Według dr. Mercoli
Ludzie od wieków stosują miód ze względu na jego właściwości prozdrowotne i smak. Naukowcy odkryli, że miód wykazuje działanie przeciwbakteryjne przeciwko Staphylococcus epidermidis, Escherichia coli, Pseudomonas aeruginosa i Salmonella enterica. Wykazano, że działa przeciwko bakteriom zarówno wrażliwym jak i opornym na antybiotyki.
Tradycyjnie miód stosowano w leczeniu zakażonych ran, a niektórzy badacze sugerowali jego stosowanie nawet w leczeniu trudno gojących się ran, przy czym należy go stosować w odpowiedni sposób. Jest również składnikiem opatrunków na rany, ale dopiero niedawno przedstawiono dowody wyjaśniające skuteczność miodu w opiece zdrowotnej.
Konkretnie, miód Manuka jest stosowany w produktach do pielęgnacji ran ze względu na jego zdolność do hamowania wzrostu bakterii i stymulacji lokalnej odpowiedzi immunologicznej, przy jednoczesnym tłumieniu stanu zapalnego.
W porównaniu z dekstrometorfanem i difenhydraminą stosowanych w leczeniu kaszlu i chorób górnych dróg oddechowych, dawka 2,5 ml miodu przed snem była bardziej skuteczna niż którykolwiek z tych leków. Należy jednak uważać, aby nigdy nie podawać miodu dzieciom w wieku poniżej 1 roku, ponieważ ich układ pokarmowy nie jest w stanie przetworzyć niektórych potencjalnych zanieczyszczeń, w tym toksyny botulinowej (jadu kiełbasianego).
Korzyści z wewnętrznego i zewnętrznego stosowania miodu są znaczące, ale jak ostrzegałem w przeszłości, nie należy używać przetworzonego miodu dostępnego na sklepowych półkach, ponieważ często jest to niewiele więcej niż syrop fruktozowy. Tego miodu nigdy nie należy stosować na rany, ponieważ może zwiększyć ryzyko infekcji.
Dla producentów miód to kolejny wielki interes spożywczy
W ciągu ostatnich 20 lat, wraz z rosnącym uznaniem dla korzyści zdrowotnych surowego miodu, sprzedaż produktu wzrosła o ponad 40%. W 2018 roku Honey Council podała, że sprzedaż miodu osiągnęła 575 milionów funtów, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu ze sprzedażą wielkości 350 milionami funtów w 1997 roku.
Jednak statystyki mogą być sztucznie zaniżone. Według Honey Council: „Istnieją powody, by sądzić, że spożycie miodu jest wyższe, ponieważ niektóre obszary sprzedaży nie zostały w pełni ujęte w tych danych”. Częścią atrakcyjności miodu jest jego użycie jako zamiennika cukru, który dodatkowo zawiera enzymy i pyłki pomagające zmniejszyć alergie.
Miód stał się popularnym, luksusowym produktem spożywczym, na który istnieje duże zapotrzebowanie, co może prowadzić do wniosku, że jego cena powinna rosnąć. Jednak, według Vice, cena miodu spada, w dużej mierze z powodu zafałszowania i wzrostu sprzedaży sztucznego miodu, który jest produktem przetworzonym, podgrzanym, rozcieńczonym cukrem lub syropem, a następnie poddanym obróbce w celu usunięcia zanieczyszczeń, które obejmują niechciane zapachy i smaki.
Obróbka usuwa zdrowe enzymy zawarte w miodzie. Jim Gawenis to biochemik i właściciel Sweetwater Science Labs – jedynej placówki testującej miód w USA, która korzysta z najnowszych technologii. Wyjaśnił, w jaki sposób ten proces może sprawić, że sztuczny miód, który „smakuje i pachnie jak stare skarpetki gimnastyczne”, może być sprzedawany.
„Jeśli nie można tego sprzedać, bo nikt tego nie chce… rozpuść to w wodzie i przefiltruj. Proces zmienia kolor produktu na bursztynowy i usuwa nieprzyjemne zapachy. Powstaje nadający się do sprzedaży sztuczny miód”.
Z drugiej strony ultrafiltracja pomaga producentom ukryć kraj pochodzenia. Według Gawenis:
„Praktyka jest taka, że biorą, powiedzmy, chiński miód, filtrują go, a następnie dodają pyłku argentyńskiego i mieszają. Powstaje argentyński miód”.
Produkcja i sprzedaż sztucznego miodu była przedmiotem serii pozwów zbiorowych wniesionych w 2019 r. przez dwóch prawników z Chicago. Po przetestowaniu miodu z ponad 50 firm okazało się, że 50-60% testowanych produktów było zafałszowanych.
Innymi słowy, miód sprzedawany w sklepach spożywczych nie jest prawdziwym i naturalnym miodem. Grupa utworzona w celu ochrony branży poniosła sromotną porażkę podczas procesów.
Samoregulacja skutkuje niepowodzeniem
Inside Hook wyjaśnia sytuację. Z jednej strony rośnie rynek miodu, napędzany przez trend prozdrowotnej żywności. Z drugiej strony mamy globalny spadek i załamanie populacji pszczół, która wciąż się zmniejsza. To nielogiczne, że rosnący popyt i podaż występują w tym samym czasie co słabnąca populacja pszczół.
To znaczy, chyba że miód, który jest obecnie sprzedawany w sklepach nie jest naturalnym produktem. True Source Honey to branżowa organizacja certyfikująca założona w 2010 roku, kiedy chiński miód pojawił się na rynku amerykańskim po nałożeniu ceł. Dyrektor wykonawczy True Source Honey, Gordon Marks, wyjaśnił w wywiadzie dla Vice:
„Niewłaściwie oznakowany chiński miód był wysyłany do Stanów Zjednoczonych po cenie znacznie niższej od światowych cen rynkowych, zaniżając uczciwe ceny rynkowe. Zatem istnieje potrzeba, aby jednostka certyfikująca poświadczała, że deklarowane na etykiecie pochodzenie miodu jest zgodne z prawdą.”
Certyfikat odnosi się do miejsca pochodzenia miodu, a nie do jakości produktu. Jednak na stronie internetowej widnieje inne stwierdzenie:
„Stwierdzono, że inne miody zawierają dodane syropy lub substancje słodzące, których nie wytwarzają pszczoły w ulu. Jak w przypadku każdego produktu spożywczego, gdy nie ma pewności co do pochodzenia produktu, nie można być pewnym jego jakości.
Certyfikacja True Source zapewnia, że pochodzenie miodu wymienione na etykiecie jest zgodne z prawdą oraz że istnieje przejrzysty zapis źródeł pochodzenia miodu, aż do pasieki. Miód zdobył szczególne miejsce w sercach i umysłach ludzi jako zdrowa, naturalna żywność”.
Pszczelarze i firmy pakujące obawiają się zemsty
W dziesiątkach rozmów z pszczelarzami, importerami miodu i firmami pakującymi, wice-reporterka Shayla Love dowiedziała się, że True Source jest używane jako tarcza, aby dostarczać zafałszowany i „sztuczny” miód bez reperkusji. Rozmawiali anonimowo w obawie przed karą ze strony rynku, który powoli traci rentowność.
Importerzy wiedzieli, że kupują zafałszowany miód, ponieważ ceny były niższe niż wartość rynkowa. Grupa stwierdziła, że agencja certyfikująca istnieje tylko z nazwy, a nie z praktyki. Jednak większość nie mówiła otwarcie, obawiając się, że nie będzie w stanie kupić ani sprzedać miodu. Jeden importer został zacytowany w Vice:
„Wyrafinowane fałszowanie na dużą skalę zrobiło kpinę z udawanej próby przemysłu miodowego do „samokontrolowania się” poprzez certyfikację źródła pochodzenia miodu”.
Kent Heitzinger jest jednym z prawników z Chicago zaangażowanych w procesy sądowe. On i jego partner przetestowali wiele certyfikowanych produktów, na podstawie czego stwierdzono:
„Jeden z testowanych miodów był tak sfermentowany z powodu nadmiaru dodanej wody, że moim zdaniem nie można było go sprzedawać nieletnim, ponieważ zawierał tak dużo alkoholu, że byłoby to nielegalne” – powiedział Heitzinger.
Oszustwo w branży miodu sięga głęboko
W momencie publikacji artykułu Vice Heitzinger i jego partner wnieśli kilka pozwów. Kilka firm, w tym Kroger, True Source Honey i Strange Honey Farms, złożyło wnioski sądowe o oddalenie zarzutów, że produkowany przez nie miód został podgrzany i dodano do niego cukry.
Firmy starają się znaleźć argumenty, aby zakwestionować zarzuty. Według Nature Nate, ich miód jest „delikatnie podgrzewany”, a nie podgrzewany, podczas gdy firma Kroger twierdzi, że nie ma konsensusu co do znaczenia słowa „surowy”. Dystrybutor Strange Honey Farm z Nashville zrobił kolejny krok komunikując, że Illinois Bar Association (IBA) bada skargi przeciwko prawnikom.
Jednak Love odkryła, że IBA nie reguluje tych spraw, a agencja regulacyjna, która się nimi zajmuje, nie ma zapisów dotyczących dyscypliny ani toczących się postępowań. Innymi słowy, twierdzenia dystrybutora nie były prawdą.
Love wysłała cztery butelki miodu do laboratorium Gawenis i QSI w Niemczech w celu zbadania ich składu. Oba laboratoria wykorzystały spektroskopię magnetycznego rezonansu jądrowego (NMR) do określenia składu miodu i zbadania 36 różnych składników. Wyniki porównano z bazą danych próbek w celu identyfikacji kraju pochodzenia.
W laboratorium Gawenis najpierw określono zapach miodu. Następnie zbadano lepkość i konsystencję produktu. Czysty miód jest gęsty i lepki. Obecnie Sweetwater Science jest jedynym laboratorium w USA, które wykorzystuje technologię NMR do badania miodu. W momencie pisania tego artykułu, w laboratorium Gawenis przebadano mniej niż 1% miodu pakowanego i sprzedawanego w USA.
Jednak, gdy zapytano True Source Honey, czy używają testów NMR w swoich audytach, powiedzieli, że tak. Laboratorium Gawenis zadeklarowało, że jest w stanie przetestować cały miód przechodzący dotychczas przez odprawę celną, szacując, że koszt pokryje minimalna dodatkowa opłata za funt sprzedanego miodu.
Po testach Gawenis stwierdziło, że miód Strange Farm z Tennessee pochodził z Wietnamu, miód Whole Foods został podgrzany, a miód marki Busy Bee wydawał się być poddany obróbce żywicą, co zafałszowało wyniki testu. Jedynym miodem, który był zgodny z tym jak był oznaczony, był miód Great Value firmy Walmart.
Oprócz pochodzenia z Wietnamu, QSI Lab sklasyfikowało miód Strange Farm jako „… w zasadzie syrop ze odrobiną miodu”. Po skontaktowaniu się ze Strange Farm, Love powiedziano, że „losowe testy z Departamentu Rolnictwa Tennessee w maju 2019 r. nie wykazały dodatku cukru”.
Jednak Departament Rolnictwa Tennessee poinformował, że podczas inspekcji nie pobrano żadnych próbek miodu. Hagen napisał w e-mailu do Love:
„To nie są proste czasy. Istnieją wyzwania prawne i klimatyczne, których nie doświadczyliśmy wcześniej i nie mam na to wytłumaczenia. Nie jesteśmy przestępcami, po prostu próbujemy hodować pszczoły, sprzedawać miód i wspierać nasze rodziny. Teraz muszę stanąć na mrozie, żeby sprzedać miód na targu rolników”.
Przyczyny spadku populacji pszczół i ich wpływ na zaopatrzenie w żywność
Działający od ponad 50 lat Hiatt Honey stracił połowę uli rok temu. W sezonie zimowym 2018-2019 naukowcy odnotowali 37,7% ubytek populacji pszczół, a w sezonie zimowym 2015-2016 ubytek wyniósł rekordowe 44,2%.
Zaledwie kilka tygodni po opublikowaniu raportu z badania Honeybee Colonies, administracja Trumpa przestała zbierać dane, aby zaoszczędzić pieniądze. Ostatnie badanie przeprowadzone przez agencję rządową wykazało, że prawie połowa wszystkich rodzin pszczelich została utracona w ciągu ostatniej zimy.
Szkodliwa dla środowiska utrata tych zapylaczy wpływa również na produkcję roślinną. Pszczelarze komercyjni prowadzą koczowniczy tryb życia, podróżując ze swoimi ulami do różnych miejsc w celu zapylania upraw. Przez osiem miesięcy każdego roku Hiatt przenosi 10 000 uli do Kalifornii, a następnie wysyła je do Waszyngtonu, a wszystko to w cenie 3,50 dolara za każdą milę.
Jego pszczoły są odpowiedzialne za zapylanie jabłoni w Waszyngtonie oraz migdałów w Kalifornii, która jest największym producentem migdałów na świecie. Każde przeniesienie pszczół kosztuje około 250 000 dolarów.
Spadek populacji pszczół prawdopodobnie ma wiele przyczyn, w tym stosowanie pestycydów, takich jak neonikotynoidy i glifosat. Większość nasion soi, kukurydzy i innych roślin genetycznie modyfikowanych jest pokryta neonikotynoidami, które zabijają owady żywiące się pyłkiem, korzeniami i liśćmi.
Przetestuj miód, który masz w domu
Zamiast miodu ze sklepu spożywczego, kupuj „płynne złoto” od lokalnych producentów na targowiskach. Ponieważ miód nie traci ważności — nawet po otwarciu — można kupić latem ilość, która wystarczy do wiosny. Warto również wiedzieć, jak sprawdzić jakość miodu.
Możesz nie mieć dostępu do testów NMR, ale istnieją środki ostrożności, które można podjąć, aby ustalić, czy kupowany miód jest naturalny. Oto niektóre z właściwości fizycznych, które można samodzielnie przetestować w domu:
Zapach – zapach wydobywający się ze słoika jest ważnym wskaźnikiem jakości produktu. Powinien przypominać zapach kwiatów i trawy, z których pszczoły zbierają pyłek; Miód przemysłowy ma zapach przemysłowy.
|
Konsystencja — miód powinien być gęsty, a jego ruch powolny. Umieść kroplę miodu na kciuku. Jeśli zacznie się rozpływać, nie jest to produkt dobrej jakości. Gęsty, czysty miód pozostanie w tym samym kształcie.
|
Smak – smak naturalnego miodu szybko znika, natomiast zafałszowany miód jest bogaty w cukier, którego smak utrzymuje się dłużej.
|
Rozpuszczanie — prawdziwy miód uformuje się w grudkę i sklei się po dodaniu do wody, natomiast zafałszowany miód szybko się rozpuści. Naturalny miód nie zostanie wchłonięty przez bibułę lub szmatkę, natomiast zafałszowany miód pozostawi plamy w miejscu wchłaniania.
|
Lepkość — prawdziwy miód nie klei się nawet w dłoniach.
|
Ciepło i płomień — po podgrzaniu zafałszowany miód będzie tworzył bąbelki. Spróbuj zanurzyć koniec zapałki w miodzie i zapalić ją. Jeśli zapałka się zapali, miód jest prawdopodobnie naturalny; woda dodana do zafałszowanego miodu prawie uniemożliwia zapalenie zapałki.
|
Testy — Rozważ te dodatkowe testy:
- Dodaj 2 do 3 łyżek octu do szklanki wody. Dodaj miód i dobrze wymieszaj. Zafałszowany miód będzie się pienił.
- Rozłóż na kawałku chleba; czysty miód zestali chleb, a zafałszowany miód sprawi, że będzie on mokry i miękki.
- Sprawdź, czy nie ma zanieczyszczeń, patrząc na nie przez przezroczysty pojemnik. Zafałszowany miód będzie klarowny, natomiast czysty miód będzie zawierał pyłek lub części pszczoły.
|