Miliarderzy z branży technologii dążą do ustanowienia globalnej waluty

Sprawdzone fakty
 
ręka

W skrócie -

  • Google, Gates i Fundacja Rockefellera ogłosili utworzenie Mojaloop – otwartego oprogramowania przeznaczonego do przeprowadzania transakcji finansowych
  • Technologia jest wzorowana na M-Pesa z Nigerii, która odnosi sukcesy od 2007 roku. Mojaloop ma być zarządzany przez rządy lub władze finansowe
  • Ripple - kryptowaluta i platforma używana obecnie przez niektóre banki, będzie podstawą przetwarzania płatności dla Mojaloop
  • Jak bardzo Mojaloop będzie przestrzegać nieodłącznej prywatności w transakcjach kryptowalutowych, to dopiero się okaże

Handel i wymiana walut mają długą i ciekawą historię. Przeszliśmy od handlu produktami i metalowymi monetami do papierowych banknotów, a następnie do kryptowalut opartych na szyfrowaniu cyfrowym. Choć mogłoby się wydawać, że kryptowaluta jest naturalnym kolejnym krokiem w ewolucji finansowej, należy pamiętać, że nawet jeśli coś jest możliwe, nie oznacza, że jest lepsze.

Bitcoin był pierwszą kryptowalutą, która trafiła na rynek. Opiera się na internetowej „walucie” zabezpieczonej szyfrowaniem. Pierwsza wzmianka o nim pojawiła się w 2008 roku w gazecie wysłanej na listę mailingową przez kogoś, kto używa nazwiska Satoshi Nakamoto. Do dzisiaj nikt nie wie, kim naprawdę jest (lub była) ta osoba.

Oprogramowanie weszło na giełdę w 2009 roku, a pierwsza transakcja miała miejsce w 2010 roku, kiedy ktoś wymienił 10 000 Bitcoinów na dwie pizze. Według magazynu Forbes, gdyby osoba wymieniająca te bitcoiny zatrzymała je, ich wartość w 2017 roku wzrosłaby do 100 milionów dolarów.

Jednak na długo przed tym, w 2013 roku cena jednego Bitcoina spadła z 1000 do 300 USD. Było to prawdopodobnie spowodowane sześciogodzinnym okresem, w którym istniały dwie sieci cyfrowe z dwiema historiami transakcji działającymi w tym samym czasie. Ta usterka kosztowała spadek duży wartości Bitcoina, a strata została odrobiona dopiero po dwóch latach.

Jedna z największych kradzieży bitcoinów miała miejsce w styczniu 2014 roku. Mt.Gox, giełda kryptowalut, została zhakowana i skradziono 850 000 bitcoinów o wartości 450 milionów dolarów. Ponieważ kryptowaluty są nadal używane, Google, Gates i kilku ich partnerów niedawno ujawniło nowe plany dotyczące globalnej waluty cyfrowej i transferu pieniędzy.

Fundacja Mojaloop dąży do ustanowienia globalnej waluty

Historia Mojaloop rozpoczęła się w Toronto w 2017 roku, kiedy Bill & Melinda Gates Foundation rozpoczęła projekt otwartej bankowości. Od tego czasu zainteresowanie się zmieniło. W 2019 r. Fundacja Gates wsparła DFS Lab w zorganizowaniu hackathonu, którego celem było wprowadzenie oprogramowania Mojaloop do firm technologicznych.

W rozmowie z reporterem w Forbes, Jake Kendall – dyrektor wykonawczy DFS Lab – z podekscytowaniem opowiadał o możliwościach, jakie Mojaloop może zapewnić krajom nierozwiniętym: „Widzimy Majaloop [sic] jako część dużego trendu ukierunkowanego na interoperacyjność opartą na standardach i poprawę wzajemnych powiązań w usługach finansowych".

Przed rozpoczęciem pracy w DFS Lab, Kendall był zatrudniony w dziale rozwoju finansowego w Gates Foundation. Prawie rok później Google i Gates Foundation ogłosiły utworzenie koalicji firm typu non-profit i technologicznych mającą na celu utworzenie Mojaloop Foundation.

Do koalicji należały m.in. Fundacja Rockefellera, Coil, Omidyar Network i ModusBox. Wejście na rynek w 2020 r. jest kulminacją testowania waluty cyfrowej w celu powtórzenia wyników podobnej platformy cyfrowej używanej w Kenii, zwanej M-Pesa, oraz obsługi 1,7 miliarda ludzi.

Platforma M-Pesa została wprowadzona na rynek w 2007 roku i do 2012 roku miała 17 milionów kont. Oprogramowanie umożliwia „przechowywanie wartości pieniężnej w telefonie komórkowym i wysyłanie jej do innych użytkowników za pośrednictwem wiadomości tekstowych”. Efektywność pieniężna w obszarze świata, w którym większość ludzi nie ma dostępu do banków, mogła pomóc 194 000 gospodarstw domowych wydostać się z ubóstwa.

Technologia to dopiero początek. David Wexler, dyrektor generalny ModusBox, stwierdził w wywiadzie dla magazynu Fortune, że system będzie wymagał możliwości łączenia się z innymi krajami i zapewnienia, że narzędzie będzie dostępne dla osób, które potrzebują możliwości korzystania z cyfrowych usług finansowych.

W tym celu Fundacja Mojaloop planuje rozpocząć współpracę z krajowymi ekspertami w celu opracowywania rozwiązań i zarządzania polityką rządową. System ma być zarządzany przez rząd kraju i/lub władze finansowe, ale standard udostępniania oznacza, że stanie się interoperacyjny ponad granicami.

Oznacza to, że system będzie mógł współpracować z lub korzystać z części innego systemu w kraju. Fundacja Mojaloop opisuje swoją platformę w następujący sposób:

„W całości, zaadaptowane lub jako strategia — otwarte oprogramowanie Fundacji Mojaloop może być wykorzystywane przez organizacje do tworzenia interoperacyjnych, cyfrowych systemów płatności, które umożliwiają płynne, przystępne cenowo usługi finansowe między indywidualnymi użytkownikami, bankami, instytucjami rządowymi, handlowcami, operatorami sieci komórkowych, dostawcami i firmami technologicznymi — łącząc podmioty niedostatecznie obsługiwane z rozwijającą się gospodarką cyfrową”.

Kryptowaluty zawsze były zdecentralizowane

Prawie 25 milionów ludzi z całego świata korzysta z Bitcoina. Podstawą kryptowaluty jest to, że proces odbywa się w trybie peer-to-peer. Innymi słowy, jest zdecentralizowany – nie potrzeba banku ani karty kredytowej. Proces jest kontrolowany wyłącznie przez użytkowników, bez ingerencji banku centralnego lub rządu.

Kryptowaluty powstają z różnych powodów. Na przykład, Bitcoiny służą do kupowania i sprzedawania produktów i usług. Jednak niektóre firmy używają kryptowalut, aby dać klientom dostęp do produktu lub usługi, którą firma oferuje lub planuje oferować.

To sposób na zbieranie pieniędzy. Jednak w przeciwieństwie do akcji, po kupieniu których osoba inwestująca staje się właścicielem części firmy, w przypadku pierwszej publicznej oferty (ang. Initial Coin Offering, ICO) klient kupuje przyszłą usługę lub produkt.

Według CoinMarketCap, obecnie na rynku dostępnych jest ponad 5500 różnych kryptowalut o łącznej wartości 246,48 mld USD netto. Początkowo kryptowaluty kupowane są za gotówkę. Następnie można je wymienić na towary i usługi za pośrednictwem platformy cyfrowej tzw. portfela kryptowalut.

Część platform używa protokołu o nazwie Interledger do globalnego transferu pieniędzy, co pozwala na przeprowadzenie transakcji w różnych formach waluty. Każda kryptowaluta prowadzi księgę rachunkową, często zabezpieczaną przez blockchain lub cyfrową księgę publiczną. Transakcje są szyfrowane, aby zapobiec włamaniom.

Szkielet systemów kryptowalut ma być zdecentralizowany. Jednak chociaż systemy oparte na Mojaloop używają obecnie waluty fiducjarnej (pieniądze ustanowione przez rząd, nie mające pokrycia w zasobach np. złocie lub srebrze) lub kryptowalut, mają być docelowo zarządzane przez rząd lub władze finansowe.

Nie można określić, czy rządy pozwolą, aby po inicjacji system pozostał zdecentralizowany. Rodger Voorhies z Gates Foundation uważa, że rozbudowa infrastruktury szybkich płatności, takiej jak Mojaloop, może pomóc tylko podczas sytuacji takich jak pandemia.

Główni gracze: Gates, Google i Ripple

Mojaloop jest gotowa stworzyć platformę, która pozwoli ludziom z całego świata przesyłać sobie pieniądze przy niskich opłatach transakcyjnych. Umożliwia krajom, instytucjom finansowym i programistom wprowadzanie zmian we własnej platformie i udostępnianie aktualizacji.

Inicjatywa ma na celu zaspokojenie potrzeb ludności wiejskiej, umożliwiając im dostęp do płatności cyfrowych za pośrednictwem smartfonów. Platforma posiada również inne funkcje, które dają użytkownikom możliwość dostępu do rynków finansowych. Stworzenie oprogramowania miało na celu zaangażowanie banków, rządów, agencji regulacyjnych i innych podmiotów na rynkach rozwijających się do świadczenia usług dla osób bez dostępu do bankowości.

Jednak takie postępowanie może ostatecznie przynieść odwrotny skutek. Biorąc pod uwagę historię śledzenia danych osobowych przez Google i chęć Gates’a do wpływania na osobiste wybory klientów, trudno sobie wyobrazić, że ich cele i postępowanie się zmienią.

Kolejną firmą założycielską jest Ripple – firma, która jest zarówno platformą transakcyjną, jak i kryptowalutą. W 2015 roku grupa nawiązała współpracę z Santander Bank, jednym z największych banków w Europie. To szybko podniosło wartość ich kryptowaluty – XRP.

Przedstawiciel Ripple podzielił się informacją, że firma planuje rozpoczęcie prac nad realizacją wizji Internetu Wartości. Zgodnie z tą koncepcją rzeczywista wartość jest przekazywana peer-to-peer, a nie przez pośrednika, takiego jak bank lub firma obsługująca karty kredytowe.

W przeciwieństwie do innych kryptowalut, które opierają się na technologii blockchain w celu szyfrowania i zabezpieczania transakcji, Ripple korzysta z opatentowanej technologii zwanej algorytmem konsensusu protokołu Ripple (RPCA). W ich sieci o nazwie RippleNet znajduje się kilku instytucjonalnych dostawców płatności, z których ludzie korzystają do wysyłania pieniędzy na całym świecie.

Do tych dostawców należą American Express, PNC Bank, Interbank i MoneyGram. Wraz z Google, Gatesem i innymi dużymi firmami technologicznymi, Ripple może potencjalnie przejąć kontrolę nad utworzoną globalną walutą i obniżyć wartość waluty krajowej.

Facebook i Yahoo! Stwórz własną giełdę

Podczas gdy Google, Gates, Ripple i Fundacja Rockefellera skupiają się na globalnym systemie walutowym, inne duże firmy technologiczne starają się zdobyć własny kawałek cyfrowego tortu. W wyniku kontroli przeprowadzonej przez Kongres dotyczącej sprzedaży i niewłaściwego wykorzystania danych osobowych konsumentów, w 2019 r. Facebook zarejestrował Libra Networks w Genewie w Szwajcarii.

Facebook Global Holdings jest interesariuszem firmy, która skupia się na „inwestowaniu, płatnościach, finansowaniu, zarządzaniu tożsamością, analityce, big data, blockchain i innych technologiach”.

Kiedy Facebook zarejestrował Librę, miał ponad 2 miliardy użytkowników. Posiadał również aplikacje Instagram, Messenger i WhatsApp, z których każda mogła pochwalić się ponad miliardem użytkowników. Ich misją jest rozwój „prostego globalnego systemu płatniczego i infrastruktury finansowej”.

Jednak pod koniec 2019 r. Facebook nie cieszył się tak dużym uznaniem, jakie firma miała nadzieję wygenerować. Firma straciła ośmiu członków założycieli i była krytykowana przez ustawodawców, którzy kwestionowali potencjalne skutki połączenia systemu płatniczego z firmą, której historia dotycząca ochrony prywatności pozostawia wiele do życzenia.

Zanim ogłoszono uruchomienie Libra Networks, amerykańska Senate Committee on Banking, Housing and Urban Affairs przesłała do założyciela Facebooka - Marka Zuckerberga - listę konkretnych problemów opracowaną na podstawie artykułu opublikowanego w Wall Street Journal:

„…Facebook rekrutuje dziesiątki sprzedawców finansowych i internetowych w celu wsparcia uruchomienia systemu płatności opartego na kryptowalutach używającego sieci społecznościowej… Ponadto eksperci ds. prywatności zadawali pytania dotyczące szeroko zakrojonych praktyk gromadzenia danych przez Facebook oraz tego, czy którekolwiek z danych gromadzonych przez Facebook są wykorzystywane do celów, które podporządkowują lub powinny podporządkować Facebooka ustawie o rzetelnej sprawozdawczości kredytowej”.

Do października 2019 r. Paypal, Mastercard, Visa, Stripe i eBay opuścili organizację. Libra straciła również platformę płatności internetowych MercadoPago oraz Booking Holdings, która prowadzi Priceline, Kayak i OpenTable. W lutym 2020 roku nabyła Shopify i uruchomiła kolejną kryptowalutę.

Do kwietnia 2020 roku Libra się zmieniła. Facebook zorganizował niezależną grupę Libra Association, która ogłosiła plan oferowania monet wspieranych jedną walutą. Jest to dodatek do obecnie oferowanych monet, które są obsługiwane przez wiele walut. Było to wynikiem globalnego nadzoru rządowego, który nie chciał współpracować z firmą mającą problemy z prywatnością.

Yahoo! nie pozostaje w tyle - posiada 40% udziałów w Taotao – giełdzie kryptowalut, która w zeszłym roku odnotowała 200% wzrost liczby nowych kont. Rosnący ruch w cyfrowej przestrzeni finansowej może oznaczać wzrost kosztów kryptowalut.

Jednak najważniejszy jest potencjał dużych firm technologicznych i miliarderów do zgromadzenia jeszcze większego bogactwa i władzy poprzez integrację swoich platform i oprogramowania na rynku ukierunkowanym na globalną gospodarkę, obsługiwanym przez rządy i instytucje finansowe.