrwałe” lub „odporne na zużycie”. Naukowcy nie wymienili konkretnych firm kosmetycznych, zamiast tego nazywają problem „powszechnym”.

Fluor jest składnikiem związków z grupy PFAS, które zanieczyszczają wodę i mogą ulegać bioakumulacji w organizmie. Naukowcy stwierdzili również, że produkty testowane na obecność alkoholu, metakrylanów i estrów fosforanowych są prekursorami PFA, które również są szkodliwe dla zdrowia ludzi.

Niepokojąca była nie tylko obecność, ale i ilość tych substancji chemicznych. Równie ważne było odkrycie, że tylko jeden z testowanych produktów zawierał informację o zawartości PFAS na etykiecie. Graham Peaslee był głównym śledczym. W wywiadzie z dziennikarzem The Washington Post powiedział:

„Byliśmy zszokowani, gdy zobaczyliśmy ilość tych substancji w niektórych badanych produktach… Przeciętny konsument nie jest w stanie przeczytać etykiety i zrozumieć, co jest w produkcie, który właśnie kupił. Nie można ufać etykiecie, ale można to naprawić”.

Opakowania żywności i woda pitna są zanieczyszczone

Niestety, powszechnie uważa się, że jeśli produkt zostanie wprowadzony na rynek i jest sprzedawany publicznie, musi być bezpieczny. W 2020 r. 33 naukowców podpisało konsensus z prośbą do prawodawców o podjęcie „szybkich działań w celu zmniejszenia narażenia” na tworzywa sztuczne w opakowaniach żywności. Zawarli w nim 1200 zrecenzowanych badań na poparcie ich twierdzenia. Jednym z tych tworzyw sztucznych jest PFAS.

Prawie 10 lat temu istniało 6000 zatwierdzonych substancji chemicznych, które można było stosować w opakowaniach do żywności. Jeden z autorów konsensusu, Jane Muncke z Food Packaging Forum stwierdził, że obecnie ich liczba wynosi około 12 000.

Environmental Defense Fund napisał o procesie FDA, który doprowadził do akceptacji kontaktu tworzyw sztucznych z żywnością. Wyjaśniono kilka nieporozumień, z których niektóre obejmują:

  • Twierdzenia producentów, że wszystkie substancje mające kontakt z żywnością, takie jak PFAS, muszą zostać sprawdzone przed wprowadzeniem na rynek i sprzedażą — w rzeczywistości producenci wykorzystują lukę w regule „ogólnie uznawany za bezpieczny” (GRAS) mającą pierwotnie na celu wyłączenie z kontroli popularnych składników, takich jak ocet i soda oczyszczona. Dzięki tej luce prawnej, potencjalnie niebezpieczne substancje mogą uniknąć kontroli ze strony FDA.
  • FDA wymaga dogłębnych badań toksykologicznych przed dopuszczeniem substancji chemicznych do kontaktu z żywnością dostępną na rynku — w rzeczywistości wszystko, co musi zrobić firma, to dostarczyć posiadane przez nią dane chemiczne, toksykologiczne i środowiskowe.
  • Dane producentów są jasne i zwięzłe — wręcz przeciwnie, w przeglądzie 31 wniosków zaakceptowanych przez FDA przeprowadzonym przez EDF, ilość informacji była zróżnicowana, a dane dotyczące toksyczności były niewystarczające i słabej jakości.
  • FDA stale kontroluje bezpieczeństwo produktu — prawda jest taka, że gdy substancja mająca kontakt z żywnością uzyska zgodę FDA, nie jest później prowadzony proces oceny kolejnych dowodów na to, że dana substancja chemiczna może być niebezpieczna, a agencja nie ma obowiązku ponownej oceny swojej decyzji.

Te substancje chemiczne zanieczyszczają również wodę pitną. EWG zleciła przeprowadzenie testów w dziesiątkach amerykańskich miast, które wykazały, że skażenie zostało dramatycznie niedoszacowane. Naukowcy EWG uważają, że rodzina związków PFAS może być:

„…wykrywalna we wszystkich głównych źródłach wody w USA, prawie na pewno we wszystkich, które wykorzystują wody powierzchniowe. Ponadto testy EWG wykryły w wodzie substancje chemiczne z rodziny PFAS, pod kątem których woda pitna nie jest rutynowo badana”.

W ramach współpracy między Consumer Reports i The Guardian przeanalizowano zaopatrzenie w wodę 120 osób z całych Stanów Zjednoczonych, które zgłosiły się do badania i przesłały próbki wody. Grupa reprezentowała przekrój każdego z 10 regionów jurysdykcyjnych EPA. Analiza wykazała, że na 120 próbek wody 118 miało wysoki poziom PFAS lub arsenu, a także wykrywalny poziom ołowiu.

Według raportu Consumer Reports istnieją systemy filtracji, które mogą oczyszczać takie zanieczyszczenia, a „jednak nie są one jednakowo wykorzystywane przez lokalne systemy wodociągowe”.

Analiza opublikowana przez EWG wykazała, że w 49 stanach było 2337 miejsc zanieczyszczonych PFAS. Niestety, podczas gdy liczba dowodów o szkodliwości tzw. trwałych substancji chemicznych rośnie, EPA nie podjęła żadnych działań, aby chronić zdrowie konsumentów. Według EWG, EPA:

„...niedawno opublikowała tak zwany plan działania PFAS42, ale jest on niewystarczający. Plan EPA nie adresuje bieżących źródeł zanieczyszczenia PFAS, nie usuwa zanieczyszczenia dotychczasowego i nawet nie wymaga zgłaszania uwolnień toksycznych PFAS do środowiska”.

Przerażająco wysokie poziomy trwałych substancji chemicznych w mleku kobiet karmiących piersią

W badaniu opublikowanym w Environmental Science & Technology naukowcy przeanalizowali obecność PFAS mleku kobiet karmiących piersią. Dane zebrano z społeczno-ekonomicznie i geograficznie zróżnicowanych grup kobiet mieszkających w USA, a mimo to we wszystkich próbkach wykazano obecność zanieczyszczenia PFAS.

W próbkach mleka kobiecego wykryto poziomy PFAS wynoszące od 50 ppt do ponad 1850 ppt. Chociaż nie ma jeszcze ustalonych standardów dla mleka kobiet karmiących piersią, dla porównania Environmental Working Group dopuszcza maksymalnie 1 część na bilion (ppt) w wodzie pitnej, a Agency for Toxic Substances and Disease Registry (ATSDR) dopuszcza maksymalnie 14 ppt PFOS (składnik PFAS) w wodzie pitnej dla dzieci.

Ocena wpływu PFAS na niemowlęta jest trudna. Dr Sheela Sathyanarayana, współautorka badania i pediatra z University of Washington, rozmawiała z reporterem The Guardian.

Powiedziała, że badania na starszych dzieciach i osobach dorosłych wykazały, że te substancje chemiczne uszkadzają układ odpornościowy i powodują zaburzenia hormonalne. Jest to szczególnie problematyczne dla niemowląt, ponieważ ich układ odpornościowy nie jest jeszcze dojrzały.

Dowody z badań sugerują również, że problemy związane z bioakumulacją PFAS u ludzi stają się coraz większe. Według The Guardian, kiedy dane z przytoczonego wyżej badania porównano z danymi opracowanymi przez EWG w 2005 r., naukowcy odkryli, że nastąpił wzrost ilości PFAS nowej generacji w mleku kobiet karmiących piersią.

Jak unikać toksycznych związków PFAS?

W maju 2015 r. ponad 200 naukowców z 40 krajów podpisało kolejne konsensusowe oświadczenie zwane Oświadczeniem Madryckim. Naukowcy ostrzegali przed potencjalnymi szkodliwymi skutkami PFAS, w tym powiązaniami z toksycznością wątroby, niekorzystnymi skutkami neurobehawioralnymi, niedoczynnością tarczycy i otyłością.

Zalecono unikanie wszystkich produktów zawierających PFAS. Więcej dodatkowych pomocnych wskazówek znajdziesz w przewodniku Environmental Working Group Guide to Avoiding PFCS. Oto kilka rzeczy, których należy unikać:

Odplamiacze i środki zapobiegające powstawaniu plam — zrezygnuj ze stosowania odplamiaczy i środków nadającym cechę plamoodporności do odzieży, mebli i wykładzin. Odzież reklamowana jako „oddychająca” jest zwykle poddawana obróbce za pomocą politetrafluoroetylenu – syntetycznego fluoropolimeru.

Produkty poddane działaniu środków chemicznych zmniejszających palność — obejmuje to meble, dywany, materace i artykuły dziecięce. Zamiast tego wybierz produkty wykonane z naturalnie mniej łatwopalnych materiałów, takich jak skóra, wełna i bawełna.

Fast food i żywność na wynos — pojemniki zazwyczaj zawierają szkodliwe substancje, które mogą przechodzić do żywności podczas kontaktu z nią.

Popcorn do przygotowania w mikrofali — PFAS mogą być obecne w wewnętrznej powłoce torby i mogą migrować z opakowania do oleju podczas podgrzewania. Zamiast tego użyj „tradycyjnego” popcornu, nie GMO.

Naczynia i przybory kuchenne z powłoką zapobiegającą przywieraniu — do zdrowszych opcji należą naczynia ceramiczne i emaliowane żeliwne naczynia, które są trwałe, łatwe do czyszczenia i całkowicie obojętne, co oznacza, że nie uwalniają żadnych szkodliwych substancji chemicznych.

Produkty do higieny osobistej zawierające składniki PTFE lub składniki mające w nazwie przedrostki „fluoro” lub „perfluoro” — baza danych EWG Skin Deep jest doskonałym źródłem do wyszukiwania zdrowszych produktów do higieny osobistej.

Niefiltrowana woda z kranu — niestety, jeśli chodzi o unikanie PFAS w wodzie pitnej, nie mamy zbyt wiele alternatyw – należy albo filtrować wodę, albo pobierać wodę z czystego źródła. Chociaż wiele osób może pomyśleć, że woda butelkowana jest bezpieczna, należy zdać sobie sprawę, że nie ma regulacji dotyczących zawartości PFAS w wodzie butelkowanej, więc nie ma absolutnie żadnej gwarancji, że będzie wolna od tych lub innych potencjalnie szkodliwych substancji chemicznych.

Woda butelkowana zwiększa również ryzyko narażenia na niebezpieczne substancje chemiczne z tworzyw sztucznych, takie jak bisfenol A, który również stanowi zagrożenie dla zdrowia. Większość popularnych filtrów do wody dostępnych w supermarketach nie usuwa PFAS. Do tego celu potrzeba wysokiej jakości systemu filtracji węglowej.

+ Źródła i odniesienia