Według dr. Mercoli
Być może słyszałeś o zakupach określanych jako „terapia detaliczna”. Niektórzy sugerują, że kupowanie rzeczy, zwłaszcza nowych ubrań, może poprawiać samopoczucie. W ciągu ostatnich 18 miesięcy wiele osób przyzwyczaiło się do zakupów online – podczas restrykcji wydawało się, że jest to jedyna opcja.
Jednak terapia detaliczna tworzy kilka wyzwań. Wiele pozytywnych emocji związanych z kupowaniem nowych ubrań szybko znika, natomiast rośnie nadmierne obciążenie karty kredytowej i zagracenie domu. Mogłeś nigdy nie zastanawiać się, gdzie trafią ubrania po wrzuceniu ich do pojemnika na odzież używaną.
Niestety, wiele takich ubrań nie jest noszonych przez osoby w potrzebie, a nawet przez osoby z danego regionu. Zamiast tego, odzież używana z bogatszych krajów, takich jak USA i Wielka Brytania jest pakowana i wysyłana w gigantycznych ilościach do krajów rozwijających się, takich jak Ghana.
Stało się to efektem ubocznym „szybkiej mody” i taniej odzieży. W niedawnym raporcie ABC News Australia, dziennikarz Linton Besser udał się do Ghany, gdzie dowiedział się więcej o brudnej tajemnicy stojącej za światowym uzależnieniem od mody.
Nadmiar taniej odzieży produkowanej przez firmy, których jedynym celem jest wykreowanie popytu na swoje produkty i zwiększenie dochodów, nie tylko zwiększył globalny problem odpadów, ale może być głównym czynnikiem powodującym ten problem. W 2014 roku Amerykanie kupowali o 500% więcej ubrań, a Kanadyjczycy o 400% więcej ubrań niż w latach 80.
W 2018 roku eksperci oszacowali, że 85% podarowanej odzieży nie było noszone przez kogoś innego, ale trafiało na wysypiska śmieci. Ponieważ wiele z tych tekstyliów jest wykonanych z włókien syntetycznych i nie ulega szybkiej degradacji, odpady tekstylne zaczęły stanowić ogromny problem na całym świecie.
Jednak, chociaż problem jest znaczący, istnieją potencjalnie skuteczne sposoby, które mogą pomóc w zmniejszeniu zanieczyszczenia, a niektóre będą nadal podsycać uczucia, które niektórzy uzyskują dzięki kupowaniu ubrań. Jednak zanim omówimy te innowacyjne pomysły, dowiedzmy się, dlaczego tak ważne jest, abyśmy wszyscy zmienili sposób, w jaki kupujemy, nosimy i wyrzucamy odzież.
Odpady tekstylne to rosnący problem
Okazuje się, że przeciętna Amerykanka posiada 30 strojów, co stanowi wzrost w porównaniu z 9 strojami, które posiadały kobiety w latach 30. XX wieku. W 2015 roku amerykański przemysł odzieżowy był biznesem wartym 12 miliardów dolarów. Przeciętna amerykańska rodzina wydawała na ubrania 1700 dolarów rocznie. Eksperci oszacowali, że do 2019 r. wartość rynku odzieżowego wzrosła do 359,9 mld USD (300 mld EUR).
Roczna kwota wydawana na ubrania w dolarach może nie wydawać się wysoka, ponieważ tzw. szybka moda jest tania, co oznacza rosnącą ilość tekstyliów, a w związku z tym rosnącą ilość odpadów. Jednak, gdzie trafiają te wszystkie odpady? W filmie Marketplace, Charlsie Agro z CBC News zagłębia się w branżę tzw. szybkiej mody w Kanadzie.
Niedawno ABC News Australia przygotowała film dokumentalny, w którym podąża szlakiem odzieży prowadzącym z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Australii na ulice Ghany, gdzie co tydzień dostarczanych jest prawie 15 milionów sztuk odzieży używanej, zalewając miejski rynek odzieżowy. Około 40% taniej odzieży przekazanej do ponownego użytku trafia prosto na wysypisko śmieci.
Artykuł prasowy opowiada historię pewnej młodej kobiety, Aishy Iddrisu, która została „tragarzem” w wieku 12 lat. Są to kobiety, które niosą na głowach 121-funtowe (55-kilogramowe) bele odzieży przez bazar i wąskie przejścia, przez które nie mogą poruszać się pojazdy mechaniczne. Nie mogąc znaleźć pracy w swojej wiosce, wyjechała do Akry ze swoim 18-miesięcznym dzieckiem, aby zarobić pieniądze dla swojej rodziny.
Jak możesz sobie wyobrazić, noszenie 121 funtów na głowie jest niebezpieczne, a wiele osób noszących takie ciężary zostaje rannych. Handel odzieżą używaną rozwinął się w Akrze, podobnie jak w Kenii, w której Agro również prześledził podróż używanych ubrań. Jeden z kupców z Ghany opisał branżę następująco:
„Siedemnaście lat temu [kiedy zaczynałem] było dobrze, ale teraz to, co jest przywożone do Afryki, do Ghany… jest coraz gorszej jakości. Teraz jest bardzo źle”.
Co się dzieje z odzieżą używaną?
Besser opisał rynek w Akrze następująco: „każdy wolny centymetr chodnika wydaje się zajęty przez handlarzy, nową partię starej odzieży złożonej i zawieszonej wśród innych towarów. Nazywają je „obroni wawu” – dosłownie „ubrania martwego białego człowieka”.
Importerzy płacą nawet 95 000 dolarów za kontener używanej odzieży. Każdego tygodnia do Akry dostarczanych jest prawie 60 kontenerów z odzieżą. Wiele z tych ubrań jest podartych, poplamionych lub nie nadaje się do noszenia. Jest ich wystarczająco dużo, aby importer mógł stracić pieniądze.
Rosnąca liczba odzieży niskiej jakości i duża ilość produkowanej odzieży są głównymi przyczynami kryzysu związanego z dużą ilością odpadów w Ghanie i innych częściach świata, gdzie odzież z recyklingu to wielki biznes. Oprócz podsycania chęci kupowania coraz większych ilości odzieży, przemysł odzieżowy często wprowadza do sklepów nowe kolekcje.
Kiedyś wprowadzano tylko kolekcje wiosenno-letnie i jesienno-zimowe, obecnie obserwuje się ciągłą produkcję niskiej jakości, niedrogiej odzieży, którą producenci odzieży wykorzystują, aby reagować na zmieniające się trendy. Besser przeprowadził wywiad z Liz Ricketts, amerykańską działaczką na rzecz marnowania odzieży, która dokumentowała katastrofę tekstylną w Ghanie przez prawie dekadę.
Chociaż marnotrawstwo jest częścią przemysłu tekstylnego, a „wiele marek ma nadprodukcję nawet o 40%”, Ricketts uważa, że „nieco współwinni” są również konsumenci:
„Uznaliśmy, że wygoda jest prawem człowieka i uważamy, że idąc na zakupy zawsze powinniśmy móc znaleźć dokładnie to, czego chcemy. Powinno to być w naszym rozmiarze i kolorze, który chcemy. To również przyczynia się do nadprodukcji”.
Besser zwraca uwagę, że Australia nie ma takiej samej sprzedaży detalicznej odzieży jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania, ale w przeliczeniu na osobę ustępuje tylko USA. Z 60 kontenerów odzieży, które co tydzień przyjeżdżają do Akry, około 6 milionów sztuk odzieży trafia prosto na wysypisko. Chociaż stolica Ghany, Akra, może przetwarzać 2000 ton odpadów każdego dnia, miasto produkuje ich prawie dwa razy więcej.
Besser donosi, że w porze monsunowej nadmiar wody zmywa „niezliczone ilości odzieży do średniowiecznej sieci otwartych kanałów ściekowych. Tkaniny zapychają miejski system odwadniający i sprzyjają powodziom. Rozmnażają się komary, rozwijają się choroby.
Gdy tekstylia dotrą do morza, cięższy materiał opada na dno, gdzie ulega splątaniu, a następnie unosi się, tworząc długie wstęgi tkaniny, którą Ricketts nazywa „mackami”, które mogą mieć od 8 do 30 stóp (240-900 cm) długości, a czasami nawet 3 stopy (90 cm) szerokości.
Czy wypożyczanie ubrań może pomóc rozwiązać problem?
Choć pomysł wypożyczania garderoby jest stosunkowo nowy, wypożyczanie smokingów i sukien ślubnych jest praktykowane od dziesięcioleci. Zachętą jest uiszczenie opłaty za noszenie odzieży, którą możesz nosić tylko raz lub dwa razy w życiu. Jeden z zespołów badawczych bada, czy ludzie są gotowi by zrezygnować z posiadania garderoby i zamiast tego ją wypożyczać.
Skłonność konsumentów do korzystania z wypożyczalni odzieży, znana również jako „wspólna konsumpcja odzieży”, jest testowana za pomocą ankiet wśród konsumentów pokolenia Z. Jest to model biznesowy, który badacze opisują jako „zapewniający konsumentom możliwość skupienia się na korzystaniu ze swoich produktów zamiast na własności”.
Zespół przebadał 362 osoby dorosłe urodzone w latach 1997-2002. Autorzy zaobserwowali, że pokolenie Z chce być modne, ale może nie dbać o to, czy posiada produkty, których używa. W wyniku analizy innych niedawno przeprowadzonych badań autorzy odkryli, że zrównoważony rozwój jest siłą napędową obecnych wzorców zakupowych i lojalności klientów, zwłaszcza wśród konsumentów pokolenia Z.
Badanie miało na celu zidentyfikowanie czynników, które mogą wpływać na korzystanie przez konsumenta z usługi wynajmu odzieży. Po przeanalizowaniu wyników, dane pokazały, że postawa konsumentów z pokolenia Z ma wpływ na zamiar skorzystania z usługi wynajmu.
Korespondent Ting Chi, przewodniczący Wydziału Odzieży, Merchandisingu, Projektowania i Tekstyliów z Uniwersytetu Stanu Waszyngton, powiedział w komunikacie prasowym, że:
„Pomysł staje się coraz bardziej popularny, zwłaszcza wśród konsumentów pokolenia Z. Są bardzo zainteresowani zrównoważonym konsumpcjonizmem, dbają o środowisko i są chętni do wprowadzania zmian, aby pomóc planecie. Marnujemy zbyt wiele tekstyliów.
Amerykanie kupują średnio 67 sztuk odzieży rocznie, ale ile tak naprawdę potrzebują? Są niedrogie, ale powodują realne szkody dla środowiska. Musimy podjąć indywidualny wysiłek, aby pomóc środowisku, a jednym ze sposobów pomocy jest wprowadzenie polityki współdzielenia”.
Jednak należy pamiętać, że podstawą idei wielokrotnego wypożyczania i używania odzieży, jest jej wysoka jakość i trwałość. Oznacza to, że aby przejść z gospodarki, w której ludzie są właścicielami swoich ubrań, do tej, w której wypożyczanie staje się powszechne, producenci również będą musieli przejść z tzw. szybkiej mody do produkcji odzieży wysokiej jakości. W jaki sposób możesz pomóc?
Rozwiązanie problemu odzieży jednorazowej zaczyna się od konsumentów, którzy powinni zacząć poszukiwać wysokiej jakości odzieży wykonanej w zrównoważony sposób, którą można używać znacznie dłużej niż ubrania typu fast-fashion. Niestety, podczas gdy wiele głównych marek modowych obiecało wprowadzenie recyklingu odzieży, technologia umożliwiająca przemysłowe oddzielanie włókien i splatanie ich ponownie w nowy produkt nie jest jeszcze dostępna.
Według Elizabeth Cline – dziennikarki i ekspertki ds. szybkiej mody i zrównoważonego rozwoju: „W rzeczywistości tylko około 1% odzieży jest faktycznie poddawanych recyklingowi w bardzo dosłownym tego słowa znaczeniu”.
Claudia Marsales, szefowa Markham - programów utylizacji odpadów w Ontario, nazywa twierdzenia o recyklingu ubrań „formą greenwashingu”. Stwierdziła, że: „gdyby sklepy z modą typu fast fashion poddawały recyklingowi to, co produkują, recykling tylko tego co sprzedają w ciągu 48 godzin zająłby 12 lat”.
Krótko mówiąc, model branżowy jest źródłem problemu, a recykling to prosty sposób na sprawienie, by branża wydawała się odpowiedzialna, bez zmiany sposobu, w jaki prowadzi swoją działalność. Podstawowe rozwiązanie powinno być oczywiste. Obowiązkiem konsumentów jest dokonywanie zmian na rynku poprzez ograniczenie ilości kupowanych rzeczy i kupowanie tylko tego, co jest potrzebne.
Dzięki temu można wydać więcej na przedmioty wysokiej jakości, które są dobrze wykonane i mogą być w użyciu przez lata. Kiedy rzecz w dobrym stanie przestanie pasować do Twojego rozmiaru ciała lub stylu życia, zastanów się nad przekazaniem jej osobie z kręgu przyjaciół i rodziny, która może tego potrzebować. Lokalne schroniska dla kobiet i centra kryzysowe również mogą przyjmować darowizny.
Renomowane organizacje charytatywne, które wspomagają lokalne społeczności (np. kościół), mogą pomóc w dystrybucji odzieży osobom potrzebującym. W ostatecznym rozrachunku rozwiązanie problemu globalnego marnotrawstwa polega n tym, aby każda osoba wzięła udział w zmniejszeniu całkowitej produkcji poprzez zmniejszenie użycia.