Według dr. Mercoli
Kiedy liście zaczynają opadać, a powietrze ochładza się, wiele osób zaczyna tęsknić za zapachem i smakiem przyprawy dyniowej. Możesz być jedną z tych osób – odczuwane pragnienie jest tak naprawdę zgodne z założeniami rynku. Jesienna pogoda zwiastuje również sezon Halloween, kiedy dynie są krojone, i wykrawane – co jest kultową częścią październikowego święta.
Co ciekawe, dynia nie jest warzywem, jak myśli wiele osób, ale raczej owocem. Jest to oficjalny owoc stanu New Hampshire. W ramach corocznych obchodów jesiennego festiwalu dyni prezentowane są tysiące wykrawanych dyń. Podczas tego wydarzenie wielokrotnie ustanowiono światowy rekord największej liczby lampionów zapalonych w jednym miejscu.
Najważniejszym zastosowaniem tego dużego, okrągłego pomarańczowego owocu jest zastosowanie kulinarne. Botanicy definiują owoc jako część rośliny zawierającą nasiona, podczas gdy warzywa to inne części roślin, takie jak korzenie, liście i łodygi. Wiele innych „warzyw” również mieści się w definicji owoców, np. ogórki, pomidory i awokado.
Pestki dyni to obfite źródło wartości odżywczych. Są bogate magnez, białko, cynk i miedź. Zawierają również fitosterole i antyoksydanty neutralizujące wolne rodniki, dzięki czemu są zdrową przekąską.
Spożywanie miąższu dyni również zapewnia wiele korzyści dla zdrowia. Pozytywnie wpływa na dolegliwości związane z pęcherzem i prostatą. Olej z pestek dyni jest łagodnie moczopędny. Głównym związkiem występującym w nasionach jest kukurbitacyna, która wydaje się hamować konwersję testosteronu do dihydrotestosteronu (DHT), który odgrywa istotną rolę w rozwoju łysienie typu męskiego.
Historia dyni
Dynie należą do rodziny dyniowatych, która obejmuje również ogórki, cukinię i kabaczek. Słowo „dynia” pochodzi od greckiego słowa pepon, które oznacza duży melon. Dawne dynie nie przypominały okrągłych owoców sprzedawanych dziś w sklepach. Zamiast uprawiać je w celach dekoracyjnych, były podstawą diety rdzennych Amerykanów i wczesnych osadników. Rdzenni amerykańscy rolnicy nauczyli się uprawiać dynię, kukurydzę i fasolę, stosując symbiotyczną relację zwaną podejściem „trzech sióstr”.
Kukurydza była naturalnym trejażem dla fasoli, podczas gdy korzenie fasoli w naturalny sposób dodawały azot do gleby, co pozwalało odżywiać kukurydzę. Winorośl pomagałaby ustabilizować kukurydzę w wietrzne dni. Dynia rosnąca nisko przy ziemi chroniła płytkie korzenie kukurydzy, hamowała wzrost chwastów i utrzymywała wilgoć w ziemi.
Cynamon, gałka muszkatołowa i goździki… ach!
Zapach i smak Pumpkin Latte, po raz pierwszy sprzedawanej przez Starbucks w 2003 roku, zwykle nie wynika z dodania sztucznego aromatu dyni. Smak wynika z połączenia cynamonu, gałki muszkatołowej i goździków, które są tradycyjnymi przyprawami używanymi do przygotowania ciasta dyniowego. Te zapachy wywołują silną reakcję emocjonalną w mózgu, umożliwiając łatwe przywoływanie doświadczeń. Ta emocjonalna reakcja, jaką wywołują zapachy, skłania do podjęcia decyzji o lubieniu lub nielubieniu czegoś w oparciu wyłącznie o zapach.
Zapach przypraw dyniowych jest częstym elementem jesiennych wypieków, zwłaszcza domowych. Dr Catherine Franssen, dyrektor psychologii na Uniwersytecie Longwood, jest fanką tego smaku i rozumie, dlaczego ta konkretna kombinacja przypraw wywołuje tak silną reakcję emocjonalną. Dr Franssen powiedziała w wywiadzie dla CNN:
„Ponieważ są to popularne kombinacje przypraw, jest bardzo prawdopodobne, że napotkalibyśmy niektóre lub wszystkie z nich w połączeniu z ulubionym wypiekiem w kojącej sytuacji, takiej jak spotkanie rodzinne czy w dzieciństwie. Nie chodzi tylko o kombinację przypraw dyniowych, ale o to, że już na wczesnym etapie życia określiliśmy podzbiór tych przypraw jako „dobre”.
Większość mieszanek przypraw dyniowych zazwyczaj zawiera pewną kombinację cynamonu, gałki muszkatołowej, imbiru, goździków i ziela angielskiego. Tej jesieni Starbucks wprowadził na rynek nowy produkt z przyprawami dyniowymi wraz z popularnym Pumpkin Spice Latte. W komunikacie prasowym Peter Dukes, kierownik produktu, który kierował rozwojem Pumpkin Spice Latte, skomentował: „Nikt wtedy nie wiedział, jak to będzie. Produkt żyje własnym życiem”. Poniższy film przedstawia zdrową alternatywę dla kupionej w sklepie Pumpkin Spice Latte.
Jednak chociaż popularność produktu mogła zaskoczyć firmę, neuronaukowcy mogli przewidzieć, jak bardzo Amerykanie lubią przyprawę dyniową, oceniając ich reakcje emocjonalne na zapachy i smaki, które przypominają im dom i jesienną pogodę.
Chodzi o jesień
Według Franssena, nie powinno dziwić, że tak wielu ludzi lubi jesienną pogodę. Uważa, że jest to pora roku, kiedy mózg czuje się najbardziej komfortowo, a przyczyną tego doświadczenia jest przewidywalna nowość. Termin ten wywodzi się z relacji międzyludzkich i rozwiązywania konfliktów, opisując pragnienie zarówno stabilności, jak i zmiany w tej samej relacji.
Jeśli chodzi o opisanie, dlaczego mózg lubi zapachy i smaki towarzyszące jesiennej pogodzie, Franssen zaczyna od wyjaśnienia, że mózg jest zaprogramowany na poszukiwanie zmian w środowisku jako wczesnego systemu ostrzegania o przetrwaniu. Gdy napotkasz coś nowego, może to wywołać reakcję w ciele migdałowatym, powodując stres lub lęk. Kiedy jednak wiadomo, że dana zmiana może się wydarzyć, mózg może przezwyciężyć niepokój, pozostawiając uczucie stresu mogące być interpretowane jako podekscytowanie.
Dlatego wiele osób uwielbia jeździć kolejką górską, oglądać horrory lub skakać ze spadochronem. Można cieszyć się dreszczykiem emocji, wiedząc, że ryzyko jest bardzo małe. W miesiącach jesiennych następuje wiele spodziewanych zmian w środowisku. Te zmiany wywołują skojarzenia z doświadczeniami z przeszłości.
Na przykład, zmieniające kolor liście mogą przypominać dynie, Halloween, Święto Dziękczynienia i pieczenie ciast. Za uczuciami wywołanymi przez to, co widzisz, słyszysz i czujesz, kryją się serotonina, dopamina i noradrenalina – neuroprzekaźniki zwiększające poziom zadowolenia, przyjemności i czujności. Uwolnienie tych substancji chemicznych wprowadza organizm w podwyższony stan świadomości, powodując powstawanie uczyć powiązanych ze zdarzeniami i pokarmami charakterystycznymi dla okresu jesiennego.
Prawie wszystkie zmysły wysyłają impulsy elektryczne przez jeden obszar mózgu – wzgórze. Sygnały są następnie przekazywane do kory mózgowej, która przetwarza informacje i planuje wszelkie działania, które muszą nastąpić – dotyczy to prawie wszystkich zmysłów, z wyjątkiem węchu.
Neuronauka w marketingu
Zmysł węchu jest połączony bezpośrednio z układem limbicznym w mózgu. Jest to sieć struktur zlokalizowanych w pobliżu środka mózgu, wpływających na emocje i wspomnienia. Stamtąd sygnały są przekazywane do kory, która odpowiada za kognitywnie rozpoznanie zapachu. Jednak wcześniej następuje wyzwolenie reakcji emocjonalnej.
Przyjemne zapachy mogą pozytywnie wpływać na nastrój. Eksperymenty z użyciem bezwonnego sprayu placebo w porównaniu z różnymi zapachami wykazały, że chociaż istnieje pewna reakcja na placebo wynikająca z tego, że osoby biorące udział w badaniu spodziewały się zapachu, sam zapach miał dramatyczny wpływ na poprawę nastroju.
Preferencje dotyczące zapachu są wysoce spersonalizowane i powiązane z konkretnymi wspomnieniami i skojarzeniami nabywanymi przez lata. Jednak pomimo różnic indywidualnych, reklamodawcy poczynili znaczne uogólnienia, napędzając zainteresowanie produktami. Franssen komentuje neuronaukę łączącą zmysły i marketing następująco:
„Kiedy jakiś zapach lub smak – a 80% smaku to w rzeczywistości zapach – łączy się ze spożyciem sacharozy lub cukru u głodnej osoby, osoba ta uczy się na podświadomym, fizjologicznym poziomie kojarzyć ten smak ze wszystkimi wspaniałymi częściami trawienia pokarmu.
[Z tego powodu] kawa latte z przyprawą dyniową jest faktycznie, naukowo, rodzajem uzależnienia. Nie są to takie same mechanizmy neuronalne, jak w przypadku narkotyków, ale z pewnością im więcej jej spożywasz, tym bardziej wzmacniasz zachowanie i chcesz więcej konsumować”.
Innymi słowy, podczas gdy zapach przypraw dyniowych wywołuje szczęśliwe wspomnienia zwiększające prawdopodobieństwo sprzedaży, to spożycie produktu w połączeniu z uzależnieniem od cukru powoduje zwiększenie spożycia produktu.
Zainteresowanie produktami dyniowymi w miesiącach jesiennych odzwierciedla sprzedaż produktów z dodatkiem przypraw dyniowych, takich jak gorące napoje, wypieki i masło. W 2014 roku ten popularny trend spowodował powstanie mama na Facebooku, według którego na rynek miał zostać wprowadzony papier toaletowy Charmin o zapachu dyni. Niedługo po tym firma Charmin napisała na Twitterze: „Chociaż kochamy ten zapach, w najbliższym czasie nie wprowadzimy na rynek #PumpkinSpice Charmin. #StopTheMadness".
Połączenie uzależnienia od cukru i pamięci zapachowej to potężne narzędzie marketingowe
Wiele przypraw dyniowych to syntetyczne produkty, które zawierają różne związki mające na celu oszukać mózg, by pomyślał, że spożyłeś naturalną mieszankę przypraw stosowaną do przygotowania ciasta dyniowego. Podczas gdy naturalne przyprawy pochodzą z roślin i zawierają fitozwiązki, które promują zdrowie, wersje syntetyczne są kombinacją związków chemicznych wyprodukowanych w laboratorium i nie mają żadnej wartości odżywczej.
Zamiast tego, wiele stosowanych związków nie musi być ujawnianych na liście składników i może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia. Połączenie pamięci zapachowej i fizycznego doświadczenia spożywania cukru może wystarczyć producentom do wygenerowania trendu, który zwiększa zyski przez lata przy niewielkich kosztach reklamy. Aby chronić swoje zyski, przemysł cukrowniczy manipulował informacjami naukowymi o żywieniu od połowy XX wieku.
Udało im się z powodzeniem zatuszować wiele dowodów naukowych potwierdzających szkody dla zdrowia, jakie powoduje cukier, a nawet sprytnie przerzucili winę na tłuszcze nasycone. Dopiero niedawno media zwróciły uwagę na badania z połowy lat 90., które dowodzą, że tłuszcze nasycone nie są przyczyną chorób przewlekłych – jest nią cukier.
U niektórych osób uzależnienie od cukru może być tak samo silne jak uzależnienie od kokainy, ponieważ obie substancje stymulują ten sam obszar mózgu, co prowadzi do powstania pragnienia zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Niektóre badania sugerują nawet, że uzależnienie od cukru należy traktować jako formę nadużywania narkotyków. Nic dziwnego, że reklamodawcy z powodzeniem powiązali pamięć zapachową z uzależnieniem od cukru, aby rozwinąć zyskowny trend, który niezmiennie wykazuje tendencję wzrostową od prawie 15 lat.
Ze względu na oferowane korzyści dla zdrowia, prawdziwa dynia jest najlepszym wyborem
W tym krótkim filmie przedstawiono 10 korzyści zdrowotnych płynących z jedzenia pestek dyni. Chociaż możesz je kupować przez cały rok, rozważ zebranie świeżych nasion podczas wykrawania dyni tej jesieni. Prawie każda część dyni jest jadalna, więc uprawa tego warzywa w przydomowym ogrodzie to świetny wybór. Nasiona dyni są bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, cynk, wapń, żelazo i szereg fitozwiązków. Każda z tych substancji pomaga wspierać zdrowie kości. Tryptofan zawarty w nasionach dyni może również pomóc w poprawie nastroju.
Jasnopomarańczowy kolor dyni pochodzi z wysokiej zawartości luteiny potrzebnej oczom oraz beta-karotenu i innych karotenoidów, które chronią komórki przed uszkodzeniami oksydacyjnymi. Dodatkowo dynia jest bogata w witaminę A – jedna porcja zapewnia prawie 245% zalecanego dziennego spożycia (RDA). Ta porcja dostarcza również 3 gramów błonnika, 19% RDA dla witaminy C i 16% RDA dla potasu.
Do składników odżywczych, które zawiera dynia, należą również miedź, mangan i ryboflawina. Każdy z tych składników odżywczych ma silne właściwości prozdrowotne. Organizm człowieka wykorzystuje składniki odżywcze zawarte w dyniach, aby chronić serce, skórę i wzrok.
Porcja dyni po treningu pomaga zregenerować organizm dzięki dostarczeniu 564 miligramów potasu – to o 142 miligramy więcej niż w przypadku banana, który jest często wybieranym potreningowym produktem. Jeśli nie masz pewności, jak dodać dynię do swojego planu żywieniowego, wypróbuj mój przepis na kurczaka z dynią lub czekoladową bombę tłuszczową, która jest sycąca, słodka i zawiera pestki dyni jako dodatek.